Pies Łajka

Miejsce, gdzie możecie zamieszczać prośby o praktykę, mantrę, czy modlitwę w intencji...
Awatar użytkownika
jw
Senior User
Posty: 2151
Rejestracja: śr lip 30, 2003 22:46
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Tradycja Rogatego Buddy ;)
Kontakt:

Pies Łajka

Nieprzeczytany post autor: jw »

Obrazek

Łajka już lata po kosmosie. Wczoraj jej stan był tak kiepski, że nie było warto czekać na dzisiejszy dzień Amitaby i podjęta została decyzja, aby w końcu ulżyć zwierzęciu w cierpieniach. Krótka jej historia poniżej. Myślcie o niej dobrze, dziękujemy :)

Razem z Dorotą wzięlismy ją ze schroniska w styczniu 2006. Był to najbardziej zdołowany pies w całym przybytku - jedyny, który nie rzucał się na kraty prosić człowieka o przygarnięcie. Leżała w kącie boksu ze smutną miną i zrezygnowanym wzrokiem wbitym w podłogę.

Podczas adopcji opowiedziano nam, jak piesek znalazł się w schronie: ktoś nocą przerzucił ją przez ogrodzenie, prosto na wybieg dla dużych psów. Tam została na przywitanie potraktowana zębami amstaficy. Weterynarze cierpliwie walczyli o życie Łajki - udało się ją pozszywać, jednak prawe oko było nie do uratowania. Przez długi czas dochodziła do siebie, aż w końcu znalazła się w boksie z innymi psami, gdzie jako kaleka wylądowała na najniższym szczeblu psiej hierarchii. Po adopcji i zamieszkaniu z nami zaskakująco szybko wróciła do psychicznej formy, odżyła, a nawet trochę podporządkowała sobie Minę, naszego drugiego psa.

Zdrowie nigdy specjalnie nie dopisywało Łajce. Pokomplikowało się po operacji w styczniu 2009. W jamie brzusznej miała przetokę, w której zbierała się ropa - permanentny stan zapalny. Podczas operacji wycięto jej kawał tkanek z lewego boku, ale nie można było oczyścić wszystkiego, ponieważ chore tkanki wiły się jak fraktale wokół kręgosłupa i usuwanie ich byłoby zbyt ryzykowne. Z czasem doszła do tego choroba serca, woda w płucach, chore stawy i coraz bardziej nawalające nerki. Opiekę weterynaryjną miała jednak bardzo dobrą, niestety ze względu na jej wiek i stopień powikłań można było tylko spowolnić proces rozsypywania się organizmu, na wyleczenie nie było szans. Przez ostatni czas miała najlepszą możliwą opiekę u Doroty.

Ciekawe, że wbrew tym wszystkim chorobom, była bardzo wesołym i zadowolonym z życia psem. Łaziła z zawiniętym ku górze, jak u prosiaka, ogonem. Zawsze miała apetyt, a w słoneczne dni uwielbiała wariacko tarzać się w trawie. Potrafiła czerpać radość ze wszystkiego, nie przejmując się fizycznymi ułomnościami. Była też bardzo ciekawska i z dużym poczuciem niezależności. Raz zniknęła w krzakach, poszukiwania nie przynosiły rezultatu, zaczęło zmierzchać i kiedy już pogodziłem się z faktem, że pies się zgubił, Łajza wylazła prosto pod nogi w zupełnie innym miejscu niż się zgubiła. Oczywiście zadowolona z tej swojej samotnej wycieczki, z zakręconym ogonem, którym sobie pomerdywała.

Od wczoraj ta psia bohaterka łazikuje już całkiem wolna węsząc po zaświatowych śmietnikach i relaksując się wiecznie wiosennym słońcem Pól Elizejskich. Pewnie też doprasza się u tamtejszych pijaczków odrobinki piwka, po którym prychała tak mocno, że aż podskakiwała. Niech Ci się Łajku dobrze tam wiedzie i znajdź najlepszą dla siebie ścieżkę :)

http://i41.tinypic.com/2zjm58y.jpg
http://www.rogatybudda.pl
Wszystko, co napisałem powyżej wyraża wyłącznie moje prywatne opinie, chyba że zostało to WYRAŹNIE zaznaczone inaczej. Nikt nie musi się z nimi zgadzać.
kuba77
Posty: 705
Rejestracja: śr gru 01, 2010 17:52
Płeć: mężczyzna
Tradycja: jungdrung bon
Lokalizacja: Siedlątków

Re: Pies Łajka

Nieprzeczytany post autor: kuba77 »

:przytul:
Awatar użytkownika
jw
Senior User
Posty: 2151
Rejestracja: śr lip 30, 2003 22:46
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Tradycja Rogatego Buddy ;)
Kontakt:

Re: Pies Łajka

Nieprzeczytany post autor: jw »

Dzieki :) Smutek i żal jeszcze w człowieku siedzi, ale czas to ukoi. Dobrze, że Łajka nie jest już zamknięta w chorym ciele, nic ją nie boli i musi się teraz czuć dziwnie lekko i swobodnie :) Była psychicznie bardzo silna i na pewno sobie dobrze poradzi :)
http://www.rogatybudda.pl
Wszystko, co napisałem powyżej wyraża wyłącznie moje prywatne opinie, chyba że zostało to WYRAŹNIE zaznaczone inaczej. Nikt nie musi się z nimi zgadzać.
Awatar użytkownika
GreenTea
ex Global Moderator
Posty: 4530
Rejestracja: czw mar 19, 2009 22:04
Płeć: kobieta
Tradycja: Vajrayana

Re: Pies Łajka

Nieprzeczytany post autor: GreenTea »

Wszystkiego najlepszego dla Łajki.
Ciekawe życie przypadło jej w udziale, z jednej strony mnóstwo kłopotów, z drugiej wiele szczęścia...
Tak plastycznie ją opisałeś, że przez moment miałam wrażenie, że jest gdzieś obok.
Pozdrawiam psinkę w kosmosie i jej opiekunów :)
gt
Awatar użytkownika
kunzang
Admin
Posty: 12729
Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
Płeć: mężczyzna
Tradycja: yungdrung bon
Lokalizacja: zantyr

Re: Pies Łajka

Nieprzeczytany post autor: kunzang »

om mała mate mahi moha e ma ho maje rupaje ta du du so ha
om mała mate mahi moha e ma ho maje rupaje ta du du so ha
om mała mate mahi moha e ma ho maje rupaje ta du du so ha...
.
dane :580:
Awatar użytkownika
miluszka
ex Global Moderator
Posty: 1515
Rejestracja: śr sie 04, 2004 15:27
Tradycja: buddyzm tybetański Kagju
Lokalizacja: Kraków

Re: Pies Łajka

Nieprzeczytany post autor: miluszka »

Piękna historia, od momentu Waszego pojawienia się w jej życiu.
Awatar użytkownika
jw
Senior User
Posty: 2151
Rejestracja: śr lip 30, 2003 22:46
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Tradycja Rogatego Buddy ;)
Kontakt:

Re: Pies Łajka

Nieprzeczytany post autor: jw »

W swoim i Doroty imieniu dziękuję Wam za dobre życzenia i mantry słane w kierunku Łajki.

Zanim pojawiła się w schronisku też musiała mieć klawe życie... Przede wszystkim była zdrowa. Prawdopodobnie bujała się po świecie z jakimś zrowerowanym szperaczem śmietnikowym. Zawsze na widok różnych ludzi podjeżdżających na rowerach pod śmietniki merdała ogonem i podbiegała do nich. Dla pieska takie łażenie od śmietnika do śmietnika, to raj!

Poniżej jeszcze foto pokazujące, jak z niej była twardzielka i jak potrafiła dopiąć swego ;)

Obrazek
http://www.rogatybudda.pl
Wszystko, co napisałem powyżej wyraża wyłącznie moje prywatne opinie, chyba że zostało to WYRAŹNIE zaznaczone inaczej. Nikt nie musi się z nimi zgadzać.
Awatar użytkownika
stworzenie
Posty: 1034
Rejestracja: śr maja 28, 2008 21:24
Płeć: kobieta
Tradycja: bon
Lokalizacja: Reda

Re: Pies Łajka

Nieprzeczytany post autor: stworzenie »

OM MA ŁA MA TE MA HI MO HA E MA HO MA JE RU PA JE TA DU DU SO HA

Dobrego odrodzenia dla Łajki :serce:
Awatar użytkownika
kunzang
Admin
Posty: 12729
Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
Płeć: mężczyzna
Tradycja: yungdrung bon
Lokalizacja: zantyr

Re: Pies Łajka

Nieprzeczytany post autor: kunzang »

Witam
jw pisze:Poniżej jeszcze foto pokazujące, jak z niej była twardzielka i jak potrafiła dopiąć swego ;)

Obrazek
A dla mnie to dowód - na ''polską gościnność'', a nie na dopięcie swego :P ;)

Pozdrawiam
:14:
.
dane :580:
Awatar użytkownika
jw
Senior User
Posty: 2151
Rejestracja: śr lip 30, 2003 22:46
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Tradycja Rogatego Buddy ;)
Kontakt:

Re: Pies Łajka

Nieprzeczytany post autor: jw »

;)

Z pieskiem już spoko. Ostatnio mi się przyśniła w takiej postaci zapewniając, że git jest ;)
http://www.wallsave.com/wallpapers/1366 ... -74719.jpg
http://www.rogatybudda.pl
Wszystko, co napisałem powyżej wyraża wyłącznie moje prywatne opinie, chyba że zostało to WYRAŹNIE zaznaczone inaczej. Nikt nie musi się z nimi zgadzać.
Awatar użytkownika
kunzang
Admin
Posty: 12729
Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
Płeć: mężczyzna
Tradycja: yungdrung bon
Lokalizacja: zantyr

Re: Pies Łajka

Nieprzeczytany post autor: kunzang »

Witam
jw pisze:Ostatnio mi się przyśniła w takiej postaci zapewniając, że git jest ;)
Dobre :ok: ...szkoda tylko, że trzyma się nawykowo płci - faceci też są atrakcyjni ;)

Pozdrawiam
:14:
.
dane :580:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Gompa”