niechcące zabójstwo zwierzęcia

dyskusje i rozmowy tyczące się dharmy buddyjskiej

Moderatorzy: kunzang, Har-Dao, iwanxxx

rybysferyczne
konto zablokowane
Posty: 303
Rejestracja: sob sie 26, 2006 18:23

Re: niechcące zabójstwo zwierzęcia

Nieprzeczytany post autor: rybysferyczne »

kunzang pisze:Witam
rybysferyczne pisze:nie mam pojecia, ale powodowany ciekawoscia ryb zapytam: jak rozpoznac czy pies ma predylekcje do inkarnowania w swiecie zwierzat, ludzi lub buddow?
No to akurat jest w sferze tajne przez poufne. Przykro mi, nie jestem władnym Tobie pomóc.

Pozdrawiam
kunzang
dlaczego wiec zapytales mnie czy moj pies poszedł dalej po linii i wcielił się w swiecie zwierząt, czy np istot ludzkich, lub urzeczywistnił stan buddy?
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY - administracja forum
Awatar użytkownika
Intraneus
ex Moderator
Posty: 3671
Rejestracja: pt cze 25, 2004 13:03
Tradycja: Youngdrung Bon
Lokalizacja: Pless/Silesia

Re: niechcące zabójstwo zwierzęcia

Nieprzeczytany post autor: Intraneus »

kunzang pisze:Witam
atomuse pisze:RIP? Co za RIP?
Trup.
RIP czyli Rest In Peace - spoczywaj w spokoju

ewentualnie wersja Megadeth

Rust In Pece - rdzewiej w pokoju ;)
Radical Polish Buddhism
rybysferyczne
konto zablokowane
Posty: 303
Rejestracja: sob sie 26, 2006 18:23

Re: niechcące zabójstwo zwierzęcia

Nieprzeczytany post autor: rybysferyczne »

Megadeth
\m/
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY - administracja forum
Awatar użytkownika
booker
Posty: 10090
Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bön
Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych

Re: niechcące zabójstwo zwierzęcia

Nieprzeczytany post autor: booker »

Milarepa pisze:
atomuse pisze:Chytrze ;)

PS.: A co sie stalo z tym lisem po tych pieciuset wcieleniach?
Odpowiedz na ten koan zen nie jest taka prosta. Zależy od punktu doświadczenia medytacyjnego odpowiadającego. Znalazłem ciekawy komentarz do tej historii, który dobrze ją wyjaśnia.komentarz do koan o lisie
Na marginesie ciekawych komentarzy "do lisa" :)
Pewien człowiek przemówił kiedyś w niewłaściwy sposób i przez 500 żywotów odradzał się jako lis. Gdy tylko usłyszał właściwą mowę, utracił swe lisie ciało.

Co to jest właściwą, a co niewłaściwą mową?
Jeśli otworzysz usta, uderzę trzydzieści razy. Jeśli będziesz milczał również uderzę cię trzydzieści razy.

Musisz uchwycić główne słowo (konag-an) i nie wolno ci go puścić.
Pies szczeka: Hau! Hau!
Kot miauczy: Miał! Miał!
Pozdrawiam
/M
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
Awatar użytkownika
atomuse
Posty: 2817
Rejestracja: pn maja 14, 2007 11:24
Płeć: kobieta
Tradycja: Bön, Kagyu

Re: niechcące zabójstwo zwierzęcia

Nieprzeczytany post autor: atomuse »

booker pisze:
Pewien człowiek przemówił kiedyś w niewłaściwy sposób i przez 500 żywotów odradzał się jako lis. Gdy tylko usłyszał właściwą mowę, utracił swe lisie ciało.
To nadaje tej historii z lisem calkiem inny sens...
Awatar użytkownika
iwanxxx
Admin
Posty: 5373
Rejestracja: pn lis 17, 2003 13:41
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Buddhadharma
Lokalizacja: Toruń

Re: niechcące zabójstwo zwierzęcia

Nieprzeczytany post autor: iwanxxx »

Milarepa pisze:nie ma na temat zwierząt i karmy wyraźnych nauk buddyjskich?
Ja tę konkretnie naukę wyczytałem u Jin-Szuna. Nauki buddyjskie są kierowane do ludzi, dlatego nie skupiają się na tym specjalnie :) Tyczy się również, jak podejrzewam, cytatów, które podałeś :)

Pzdr
Piotr
Awatar użytkownika
miluszka
ex Global Moderator
Posty: 1515
Rejestracja: śr sie 04, 2004 15:27
Tradycja: buddyzm tybetański Kagju
Lokalizacja: Kraków

Re: niechcące zabójstwo zwierzęcia

Nieprzeczytany post autor: miluszka »

Od moich nauczycieli słyszałam co nieco na temat karmy jaką tworzą zwierzęta. Oni bynajmniej nie twierdzili, że
Zwierzę nie tworzy karmy. Zwierzę odbiera skutki karmy, którą stworzyło w jakiejś świadomej formie - np. ludzkiej.
Natomiast mówili, że bardzo trudno wydostać się ze świata zwierząt , gdyż zwierzęta działają według schematów, nie ma więc dużych możliwości wyjścia poza ich ograniczenia . Główną mentalną trucizną zwierząt jest głupota, a antidotum na to może być uczenie się. Dlatego zwierzęta przebywające w pobliżu człowieka, które mają możliwość uczyć się , stwarzają tym samym karmę pozwalającą im na odrodzenie się w lepszym świecie. XVI Karmapa ( zresztą w ogóle wielu z Karmapów) miał w Tsurphu, a potem w Rumteku niezły ogród zoologiczny. Lubił zwłaszcza ptaki, które uczył powtarzania mantr , a niektóre z nich medytacji. Jak to robił - nie pytajcie mnie, ale jest o tym mowa nawet w filmach dokumentalnych o Nim nakręconych.
A tak na koniec - do tych, którzy nie wierzą , że zwierzę może mieć zamiar coś zobić - chyba nie macie kontaktu ze zwierzętami! Jeden z moich psów wiedział, kto się go boi i zawsze przechodząc koło takiej osoby niby przypadkiem kłapał zębami. Tak dla zabawy, bo krzywdy żadnej nie robił. Ale radość z tego, że postraszył , to miał. No i pewnie ta karma, którą gromadził, zbyt dobra nie była...
Awatar użytkownika
nayael
Posty: 479
Rejestracja: pn paź 30, 2006 19:33
Tradycja: Seon (Szkoła Zen Kwan Um)
Kontakt:

Re: niechcące zabójstwo zwierzęcia

Nieprzeczytany post autor: nayael »

miluszka pisze:Lubił zwłaszcza ptaki, które uczył powtarzania mantr , a niektóre z nich medytacji.
Przypomniało mi się niesamowite zdjęcie Drüpwanga Könchoga Norbu Rinpoche :)

[center]Obrazek[/center]
이 뭣고?
Awatar użytkownika
iwanxxx
Admin
Posty: 5373
Rejestracja: pn lis 17, 2003 13:41
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Buddhadharma
Lokalizacja: Toruń

Re: niechcące zabójstwo zwierzęcia

Nieprzeczytany post autor: iwanxxx »

miluszka pisze:Natomiast mówili, że bardzo trudno wydostać się ze świata zwierząt , gdyż zwierzęta działają według schematów, nie ma więc dużych możliwości wyjścia poza ich ograniczenia .
Racja, zajrzałem jeszcze raz do Jin Szuna, faktycznie pokręciłęm. :wstyd:

Jin Szun pisze, że zwierzęta, z racji małej świadomości w zasadzie nie są w stanie tworzyć karmy ustalającej, czyli tej, która decyduje o następnym wcieleniu. Działania zwierząt z tego powodu mają zbyt słabą "wagę", żeby zmienić ich los i raczej się rozpraszają.

Kunzang zwrócił mi jeszcze uwagę na to, że jest mnóstwo historii o wielkich nauczycielach nawracających zwierzęta. Być może tu jest haczyk: zwierzęta potrzebują pomocy z zewnątrz, żeby stworzyć karmę pozwalającą na lepsze wcielenie. Przypomniała mi się historia o Xu Yunie, który w swojej autobiografii pisał, jak to w wiosce był zły kogut, który wszystkich dziobał. Jeśli dobrze pamiętam, Xu Yun wyrecytował mu formułę shronień, a kogut uklęknał i od tego czasu wydawał z siebie dźwięki podobne do Fo, fo, fo :) (Fo znaczy po chińsku Budda)

Pzdr
Piotr
keylan
Posty: 510
Rejestracja: śr kwie 04, 2007 21:18
Tradycja: Zen
Lokalizacja: Lublin

Re: niechcące zabójstwo zwierzęcia

Nieprzeczytany post autor: keylan »

atomuse pisze:RIP? Co za RIP?


Warchlaki mozna rozpoznac po bialych paskach. Ale czy maja wtedy miesiac czy ile, to nie wiem.
łacińska formułka Requiescat In Pace zangielszczona na rest in peace czyli spoczywaj w pokoju...
Awatar użytkownika
atomuse
Posty: 2817
Rejestracja: pn maja 14, 2007 11:24
Płeć: kobieta
Tradycja: Bön, Kagyu

Re: niechcące zabójstwo zwierzęcia

Nieprzeczytany post autor: atomuse »

Ach takie RIP :D

Myslalam, ze moze cos z Jack'iem the Ripper ;)
Awatar użytkownika
kunzang
Admin
Posty: 12729
Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
Płeć: mężczyzna
Tradycja: yungdrung bon
Lokalizacja: zantyr

Re: niechcące zabójstwo zwierzęcia

Nieprzeczytany post autor: kunzang »

Witam
rybysferyczne pisze:dlaczego wiec zapytales mnie czy moj pies poszedł dalej po linii i wcielił się w swiecie zwierząt, czy np istot ludzkich, lub urzeczywistnił stan buddy?
Przecież napisałem dlaczego:
kunzang pisze:Powodowany ciekawoscią kota zapytam: (...)
Pozdrawiam
kunzang
.
dane :580:
Awatar użytkownika
kunzang
Admin
Posty: 12729
Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
Płeć: mężczyzna
Tradycja: yungdrung bon
Lokalizacja: zantyr

Re: niechcące zabójstwo zwierzęcia

Nieprzeczytany post autor: kunzang »

rozmowa o k. kinskim i motylu wydzielona TUTAJ
rybysferyczne
konto zablokowane
Posty: 303
Rejestracja: sob sie 26, 2006 18:23

Re: niechcące zabójstwo zwierzęcia

Nieprzeczytany post autor: rybysferyczne »

nayael pisze:
miluszka pisze:Lubił zwłaszcza ptaki, które uczył powtarzania mantr , a niektóre z nich medytacji.
Przypomniało mi się niesamowite zdjęcie Drüpwanga Könchoga Norbu Rinpoche :)

[center][url=http://img526.imageshack.us/img526/5233 ... inpxe8.jpg]Obrazek[/URL][/center]
ale przebiegly sposob polowania, no no no :hyhy: ;)
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY - administracja forum
Awatar użytkownika
nayael
Posty: 479
Rejestracja: pn paź 30, 2006 19:33
Tradycja: Seon (Szkoła Zen Kwan Um)
Kontakt:

Re: niechcące zabójstwo zwierzęcia

Nieprzeczytany post autor: nayael »

rybysferyczne pisze:ale przebiegly sposob polowania, no no no :hyhy: ;)
No nie? :evil:
Obrazek
이 뭣고?
ODPOWIEDZ

Wróć do „Dharma/Dhamma”