Zacni forumowicze,
mając na uwadze Waszą wiedzę i poznanie, chciałbym prosić o poszerzenie tematu/zagadnienia strumienia bycia albo zmian (bhavangasota). Pytam, bowiem na podstawie poniżej zamieszczonego cytatu wstępnie doszedłem do wniosku, iż świadomość to materia. Problem polega na tym, że materia w mentalności Zachodu rozumiana jest dogmatycznie, tzn. przez pryzmat podziału duch-materia. Wg. mnie świadomość jest materią o różnych - nazwę to - stanach skupienia (od subtelnej do masywnej). Byłbym wdzięczny za krytyczne uwagi i wskazówki.
W pokłonie
"Theravadinowie w swych komentarzach do Abidhammy zwali ten strumień bhavangasota, nieświadomy strumień bycia albo zmian (stawania się), w którym od niemającego początku czasu gromadzone są wszystkie doświadczenia i treści, by zmienić się w aktywną świadomość czuwania, gdy wymagają tego aktualne okoliczności i skojarzenia."
Wcześniej o samej świadomości:
"Jeśli nawet definiuje się w buddyźmie osobowość (albo to, co nazywamy jednostką indywiduum) jako współdziałania pięciu grup albo skandh, to nie jest to niczym innym jak opisem aktywnych i reaktywowanych funkcji świadomości, w kolejności zmniejszania się gęstości czy też materialności i zwiększania się mobilności, od-materializowania się i u-duchowienia [...]
5) Vijnana-skandha: grupa świadomości duchowej, obejmująca wszystkie poprzednie funkcje, koordynująca je i wiążąca; jest potencjalnością świadomości w jej czystej, niezróżnicowanej formie.
W tej (5.) grupie można wyróżnić, jak to się spotyka w najstarszych tekstach sześć rodzajów świadomości:
1) świadomość wzrokowa (dosłownie: świadomość oczna)
2) świadomość słuchowa (dosłownie: świadomość uszna)
3) świadomość węchowa (dosł: świadomość nosowa)
4) świadomość smakowa (dosł: świadomość językowa)
5) świadomość czuciowa (dosł: cielesna)
6.) świadomość myślowa (albo umysłowa: mano-vijnana)"
Anagarika Govinda "Pięć skandh" [w] "Buddyzm", Biblioteka Pisma Literacko-Artystycznego, Kraków 1987, s. 51/52
Świadomość raz jeszcze
- Har-Dao
- Global Moderator
- Posty: 3162
- Rejestracja: pn paź 04, 2004 20:06
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Dhamma-Vinaya
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Re: Świadomość raz jeszcze
Czołem
Wniosek, że świadomość to materia dosyć pochopny, moje zdanie. Już założenie, że 5 khandh to tylko różnego rodzaju świadomość podchodzi pod ekstremum eternalizmu. Albo inaczej, można też wszystkie khandhy nazwać wytworzeniami (sankhara), etc. Jeśli Govinda tak faktycznie napisał, cóż, bywa. Ale to w takim razie pytasz jak to widział Buddha czy Govinda czy Abhidhamma?
metta&peace
H-D
Wniosek, że świadomość to materia dosyć pochopny, moje zdanie. Już założenie, że 5 khandh to tylko różnego rodzaju świadomość podchodzi pod ekstremum eternalizmu. Albo inaczej, można też wszystkie khandhy nazwać wytworzeniami (sankhara), etc. Jeśli Govinda tak faktycznie napisał, cóż, bywa. Ale to w takim razie pytasz jak to widział Buddha czy Govinda czy Abhidhamma?
metta&peace
H-D
- chrystian
- Posty: 320
- Rejestracja: ndz cze 18, 2006 00:34
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Ścieżka Sutry Serca
- Lokalizacja: Kraków
Re: Świadomość raz jeszcze
Dzięki za odpowiedź,
przyjmując świadomość jako materię miałem na uwadze energię, nic innego. Nie wiem czy stoi to w kolizji z nauką Buddy, ale cokolwiek istnieje ma swoją energetyczną przyczynę - no tak myślę.
W pokłonie
Chrystian