Dziwne uczucie

[lepsze]

Wiecie co? Mam ostatnio takie dziwne uczucie nierealnosci... Nie dotyczy to teraźniejszości tylko zadrzen minionych. Nie moge jednoznacznie orzec ze miały misejsce. Wcale tu nie chodzi o to ze nie pamietam pojej wychowawczyni z przedszkola. To jest cosinnego. Na przykład uderzam reka w stół. Kiedy uderzam nie mam wątpliwości że to się dzieje. Lecz kiedy minie sekunda nie jestem w stanie jednoznacznie orzec ze to stało sie naprade. Co o tym muyslicie? Moze to jakaś choroba psychiczna?
AAAAAAhahahahahahahahahahahahahah 666666

[Dominik]

Cyt.:

[Lia]

Dalej to odczuwasz? Czujesz to przez cały czas czy w konkretnych sytuacjach (np. w stresie czy w zmęczeniu)? Czy jeśli coś robisz, to czujesz to normalnie w czasie teraźniejszym?

[siristru]

Co o tym muyslicie? Moze to jakaś choroba psychiczna?

Nieee, ależ nieee... dopiero jak przyjdzie do Ciebie Morfeusz pod pachę z Triniti i każą Ci podążać za Białym Królikiem.. a potem zaproponują do łykania tabletki... wtedy zgłoś się do najbliższej poradnie zdrowai psychicznego...

[3czwarte]

Nie słuchaj go! Bierz czerwoną!

[lepsze]

stare śmieci... uczucia są i przemijają, różne wrażenia też ... ;D

Neo już u mnie był po browary z lodówki, które ostatnio zostawił.

A co do uczucia to w sumie mam to nadal już nawet w "teraźniejszości" tylko to olewam ;D

[Intraneus]

Wiecie co? Mam ostatnio takie dziwne uczucie nierealnosci... Nie dotyczy to teraźniejszości tylko zadrzen minionych. Nie moge jednoznacznie orzec ze miały misejsce. Wcale tu nie chodzi o to ze nie pamietam pojej wychowawczyni z przedszkola. To jest cosinnego. Na przykład uderzam reka w stół. Kiedy uderzam nie mam wątpliwości że to się dzieje. Lecz kiedy minie sekunda nie jestem w stanie jednoznacznie orzec ze to stało sie naprade. Co o tym muyslicie? Moze to jakaś choroba psychiczna?
AAAAAAhahahahahahahahahahahahahah 666666

Fachowo to sie nazywa: pierwszy epizod shizofreniczny :D
Nie martw sie. Zdrowie psychicznie to przereklamowana sprawa ;)

[Lia]

Nie próbuj się skupiać na tym odczuciu, nie zagłebiaj się w to, nie "łap" go, poprostu niech płynie, nie zatrzymuj się na nim ani nie staraj się go usilnie pozbyć, to może jedynie pogorszyć sprawę.

[Hamster]

Nie słuchaj go! Bierz czerwoną!

Ja bym na jego miejscu łyknął obie - tylko podójna dawka może okazać się skuteczna w tak ciężkim przypadku...

[spaceshit]

Dokladnie to samo mialem przed psychozą. Jeszcze dochodzio do tego b. czeste deja-vu. Radzilbym szybko zglosic sie do psychiatry.

Zdrowie psychicznie to przereklamowana sprawa

Ja bym teraz powiedzial ze choroba .

[Intraneus]

Byt kształtuje świadomość?

[rybysferyczne]

Zdrowie psychicznie to przereklamowana sprawa

sadze dokladnie odwrotnie, mysle ze choroba psychiczna to najciezszy karmiczny ciezar jaki czlowiek moze zrzucic.

"choroba psychiczna jest jak koszmar z ktorego nie mozna sie wybudzic"
ja

edit: szczerze polecam sprawdzonego, PRYWATNEGO psychiatre. jesli cie nie stac ostatecznie moze byc tez ten z NFZ.

[lepsze]

hehe ale to stary post...
wszystko mija... taki jest mój ostateczny wniosek
czasem słońce, czasem deszcz

[rybysferyczne]

taki jest mój ostateczny wniosek

i wszystkich bodhisattvow

[Szaman]

Wiecie co? Mam ostatnio takie dziwne uczucie nierealnosci... Nie dotyczy to teraźniejszości tylko zadrzen minionych. Nie moge jednoznacznie orzec ze miały misejsce. Wcale tu nie chodzi o to ze nie pamietam pojej wychowawczyni z przedszkola. To jest cosinnego. Na przykład uderzam reka w stół. Kiedy uderzam nie mam wątpliwości że to się dzieje. Lecz kiedy minie sekunda nie jestem w stanie jednoznacznie orzec ze to stało sie naprade. Co o tym muyslicie? Moze to jakaś choroba psychiczna?
AAAAAAhahahahahahahahahahahahahah 666666

Jak ja zaczynałem sam praktykę w wieku lat 15, to nie takie jazdy miałem i byłem z nimi calkowicie sam, strachu się tylko najadłem trochę, przychodziły i odchodziły, i jak widać, nic mi się nie stało i nie jest i wyrosłem na całkiem zdrowego i fajnego kolesia :mrgreen:

[Szaman]

Fachowo to sie nazywa: pierwszy epizod shizofreniczny
Nie martw sie. Zdrowie psychicznie to przereklamowana sprawa

A może po prostu miałby tylko wysoki wskaźnik psychotyczności w teście na osobowość? Nie ma lepszego co straszyć moim zdaniem, każdemu się może umysł powinąć i służy to tylko moim zdaniem rozwojowi własnego spojrzenia o ile nie geniuszu

[lepsze]

każdemu się może umysł powinąć i służy to tylko moim zdaniem rozwojowi własnego spojrzenia o ile nie geniuszu Wink

:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

ta ale przyznaje ze pewne niebezpieczeństwo tkwi w takich stanach i w ogóle... docenia się wartość praktyki i jej przydatność w życiu...
posiadanie wiedzy na temat że "cokolwiek się stanie lub cokolwiek bedę myślał" przeminie, popartej obserwacją może być czymś co nie raz nas uratuje w życiu od różnych głupot.

[kunzang]

Witam

posiadanie wiedzy na temat że "cokolwiek się stanie lub cokolwiek bedę myślał" przeminie, popartej obserwacją może być czymś co nie raz nas uratuje w życiu od różnych głupot.

Nie rozstaję się z tym kołem ratunkowym. By mieć więcej miejsca w kieszeniach, zafundowałem sobie jego wersję mini: nic nie jest trwałe.

Pozdrawiam
kunzang