Witam
atomuse pisze:Patrzac poprzez pryzmat pogladu dzogczen, nie ma blednych pogladow
Są. Zgodnie z poglądem dzogczen są np błędne poglądy na temat dzogczen.
atomuse pisze:Wiem. Ale skad TWR wie, ze kunszi jest mroczna?
O to, należałoby spytać TWR.
atomuse pisze:Cytat TWR zrozumialam mniej wiecej tak: jest przestrzen kunszi, powstaje swiatlo rigpy. Swiatlo rigpy jest samopowstalym swiatlem. (Czy jak cos samo powstalo, to i samo zniknie?)
A czy w tym "oswietleniu" jest cos wtornego czy jednoczesnego, zalezy od tego, w jakim kontekscie sie to rozpatruje. Z mojej wypowiedzi nie wynika, ze cos bylo najpierw, a potem pojawilo sie do tego czy z tego cos innego. To, ze pustka staje sie forma, nie znaczy, ze formy przedtem nie bylo. Ona byla, tylko ze nie bylo jej widac (jako pustki).
Gwoli przypomnienia napisałaś odnosząc się do pustki i przejrzystości:
atomuse pisze:W momencie, kiedy pusta przestrzen zostaja oswietlona (w religijnym kontekscie: "oswiecona", "na poczatku bylo swiatlo"), pustka staje sie forma. Dopoki przestrzen jest mroczna, nie widac zadnej formy.
Pustka jest nierozdzielna od przejrzystości - czyli yerme. W cytacie, do którego się odniosłaś, podział na pustkę i przejrzystość jest sztucznym podziałem, wprowadzonym po to, by wskazać na istotę rzeczy. I właśnie, to owo yerme jest podstawą dla zamanifestowania się formy. /Mówimy też, że jest to podstawą zarówno samsary jak i nirwany./
atomuse pisze:
atomuse pisze:
Wlasciwie to nie da sie doswiadczac przejrzystosci nie doswiadczajac jednoczesnie pustki.
kunzang pisze:Na jakiej podstawie tak twierdzisz?
A na jakiej pytasz?
Gdyż twierdzenie, że: ''Wlasciwie to nie da sie doswiadczac przejrzystosci nie doswiadczajac jednoczesnie pustki.'' - to błędny pogląd. Da się
Stąd mamy dzogczen semde i dzogczen longde, które odnoszą się osobno do pustki i przejrzystości. Natomiast dzogczen manangde odnosi się bezpośrednio do istoty rzeczy, czyli do yerme.
Zgodnie z poglądem dzogczen można zrealizować osobno obydwa te stany, jednak, to nie jest to - owo to, to yerme, czyli nierozdzielność pustki i przejrzystości.
atomuse pisze:
atomuse pisze:
Ale doswiadczanie pustki bez przejrzystosci jest mozliwe. Wtedy ta psutka jest taka... hermetyczna. Znakomite podloze do rozwoju depresji czy autyzmu...
kunzang pisze:
Ponownie powodowany ciekawością kota zapytam - na czym opierasz to stwierdzenie?
Na niczym. Jak to pisalam, czulam sie, jakbym byla wewnatrz jakiejs przytlaczajacej, ciemnej kuli. Taka nihilistyczna pustka, uczucie otumanienia i tepoty. Dlatego moze autyzm byl nieodpowiednim wyrazeniem. Izolacja i odgraniczenie bardziej by tu pasowalo.
Ok
A co ma to - jak się czułaś pisząc to - do pustki? Czy Ty to uważasz za doświadczenie /rozpoznanie/ stanu pustki?
Pozdrawiam
kunzang