Nie znam nauk może tak dobrze Ikar, bo oceniać czy to metta czy mądrość z kusala,można nazwać mnie raczkującym.ikar pisze:myślę że jednak da się coś zrobić. Chyba tą jedną rzeczą jest rozwój właściwego rozumienia w naszym codziennym życiu. Tak aby nam wszystkim żyło się lepiej.Jestem za, współczuć , nic więcej nie da się zrobić przynajmniej z mojej perspektywy.
Musimy uczyć się z każdej chwili. Dla mnie każdy kto reflektuje nad nietrwałością ludzkiego ciała w takiej chwili to tak jakby już miał mettę. Mądrość jest najbardziej z kusala, najwyższą ze wszystkich bodhicitt.
Rozumienie. W tym momencie ciało uważam za nietrwałe, ale odruch cierpienia wywołany takim okaleczaniem, u zwykłej osoby, która nie jest zobojętniała na ból wywołuje odruch w nietrwałym co bądź ciele.
Tej osoby z mojej perspektywy nie nauczę mądrości buddyjskiej. Nie jest w naszym zasięgu fizycznie.