Czy Budda jadł mięso?

filozofia, psychologia i nauka w kontekście buddyzmu
Awatar użytkownika
piotr
ex Global Moderator
Posty: 3569
Rejestracja: pn cze 30, 2003 08:02
Płeć: mężczyzna
Tradycja: brak

Re: Czy Budda jadł mięso?

Nieprzeczytany post autor: piotr »

Cześć,
UCD1born2B34U pisze:Zwracam honor drogi Piotrze :shake2: Powinienem napisać: "zasugerowałeś". Jednak najwyraźniej owe komentarze się mylą! Budda nie przywołuje Buddy Kassapy! To Budda Kassapa rozmawia z Tissą! - sprawdziłem to. Co czyni owe komentarze nadinterpretacją, żeby nie powiedzieć dosadniej : manipulacją! A całą suttę czyni niewiarygodną. (nie chcę przez to kwestionować całego zbioru; chodzi mi tylko o tę suttę)
Nie jestem pewien, czy dobrze rozumiesz, co komentarze faktycznie mówią. Może szersze przedstawienie roli komentarzy w takich zbiorach jak Sutta-nipāta czy Dhammapada, pozwoli ci zrozumieć ich funkcję.

Jak wiesz, te zbiory zawierają jedynie wersy, zazwyczaj — w przeciwieństwie do większości sutt — bez narracji określającej gdzie, kiedy i z jakiego powodu odbywał się dany dialog. Tę funkcję w tych zbiorach przejęły komentarze. I tak jak np. w Majjhima-nikāyi, w samych suttach możesz przeczytać, że Buddha poszedł tu i tu i z tego i tego powodu, ktoś mu zadał takie a nie inne pytanie, tak w przypadku Dhammapady albo Sutta-nipāty podobne informacje znajdują się w komentarzu. Te narracje — zarówno z sutt jak i komentarzy — nie są zwykle słowami Buddhy, to oczywiste, ale są przekazane przez tradycję i zazwyczaj wyjaśniają więcej niż zaciemniają. Także bez poważnego powodu, nie ma sensu ich podważać, bo w rzeczywistości nie ma jakiegoś jednego dobrego narzędzia, żeby zweryfikować informacje, które one nam dają.

Teraz, wracając do owej sutty i jej komentarza. Ich treść nie stoi w sprzeczności z innymi suttami z kanonu Pālijskiego, a wręcz przeciwnie, ich treść znajduje uzasadnienie i jest spójna z innymi suttami z tego Kanonu. Także nie widzę powodu, żeby twierdzić, że ten przekaz jest niewiarygodny i sfabrykowany.
Awatar użytkownika
UCD1born2B34U
użytkownik zbanowany
Posty: 115
Rejestracja: pn kwie 13, 2009 22:06
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Dharma

Re: Czy Budda jadł mięso?

Nieprzeczytany post autor: UCD1born2B34U »

Przykład z talibem jest na prawdę zabawny! - zauważ, że najłatwiej obrażają się właśnie talibowie - więc ja się teraz pytam kto tu jest talibem? :rotfl:

Nic na to nie poradzę, że niektórzy obrażają się na cytaty Buddy...Co do mnie to mogę argumentować, krytykować pewne postawy przywołując pewne skandale bez podawania nazwisk. To wszystko mieści się w granicach dobrych obyczajów. Moje spojrzenie na pewne istotne zagadnienia podparte cytatami Buddy nikomu nie czyni krzywdy - przeciwnie - wprowadza zdrowy krytycyzm a każdy z nas i tak decyduje w swym sumieniu co z tym zrobi...pozdrawiam bardzo serdecznie wszystkich moich krytykantów, zarówno tych obrażonych jak i tych, którzy się dobrze bawią :peace:
Awatar użytkownika
UCD1born2B34U
użytkownik zbanowany
Posty: 115
Rejestracja: pn kwie 13, 2009 22:06
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Dharma

Re: Czy Budda jadł mięso?

Nieprzeczytany post autor: UCD1born2B34U »

tak w przypadku Dhammapady albo Sutta-nipāty podobne informacje znajdują się w komentarzu. Te narracje — zarówno z sutt jak i komentarzy — nie są zwykle słowami Buddhy, to oczywiste, ale są przekazane przez tradycję i zazwyczaj wyjaśniają więcej niż zaciemniają. Także bez poważnego powodu, nie ma sensu ich podważać, bo w rzeczywistości nie ma jakiegoś jednego dobrego narzędzia, żeby zweryfikować informacje, które one nam dają.
Dziękuję Ci za ten komentarz. To jednak może stanowić o ocenie zbioru Khuddaka Nikaya jako nierównorzędnego z pozostałymi. Więc teraz rozumiem dlaczego niektórzy badacze rozróżniają rdzenny kanon (core canon)(Majjhima Nikaya, Digha Nikaya, Anguttara Nikaya, Samyutta Nikaya) od t.zw. tekstów drugorzędnych (peri-canonical) - Khuddaka Nikaya...

W Mahajanie sutry zaczynają się od słów: "Tak słyszałem.../Thus, have I heard...) które odnoszą się zawsze do Anandy jako narratora.
Awatar użytkownika
piotr
ex Global Moderator
Posty: 3569
Rejestracja: pn cze 30, 2003 08:02
Płeć: mężczyzna
Tradycja: brak

Re: Czy Budda jadł mięso?

Nieprzeczytany post autor: piotr »

Cześć,
UCD1born2B34U pisze:To jednak może stanowić o ocenie zbioru Khuddaka Nikaya jako nierównorzędnego z pozostałymi. Więc teraz rozumiem dlaczego niektórzy badacze rozróżniają rdzenny kanon (core canon)(Majjhima Nikaya, Digha Nikaya, Anguttara Nikaya, Samyutta Nikaya) od t.zw. tekstów drugorzędnych (peri-canonical) - Khuddaka Nikaya...
W Khuddaka-nikāyi znajdują się też, historycznie ujmując, stare teksty (Dhammapada, Itivuttaka, Udāna, etc.). A Sutta-nipāta przez historyków jest uważana za jedną z najstarszych i najmniej przeredagowanych części Kanonu. „Doktrynalnie” nie różni się też ona niczym szczególnym od tego co nazwałeś rdzennym kanonem.
Awatar użytkownika
stepowy jeż
Senior User
Posty: 1852
Rejestracja: pn paź 23, 2006 18:58
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Dzogczen, Zen

Re: Czy Budda jadł mięso?

Nieprzeczytany post autor: stepowy jeż »

UCD1born2B34U pisze:Ogólnie Wadżrajana powołuje się na Siakjamuniego ale wierzy też joginom, którzy twierdzą, że "otrzymali" nauki od innych buddów w swoich wizjach :zdziwko:
Widzę Born, że wziąłeś się za już niemal za prostowanie całego buddyzmu. To chyba jednak lekka przesada, Ja mam taką zasadę, że jak czegoś nie rozumiem, to tego nie krytykuję czy nie kpię z tego.
Buddyzm nie polega na zbawianiu i pouczaniu innych, szczególnie jeśli ktoś sam nie zakończył swojej ścieżki. Buddyzm to głównie praca nad samym sobą. Nie wiem ile masz lat, ale podejrzewam, że próbujesz pouczać ludzi znacznie starszych i bardziej życiowo doświadczonych. Nawet jeśli nie , to i tak moim zdaniem popełniasz duży błąd pisząc takie słowa.
Dla mnie ten wątek się już zakończył.

pzdr
Awatar użytkownika
dharmozjad
Posty: 622
Rejestracja: sob sie 11, 2012 16:03
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Theravada, Vipassana

Re: Czy Budda jadł mięso?

Nieprzeczytany post autor: dharmozjad »

UCD1born2B34U pisze:Przyznaję drogi Dharmozjadzie, że ten fragment może stanowić istotną poszlakę (nie dowód), że Theravada kłóci się w tym względzie z Mahajaną...
a co Mahajana mówi o Devadatcie i opisanej sytuacji?
Obrazek
Awatar użytkownika
amogh
Posty: 3535
Rejestracja: pt mar 21, 2008 20:16
Płeć: mężczyzna
Tradycja: hołd nie-nazwanemu
Lokalizacja: piwnica Auerbacha

Re: Czy Budda jadł mięso?

Nieprzeczytany post autor: amogh »

UCD1born2B34U pisze:
amogh pisze:Rozumiem, że dla Ciebie powyższy cytat, to nic więcej, jak przykład, a może i nawet dowód na to, jak nauki Buddy zostały "wypaczone"?
Zupełnie nieadekwatny do tematu dyskusji cytat! Świadczy jedynie o tym, że jogini mają swoje doświadczenia. Ponieważ nie dotyczy tematu naszej dyskusji nie jest żadnym argumentem w dyskusji!
Tak gwoli ścisłości, czego dotyczy temat dyskusji? Bo jeżeli chodzi o stwierdzenie, że Buddowie nie jedzą mięsa, to moje osobiste zdanie odnośnie tego już znasz, mam nadzieję, że nie oczekujesz abym dodatkowo potwierdzał jego zasadność odpowiednim cytatem z sutry. Z mojej strony, to tylko rozmowa pomiędzy ludzmi na forum, jeżeli dla Ciebie to jakiś historycznie ważny moment, w którym zamierzasz objawić całemu światu prawdziwe nauczanie Buddy, to przepraszam, nie przeszkadzam. :)
UCD1born2B34U pisze:
amogh pisze:No tak, tylko że, przynajmniej jak ja to na ten moment rozumiem, sutry Mahayany na które się tak autorytarnie powołujesz, również powstały dzięki temu, że ktoś, gdzieś, kiedyś stwierdził, że treść nauk, jakie zawarł w konkretnej sutrze, zostały mu przekazane przez wizję Buddy w formie samboghakaji. Mam nadzieję, że jesteś w stanie zauważyć, iż nie różni się to niczym, pod względem ich powstania, od wizji joginów czy mahasidhów, którzy w buddyzmie tybetańskim, są uważani, za dzierżycieli przekazu wprost od Buddy Siakjamuniego.
Nie przedstawiłeś na to żadnych wiarygodnych dowodów z sutr, więc nie jest to niczym więcej jak Twoim gdybaniem :cwaniak:
Nie znam sutr, być może dlatego jestem w stanie zrozumieć i uszanować zdanie tych, dla których wszystkie sutry, to tylko zapisany kawałek papieru. Jeżeli dla Ciebie mają zupełnie inny wymiar i znaczenie, to ze swojej strony nie mam zamiaru w to ingerować, ani tym bardziej czegokolwiek Tobie dowodzić. A to, że nie argumentuję swojego zdania autorytetem sutr i ośmielam się mówić, co myślę, nie powinno Cię raczej niepokoić, nie jest to przecież tematem dyskusji. :cwaniak:
UCD1born2B34U pisze:
amogh pisze:Jak dla mnie sedno tej dyskusji rozbija się o to stwierdzenie...

Mahajana jest 100% konsekwentna i wyraźnie stwierdza, że Buddowie nie jedzą mięsa

... co wydaje się być dość oczywiste, ponieważ Buddowie będący wyzwoleni z wszelkich światowych uwarunkowań, nie jedzą w ogóle, pewnie nawet warzyw i owoców :)
Następna Twoja insynuacja (nie podajesz cytatów!) Zapewne jest wiele dowodów na to, że Buddowie jedzą posiłki! Gdybyś czytał poprzednie wpisy uważnie to byś wiedział, że rozmawialiśmy o ostatnim posiłku Buddy :hyhy:
Tylko czy ten ostatni posiłek został rzeczywiście przez Buddę zjedzony? Bo jeżeli tak, to po tym, żaden Budda już niczego nie zjadł, a to sprawia, że jakiekolwiek dalsze cytowanie sutr staje się kompletnie bez sensu, ponieważ ich treść nie odnosi się do żadnej rzeczywistości, która na ten moment ma miejsce. :hyhy:

UCD1born2B34U pisze:
amogh pisze:Czy potrafisz podać słowa Buddy, w których jasno jest powiedziane, że aby osiągnąć wyzwolenie, czy oświecenie ludzie powinni kategorycznie przestać jeść mięso?
Czytaj człowieku wpisy jeśli chcesz poważnie dyskutować! Ja już podawałem cytaty; nie moja wina, że jesteś bardzo nieuważny :szok:
Po mojej parinirwanie w czasie ostatniej kalpy będzie się spotykało różnego rodzaju zjawy zwodzące ludzi i pouczające ich, że mogą spożywać mięso, a mimo to będą w stanie osiągnąć oświecenie.(...) Jakże mnich mający nadzieję zostania tym, który będzie wyzwalał innych, mógłby żywić się ciałami innych odczuwających istot? (Surangama)
Obawiam się, że nie jestem w stanie podjąć się poważnej dyskusji, w której jedynym argumentem jest cytat z sutry, ponieważ nie uważam, aby znajomość określonych treści stanowiła sedno nauczania Buddy. Poza tym, Twój sposób "argumentowania" przypomina mi raczej dogmatyzm, w którym jest tak, bo tak, a na ten moment cechuje mnie zdecydowany brak jakiegokolwiek przekonania i zaufania do tego, co zostało powiedziane lub zapisane i sumienie nie pozwala mi żebym z czegoś takiego czynił sobie i innym rzeczową i sensowną rozmowę.
UCD1born2B34U pisze:
amogh pisze:Zwierzęta między sobą również się zabijają i wzajemnie zjadają, powoduje to, że są w stanie przetrwać, żyć, rozmnażać się, a nawet odradzać, przez co właśnie tworzą taki, a nie inny świat, świat zwierząt
Człowieku słowa buddy nie są adresowane do zwierząt tylko do ludzi! Nie usprawiedliwiaj się zwierzętami :rotfl:
Nie usprawiedliwiam się zwierzętami, tylko zadaję Ci pytanie, co z nimi będzie jeżeli wszyscy ludzie wyzwolą się ze swoich karmicznych uwarunkowań i opuszczą Ziemię?
Awatar użytkownika
UCD1born2B34U
użytkownik zbanowany
Posty: 115
Rejestracja: pn kwie 13, 2009 22:06
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Dharma

Re: Czy Budda jadł mięso?

Nieprzeczytany post autor: UCD1born2B34U »

Widzę Born, że wziąłeś się za już niemal za prostowanie całego buddyzmu. To chyba jednak lekka przesada, Ja mam taką zasadę, że jak czegoś nie rozumiem, to tego nie krytykuję czy nie kpię z tego.
Buddyzm nie polega na zbawianiu i pouczaniu innych, szczególnie jeśli ktoś sam nie zakończył swojej ścieżki. Buddyzm to głównie praca nad samym sobą. Nie wiem ile masz lat, ale podejrzewam, że próbujesz pouczać ludzi znacznie starszych i bardziej życiowo doświadczonych. Nawet jeśli nie , to i tak moim zdaniem popełniasz duży błąd pisząc takie słowa.
Dla mnie ten wątek się już zakończył.
:laugh: Nie zrozumiełeś, mnie to była odp. na czyjeś pytanie czy Wadżrajana powołuje się tylko na Buddę Siakjamuniego (bo ktoś o to pytał). Myślę, że odpowiedziałem zgodnie z prawdą. :peace: Tak to jest jak nie czyta się dokładnie... :)

Dziękuję Ci za dyskusję, nie zmuszam do uczestnictwa przecież...
Awatar użytkownika
UCD1born2B34U
użytkownik zbanowany
Posty: 115
Rejestracja: pn kwie 13, 2009 22:06
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Dharma

Re: Czy Budda jadł mięso?

Nieprzeczytany post autor: UCD1born2B34U »

Nie znam sutr, być może dlatego jestem w stanie zrozumieć i uszanować zdanie tych, dla których wszystkie sutry, to tylko zapisany kawałek papieru.
Dziękuję za szczerość ale to w zupełności Cię dyskwalifikuje! Nie rozmawiam z ludźmi, którzy przyznają, że nie znają źródeł a chcą ze mną dyskutować. Bez urazy ale jeżeli nie znasz sutr to nie zabieraj głosu w dyskusji na temat "Czy Budda jadł mięso" bo nie jesteś w stanie nic merytorycznego wnieść do tej dyskusji.

przdr
Awatar użytkownika
UCD1born2B34U
użytkownik zbanowany
Posty: 115
Rejestracja: pn kwie 13, 2009 22:06
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Dharma

Re: Czy Budda jadł mięso?

Nieprzeczytany post autor: UCD1born2B34U »

dharmozjad pisze:
UCD1born2B34U pisze:Przyznaję drogi Dharmozjadzie, że ten fragment może stanowić istotną poszlakę (nie dowód), że Theravada kłóci się w tym względzie z Mahajaną...
a co Mahajana mówi o Devadatcie i opisanej sytuacji?
Ciekawe pytanie ale ja dostępu do wszystkich sutr nie mam, (zwłaszcza myślę tu o agamach) cytowałem tylko tej najbardziej znane i najbardziej cenione w Mahajanie...
Awatar użytkownika
GreenTea
ex Global Moderator
Posty: 4530
Rejestracja: czw mar 19, 2009 22:04
Płeć: kobieta
Tradycja: Vajrayana

Re: Czy Budda jadł mięso?

Nieprzeczytany post autor: GreenTea »

UCD1born2B34U pisze:[Bez urazy ale jeżeli nie znasz sutr to nie zabieraj głosu w dyskusji na temat "Czy Budda jadł mięso" bo nie jesteś w stanie nic merytorycznego wnieść do tej dyskusji.
O tym, kto może dyskutować na forum, nie Ty decydujesz. Grzeczniej, proszę. Zachęcam do przestudiowania regulaminu. No, niestety, tym razem piszę na zielono. Ty chyba niezbyt dobrze orientujesz się, jakie zasady panują na tym forum. Chcesz dyskutować, czy rządzić się, jak szara gęś? Przepraszam za porównanie, lepsze nie przychodzi mi do głowy.

Pozdrawiam, gt
Awatar użytkownika
UCD1born2B34U
użytkownik zbanowany
Posty: 115
Rejestracja: pn kwie 13, 2009 22:06
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Dharma

Re: Czy Budda jadł mięso?

Nieprzeczytany post autor: UCD1born2B34U »

W Khuddaka-nikāyi znajdują się też, historycznie ujmując, stare teksty (Dhammapada, Itivuttaka, Udāna, etc.). A Sutta-nipāta przez historyków jest uważana za jedną z najstarszych i najmniej przeredagowanych części Kanonu. „Doktrynalnie” nie różni się też ona niczym szczególnym od tego co nazwałeś rdzennym kanonem.
Te narracje — zarówno z sutt jak i komentarzy — nie są zwykle słowami Buddhy, to oczywiste, ale są przekazane przez tradycję i zazwyczaj wyjaśniają więcej niż zaciemniają.
Szanuję Twoje zdanie ale pozwolę sobie z nim się nie zgodzić. Po tym co napisałeś nie mogę uznać je za równorzędne 4 innym Nikayom. Jeśli nie zawierają słów Buddy a jedynie jakieś przeredagowania to zgodzę się z tymi badaczami, którzy uznają je za kanon drugorzędny a nie rdzenny. O słuszności takiego podejścia stanowić może zestawienie fragmentu Dhammapady z pismami dzinistów:

Dhammapada verse 103:
Yo sahassaṃ sahassena, saṅgāme mānuse jine;
Ekañca jeyyamattānaṃ, sa ve saṅgāmajuttamo.
Greater in battle than the man who would conquer a thousand-thousand men,
is he who would conquer just one — himself.

Jain Samana sutta 125:
Jo sahassam sahassanam, samgame dujjae jine
Egam jinejja appanam, esa se paramo jao.
One may conquer thousands and thousands of enemies in an invincible battle;
but the supreme victory consists in conquest over one's self.
Awatar użytkownika
piotr
ex Global Moderator
Posty: 3569
Rejestracja: pn cze 30, 2003 08:02
Płeć: mężczyzna
Tradycja: brak

Re: Czy Budda jadł mięso?

Nieprzeczytany post autor: piotr »

Cześć,
UCD1born2B34U pisze:Szanuję Twoje zdanie ale pozwolę sobie z nim się nie zgodzić. Po tym co napisałeś nie mogę uznać je za równorzędne 4 innym Nikayami. Jeśli nie zawierają słów Buddy a jedynie jakieś przeredagowania to zgodzę się z tymi badaczami, którzy uznają je za kanon drugorzędny a nie rdzenny. O słuszności takiego podejścia stanowić może zestawienie fragmentu Dhammapady z pismami dzinistów
Po pierwsze, mówimy o Sutta-nipācie a nie o Dhammapadzie. Po drugie, napisałem, że Sutta-nipāta jest jedną z najmniej przeredagowanych części Kanonu. Wybacz, wiele razy zwracałeś tu innym uwagę, żeby czytali to co napisałeś ze zrozumieniem i uwagą. Może teraz do siebie tę uwagę też zastosujesz? :)
Awatar użytkownika
UCD1born2B34U
użytkownik zbanowany
Posty: 115
Rejestracja: pn kwie 13, 2009 22:06
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Dharma

Re: Czy Budda jadł mięso?

Nieprzeczytany post autor: UCD1born2B34U »

GreenTea pisze:
UCD1born2B34U pisze:[Bez urazy ale jeżeli nie znasz sutr to nie zabieraj głosu w dyskusji na temat "Czy Budda jadł mięso" bo nie jesteś w stanie nic merytorycznego wnieść do tej dyskusji.
O tym, kto może dyskutować na forum, nie Ty decydujesz. Grzeczniej, proszę. Zachęcam do przestudiowania regulaminu. No, niestety, tym razem piszę na zielono. Ty chyba niezbyt dobrze orientujesz się, jakie zasady panują na tym forum. Chcesz dyskutować, czy rządzić się, jak szara gęś? Przepraszam za porównanie, lepsze nie przychodzi mi do głowy.

Pozdrawiam, gt
Wycięłaś kontekst i sugerujesz, że ja mu zabraniam głosu w dyskusji a to nie prawda! :zdziwko: To była moja rada, którą uważam za całkiem słuszną bo temat jest poważny. Nie pragnąłem wkraczać w niczyje kompetencje. Spokojnie proszę. :peace: To tylko oznacza, że ja nie będę dyskutował z kimś kto przyznaje, że nie nie zna tekstów źródłowych (sutr) a chce ze mną dyskutować i podważać słowa Buddy! :laugh:
Awatar użytkownika
UCD1born2B34U
użytkownik zbanowany
Posty: 115
Rejestracja: pn kwie 13, 2009 22:06
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Dharma

Re: Czy Budda jadł mięso?

Nieprzeczytany post autor: UCD1born2B34U »

piotr pisze:Cześć,
UCD1born2B34U pisze:Szanuję Twoje zdanie ale pozwolę sobie z nim się nie zgodzić. Po tym co napisałeś nie mogę uznać je za równorzędne 4 innym Nikayami. Jeśli nie zawierają słów Buddy a jedynie jakieś przeredagowania to zgodzę się z tymi badaczami, którzy uznają je za kanon drugorzędny a nie rdzenny. O słuszności takiego podejścia stanowić może zestawienie fragmentu Dhammapady z pismami dzinistów
Po pierwsze, mówimy o Sutta-nipācie a nie o Dhammapadzie. Po drugie, napisałem, że Sutta-nipāta jest jedną z najmniej przeredagowanych części Kanonu. Wybacz, wiele razy zwracałeś tu innym uwagę, żeby czytali to co napisałeś ze zrozumieniem i uwagą. Może teraz do siebie tę uwagę też zastosujesz? :)
Tak, ale chodziło mi ogólnie o Khuddaka Nikaya (zdaje się, że źle się wyraziłem - przepraszam) - tak jest uważany jako zbiór drugorzędny przez niektórych i ja się z tym zgadzam. Tak na prawdę to bardzo lubię zarówno Dhammapadę jak i Suttę Nipatę (bez tego fragmentu z Buddą Kaśjapą oczywiście :) ) są tam cudowne cytaty!
Awatar użytkownika
piotr
ex Global Moderator
Posty: 3569
Rejestracja: pn cze 30, 2003 08:02
Płeć: mężczyzna
Tradycja: brak

Re: Czy Budda jadł mięso?

Nieprzeczytany post autor: piotr »

Cześć,
UCD1born2B34U pisze:Tak, ale chodziło mi ogólnie o Khuddaka Nikaya (zdaje się, że źle się wyraziłem - przepraszam) - tak jest uważany jako zbiór drugorzędny przez niektórych i ja się z tym zgadzam.
Dlaczego? Bo kilka tekstów z Dhammapady spodobało się dżinistom? ;) Khuddaka-nikāya była najpóźniej zamkniętym zbiorem i dlatego zawiera kilka późniejszych ksiąg i dzieła komentatorskie. Ale żeby uznawać za drugorzędne takie księgi jak np. Khuddhakapāṭha, Udāna, Itivuttaka, Theragātha, Therīgātha, etc., tylko dlatego że leżą w jednym zbiorze obok Milindapañhy to lekkie nadużycie. Natomiast uznawanie ich za drugorzędne, bo komuś nie podobają się jakieś ich fragmenty, jest raczej osobistym problemem tego kogoś, a nie zasadnym argumentem w dyskusji.
Awatar użytkownika
UCD1born2B34U
użytkownik zbanowany
Posty: 115
Rejestracja: pn kwie 13, 2009 22:06
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Dharma

Re: Czy Budda jadł mięso?

Nieprzeczytany post autor: UCD1born2B34U »

piotr pisze:Cześć,
UCD1born2B34U pisze:Tak, ale chodziło mi ogólnie o Khuddaka Nikaya (zdaje się, że źle się wyraziłem - przepraszam) - tak jest uważany jako zbiór drugorzędny przez niektórych i ja się z tym zgadzam.
Dlaczego? Bo kilka tekstów z Dhammapady spodobało się dżinistom? ;) Khuddaka-nikāya była najpóźniej zamkniętym zbiorem i dlatego zawiera kilka późniejszych ksiąg i dzieła komentatorskie. Ale żeby uznawać za drugorzędne takie księgi jak np. Khuddhakapāṭha, Udāna, Itivuttaka, Theragātha, Therīgātha, etc., tylko dlatego że leżą w jednym zbiorze obok Milindapañhy to lekkie nadużycie. Natomiast uznawanie ich za drugorzędne, bo komuś nie podobają się jakieś ich fragmenty, jest raczej osobistym problemem tego kogoś, a nie zasadnym argumentem w dyskusji.
Piotrze my już tego nie rozstrzygniemy. Pozostanie to kwetsią sporną kto od kogo spisywał - dżiniści od buddystów czy odwrotnie...Mnie zniechęcił ten numer z Buddą Kaśjapą :szok: Ale jeszcze raz podkreślę - bardzo lubię obydwa zbiory za piękne sentencje. Serdecznie dziękuję Ci za udział w dyskusji. Uważam, że jesteś najbardziej kompetentną i najbardziej kulturalną osobą wśród wszystkich którzy zabierali udział w tej dyskusji. Życzę Ci wszystkiego najlepszego! :zdrowko:
Awatar użytkownika
iwanxxx
Admin
Posty: 5373
Rejestracja: pn lis 17, 2003 13:41
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Buddhadharma
Lokalizacja: Toruń

Re: Czy Budda jadł mięso?

Nieprzeczytany post autor: iwanxxx »

UCD1born2B34U pisze:Spokojnie proszę. :peace: To tylko oznacza, że ja nie będę dyskutował z kimś kto przyznaje, że nie nie zna tekstów źródłowych (sutr) a chce ze mną dyskutować i podważać słowa Buddy! :laugh:
GreenTea nie zauważyła, ale wyżej ja już tez pisałem na zielono.
Masz pierwsze ostrzeżenie za trolling i ewangelizowanie. Do trzech razy sztuka.


A teraz w ramach pokuty policz wykrzykniki, których użyłeś w tym wątku i zastanów się, czy masz prawo zwracać się do kogoś "Spokojnie, proszę".

Wątek na razie zamykam - uprzedzam, że próby obejścia zamknięcia wątku mogą poskutkować dalszymi ostrzeżeniami a na 100% poskutkują posłaniem nowych wątków w niebyt.
Awatar użytkownika
ethan
Senior User
Posty: 842
Rejestracja: sob maja 23, 2009 16:01
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Wspólnota Dzogczen
Lokalizacja: Czysta Kraina

Re: Czy Budda jadł mięso?

Nieprzeczytany post autor: ethan »

UCD1born2B34U pisze:Na pewno wspomniany przez Ethana Karmapa Ogjen Trinlej Dordże bardzo jasno stawia sprawę że wymaga czysto wegetariańskiej diety w swoich klasztorach i ośrodkach twierdząc, że jest to ważne aby w Mahajanie i Wadżrajanie nie spożywać mięsa. (żadnego zabijania, przyrządzania a nawet kupowania mięsa).
On 3 January 2007, Ogyen Trinley Dorje mandated a purely vegetarian diet in all his monasteries, nunneries, and centers, and strongly urged vegetarianism among all his students, saying that generally, in his view, it was very important in the Mahayana not to eat meat and that, even in Vajrayana, it is preferable for students and practitioners not to eat meat.[11]
Karmapa niedawno dokladniej wyjasnil o co mu chodzilo, ze to byla bardziej sugestia z jego strony, a nie żądanie. W tych naukach
http://kagyuoffice.org/should-buddhist- ... ngs-day-6/
wyjasnia dlaczego sam jest wegetarianinem, ze po pierwsze jedzenie miesa przysparza dodatkowego cierpienia zwierzetom, a po drugie, poniewaz podstawe jego treningu stanowia nauki mahajany i tu postrzega sie wszystkie istoty jako swoje matki, a biorac takie zobowiazanie nie jest ok po prostu dalej prowadzic swoje zycie w ogole sie nad tym nie zastanawiajac. Wiec bardzo zaleca, aby kazdy kto jest jego uczniem zastanowil sie nad tym bardzo dokladnie. Jednoczesnie mowi, ze nie wymaga tego od swoich uczniow, azeby od razu rezygnowali z miesnej diety, jednak musza sie tylko nad tym bardzo, ale to bardzo powaznie zastanowic. Dopuszczalne jest natomiast dla kogos jedzenie miesa, kiedy na przyklad osoba jest chora lub potrzebuje bardziej pozywnego pozywienia do funkcjonowania. I nawet jesli spozywa to najpierw powinna pomiedytowac nad wspolczuciem i odmowic odpowiednie mantry, a juz w trakcie samego jedzenia powinna myslec o tej istocie jako o swojej dawnej matce. Normalne jedzenie dla przyjemnosci albo dla smaku jest czyms niewlasciwym.

Przy okazji podana strona jest nową oficjalną stroną Karmapy.
http://www.jasnesny.wordpress.com
„Nie oce­niaj suk­ce­su człowieka po tym jak wy­soko się wspiął, lecz jak wy­soko od­bił się od dna.”
ODPOWIEDZ

Wróć do „Ateneum - rozważania”