Badania o badaniach o buddyzmie

filozofia, psychologia i nauka w kontekście buddyzmu
Awatar użytkownika
108Adamow
Posty: 343
Rejestracja: ndz kwie 18, 2010 23:50
Tradycja: amerykańskie soto zen
Lokalizacja: Kraków

Badania o badaniach o buddyzmie

Nieprzeczytany post autor: 108Adamow »

temat przeniesiony przez kunzanga z działu ''cafe Off-Topic''
In the Buddhist community, there are a lot of people who are excited about the scientific findings that support the efficacy of meditation because it seems to be confirming what we already knew. But that is not the purpose of science—to confirm the dharma. And if that is what people are doing as scientists, they need to seriously step back and look at the ethics of that. To use science to prove your religion or worldview—there is something really wrong with that.
http://www.tricycle.com/blog/meditation-nation

W skrócie: wzięto pod uwagę badania naukowe o wpływie medytacji na cokolwiek (tzn na dobre samopoczucie, zdrowie, stres itp itd). Okazało się, że po zestawieniu wyników NIE MA naukowych dowodów na znaczące zmiany, szczególnie w zasięgu, o jakim lubią mówić buddyści/jogini. Owszem, tu się poprawia, tam nie, jedne wyniki są powyżej błędu statystycznego, inne wskazują na skuteczność porównywalną z innymi terapiami. Zachęcam do przeczytania całości. Cytat z początku mojej wypowiedzi spodobał mi się najbardziej, nie ukrywam, bo sam w tę pułapkę kiedyś wpadłem...

Tego typu kubły zimnej wody przydają się, gdy po raz kolejny stawiamy sobie pytanie "po co siedzę, czym jest dla mnie praktyka". Przynajmniej mnie się przydają.

A.
Awatar użytkownika
Andrewek
Posty: 115
Rejestracja: wt wrz 14, 2010 17:08
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Jungdrung Bon
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: Badania o badaniach o buddyzmie

Nieprzeczytany post autor: Andrewek »

Od siebie dodam.
Jest kilka meta-analiz badań nad medytacją.
Ja znam takie: The Effects of Mindfulness Meditation A Meta-Analysis, w którym wyszło średnia korelację rzędu r=0.27 zmiennych zależnych z niezależną. W statystyce uważa się, że od 0.1 do 0.3 jest słaba zależność, od 0.3 do 0.5 średnia, a od powyżej 0.5 wysoka. Oznacza to, że w tym badaniu wyszło że medytacja słabo (z tendencją do średnio) wpływa na cechy które tam brano pod uwagę.

Jest jeszcze jedna smutna rzeczy, opisana tu: http://en.wikipedia.org/wiki/Research_o ... ethodology

W skrócie chodzi o to, że naukowe badania nad medytacją charakteryzują się kiepską jakością metodologiczną- są słabo zaprojektowane, bez grup kontrolnych. W jednym z artykułów stwierdzono, że na 400 badań tylko 10% było dobrej jakości, a w innym że z pośród 3000 badań, tylko 4% miały grupę kontrolną :(

Wg mnie dobrą robotę robi Antoine Lutz, którego badani są świetnie zaprojektowane. W jednym z badań nam medytacją użył nawet dwóch grup kontrolnych, co w ogóle jest rzadko spotykane.

Pozdrawiam. :padam:
Zapraszam na mój blog:
https://medytuj.wordpress.com/
ODPOWIEDZ

Wróć do „Ateneum - rozważania”