"O medytacji z praktycznego punktu widzenia ..."

filozofia, psychologia i nauka w kontekście buddyzmu
Igo
Posty: 962
Rejestracja: czw kwie 26, 2007 17:37
Tradycja: Bon i buddyzm tybetański

"O medytacji z praktycznego punktu widzenia ..."

Nieprzeczytany post autor: Igo »

Awatar użytkownika
Intraneus
ex Moderator
Posty: 3671
Rejestracja: pt cze 25, 2004 13:03
Tradycja: Youngdrung Bon
Lokalizacja: Pless/Silesia

Re: "O medytacji z praktycznego punktu widzenia ..."

Nieprzeczytany post autor: Intraneus »

Pan Paweł Karwat to jakiś nowy internetowy miszcz. Znam jego wcześniejsze wydanie, thelemiczne. Na jednym z forów już został spacyfikowany za szerzenie swojego niezrozumienia thelemy. Tym razem (o zgrozo!) zabrał się za szerzenie bonu i "wschodu". Może wydaje mu się, że to jest łatwiejsze ;) Aż miło poczytać, że spacyfikował go Wojtek Jóźwiak, co z drugiej strony cieszy, znając jakieś stare poglądy WJ na wschód - widać, że się facet doedukował. Szacun.
Radical Polish Buddhism
Awatar użytkownika
sosnowiczanin
Posty: 412
Rejestracja: sob mar 03, 2007 15:48
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Bon
Kontakt:

Re: "O medytacji z praktycznego punktu widzenia ..."

Nieprzeczytany post autor: sosnowiczanin »

Intraneus pisze:Pan Paweł Karwat to jakiś nowy internetowy miszcz.

każdy może napisać taki art, PK nie nazywa się mistrzem. fajnie że się komuś chce, zwłaszcza że

zwłaszcza że
Akurat o bonie (chyba już wolno deklinować to słowo?) wiem niewiele:
:lowe2:
Awatar użytkownika
Intraneus
ex Moderator
Posty: 3671
Rejestracja: pt cze 25, 2004 13:03
Tradycja: Youngdrung Bon
Lokalizacja: Pless/Silesia

Re: "O medytacji z praktycznego punktu widzenia ..."

Nieprzeczytany post autor: Intraneus »

Sosnowiczanin, zanim coś komentujesz, to przeczytaj uważnie kto co napisał, żeby nie palnąć głupoty tak jak teraz. :)

Kto napisał miszczowy artykuł, a kto wie o bonie niewiele?

:cwaniak:
Radical Polish Buddhism
Awatar użytkownika
Intraneus
ex Moderator
Posty: 3671
Rejestracja: pt cze 25, 2004 13:03
Tradycja: Youngdrung Bon
Lokalizacja: Pless/Silesia

Re: "O medytacji z praktycznego punktu widzenia ..."

Nieprzeczytany post autor: Intraneus »

Instrukcja:

Przeczytaj link nr 1

Przeczytaj link nr 2

To da ci ogólne zrozumienie tego, czemu ten art jest fatalny - bo autor pisze głupoty merytoryczne.

Do tego dochodzi pseudoduchowy bełkot, wrzucanie wszystkiego do jednego worka, i stek w kółko powtarzanych truizmów, jakby autor miał płacone od znaków, np.: "Medytacja nie wymaga żadnych założeń, opiera się na obserwacji, na doświadczeniu." po czym ciśnie założeniem z czego składa się medytacja i co powinna zawierać.
Albo to:
"Co do ostatniego to medytacja w ujęciu tradycyjnym nie jest osiąganiem żadnego specjalnego stanu. Co innego można powiedzieć o wielu nowoczesnych ćwiczeniach. Mają one nierzadko na celu ingerencję w podstawy umysłowości, radykalną przemianę osobowości. Z punktu widzenia metodologii bon jest to bardzo niezdrowe."

Zgadzasz się z tym? Uważasz np., że nyndro nie służy radykalnej zmianie osobowości? No chyba, że nyndro to nie jest medytacja.

Co powiesz o tym:
"Lepiej nie medytować wcale niż medytować nie posiadając zdolności do widzenia czakr, kanałów energii itd."
Ciekawie co na to lamowie, na których się powołuje?
albo
"Najpierw opanowujemy pozycję cielesną, później wizualizację energii, a na końcu naturalny stan umysłu."
Ciekawe, czy autorowi udało się już opanować naturalny stan. Bo czy naturalny stan da się opanować?

:popcorn:
Radical Polish Buddhism
Awatar użytkownika
sosnowiczanin
Posty: 412
Rejestracja: sob mar 03, 2007 15:48
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Bon
Kontakt:

Re: "O medytacji z praktycznego punktu widzenia ..."

Nieprzeczytany post autor: sosnowiczanin »

przeczytałem link 1, link dwa.

wg. mnie zarówno w tym jak i w tym są ogromne nieścisłości.
"Co do ostatniego to medytacja w ujęciu tradycyjnym nie jest osiąganiem żadnego specjalnego stanu. Co innego można powiedzieć o wielu nowoczesnych ćwiczeniach. Mają one nierzadko na celu ingerencję w podstawy umysłowości, radykalną przemianę osobowości. Z punktu widzenia metodologii bon jest to bardzo niezdrowe.
ten wniosek pochodzi z porównania ścieżek niższych oraz Ati Dzogczen, pod względem pracy z podstawą umysłu.

cóż, nie wiem z kim autor konsultował art. Przedstawia jednak jego poglądy, wg. mnie nie są one BARDZO >straszne<
wymagają pewnie jednak korekty. :cenzura:
Awatar użytkownika
Intraneus
ex Moderator
Posty: 3671
Rejestracja: pt cze 25, 2004 13:03
Tradycja: Youngdrung Bon
Lokalizacja: Pless/Silesia

Re: "O medytacji z praktycznego punktu widzenia ..."

Nieprzeczytany post autor: Intraneus »

BARDZO, to może nie. to po prostu jest internetowy bełkot i dezinformacyjny szum.
Radical Polish Buddhism
Awatar użytkownika
sosnowiczanin
Posty: 412
Rejestracja: sob mar 03, 2007 15:48
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Bon
Kontakt:

Re: "O medytacji z praktycznego punktu widzenia ..."

Nieprzeczytany post autor: sosnowiczanin »

to napisz do niego
jako ex-themita do ex themity
dajcie sobie po pysku i spłodźcie coś sensownego.

sory, nie lubię narzekania, jak można coś zrobić.
Awatar użytkownika
Intraneus
ex Moderator
Posty: 3671
Rejestracja: pt cze 25, 2004 13:03
Tradycja: Youngdrung Bon
Lokalizacja: Pless/Silesia

Re: "O medytacji z praktycznego punktu widzenia ..."

Nieprzeczytany post autor: Intraneus »

ale co zrobić i po co? to nie moja sprawa uczyć kolesia i być mu miszczem.

ktoś wkleił art, ja wkleiłem odpowiedź, a ty się wziąłeś za obronę.

btw: bronisz go, bo chcesz, czy musisz? :>
Radical Polish Buddhism
Awatar użytkownika
pawel
Posty: 1271
Rejestracja: czw sie 30, 2007 21:55
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Dzogczen Longsal/ZhangZhungNG
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: "O medytacji z praktycznego punktu widzenia ..."

Nieprzeczytany post autor: pawel »

sosnowiczanin pisze: jak można coś zrobić
To lepiej zrobić kupe. Tylko że za to nie dostaje się kasy, no i wszyscy robią. A takie np. uzdrawianie czyściuteńką bioenergią (koniecznie z dymiącym petem w gębie) kasę produkuje pięknie i jak lepiej od innych można się przy tym poczuć, mmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmm!
Albo spłodzić jakiś artykulik,
poprowadzić praktykę którą poznało się wczoraj, poznało na tyle dokładnie, że się wcale nie wie że się ją robi źle,
posuwać cudze żony w ramach tzw. integracji podrywając 'na terapeutttę'
i założyć jakąś fajną metytadzyjną grupę -
to wszystko dużo za.ebiściejsze jest niż po prostu zrobić kupę.

A to ostatnie po prostu zdrowe jest na głowe!!!!!
Niebo nie jest niebieskie, kolor z powodu atmosfery ziemskiej, z Księżyca nie ma koloru niebieskiego.
'a a ha sha sa ma
Heaven holds a place for those who pray
When all are one and one is all To be a rock and not to roll
Awatar użytkownika
GreenTea
ex Global Moderator
Posty: 4530
Rejestracja: czw mar 19, 2009 22:04
Płeć: kobieta
Tradycja: Vajrayana

Re: "O medytacji z praktycznego punktu widzenia ..."

Nieprzeczytany post autor: GreenTea »

pawel pisze:mmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmm!
A co Ty zrobiłeś z tym postem, że mi się ciągnie, jak makaron? :laugh:

pzdr, gt
Awatar użytkownika
sosnowiczanin
Posty: 412
Rejestracja: sob mar 03, 2007 15:48
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Bon
Kontakt:

Re: "O medytacji z praktycznego punktu widzenia ..."

Nieprzeczytany post autor: sosnowiczanin »

A takie np. uzdrawianie czyściuteńką bioenergią (koniecznie z dymiącym petem w gębie) kasę produkuje pięknie i jak lepiej od innych można się przy tym poczuć,
ktoś robi źle ? zrób lepiej ! zbierz kapustę.
poprowadzić praktykę którą poznało się wczoraj, poznało na tyle dokładnie, że się wcale nie wie że się ją robi źle,
ktoś prowadzi źle praktykę ?
napisz, skopiemy drania.
posuwać cudze żony w ramach tzw. integracji podrywając 'na terapeutttę'
no, pewnego rodzaju przewałki chyba nie zaczęły się od tego artykułu.
chcesz o czymś powiedzieć ? chyba nie pozwolisz by nasze żony/mężowie/partnerzy były narażone na kłusowników.
ale co zrobić i po co? to nie moja sprawa uczyć kolesia i być mu miszczem.
wydaje mi się że takie uwagi mieszczą się znakomicie w kompetencji sanghi.
bronisz go, bo chcesz, czy musisz?
lubię jak się komuś coś chce.
mundek
konto zablokowane
Posty: 397
Rejestracja: wt cze 17, 2008 17:32
Tradycja: Mahayana

Re: "O medytacji z praktycznego punktu widzenia ..."

Nieprzeczytany post autor: mundek »

Jakie są wasze intencje?
Awatar użytkownika
Intraneus
ex Moderator
Posty: 3671
Rejestracja: pt cze 25, 2004 13:03
Tradycja: Youngdrung Bon
Lokalizacja: Pless/Silesia

Re: "O medytacji z praktycznego punktu widzenia ..."

Nieprzeczytany post autor: Intraneus »

mundek pisze:Jakie są wasze intencje?
Moją intencją jest podbudować sobie ego udowadniając, że to JA mam rację.

Jakie są twoje intencje, zadając to pytanie?
Radical Polish Buddhism
Awatar użytkownika
GreenTea
ex Global Moderator
Posty: 4530
Rejestracja: czw mar 19, 2009 22:04
Płeć: kobieta
Tradycja: Vajrayana

Re: "O medytacji z praktycznego punktu widzenia ..."

Nieprzeczytany post autor: GreenTea »

Intraneus, Ty lepiej uważaj na to, co mówisz i robisz, patrz, co znalazłam ;)
Paweł Karwat pisze:Witam, nazywam się Paweł Karwat, jestem autorem książki "Ezoteryka astralna", którą w tym miejscu polecam.
Swoje zdolności jasnowidzenia mocno odkryłem na kursie u znanego np. czytelnikom "Nieznanego Świata" lub "Czwartego Wymiaru" jasnowidza - Antoniego Przechrzty. Od tamtej pory posiadam wiele doświadczeń związanych z przepowiadaniem przyszłości, a także odczytywaniem przeszłości lub robieniem wizji teraźniejszości.
Dla przykładu zauważyłem, że jestem w stanie określić co o danej godzinie robiła osoba, z którą się "bawiłem", i zgadzało się to ku zdumieniu obu stron; albo to o czym myśli gdy wybierała jakiś przedmiot.
http://www.taraka.pl/?id=_og_0109_karwat.htm
Paweł "Munin" Karwat pochodzi z Lubartowa koło Lublina. Zajmuje się zawodowo szamanizmem internetowym (http://www.czarymary.pl Salon Wróżb i Magii) wykonując uzdrawianie, jasnowidzenie i egzorcyzmy na odległość.
http://www.taraka.pl/index.php?aut=127
Proszę Cię, bądź ostrożny :hyhy:

Pozdrawiam, gt
Awatar użytkownika
Intraneus
ex Moderator
Posty: 3671
Rejestracja: pt cze 25, 2004 13:03
Tradycja: Youngdrung Bon
Lokalizacja: Pless/Silesia

Re: "O medytacji z praktycznego punktu widzenia ..."

Nieprzeczytany post autor: Intraneus »

Teraz to już i tak za późno. Wszak PK na pewno wszystko już wie. ;)

Szamanizm internetowy. Hehe. Brzmi jak yebaka teoretyk i erotoman gawędziarz. ;)
Radical Polish Buddhism
Awatar użytkownika
sosnowiczanin
Posty: 412
Rejestracja: sob mar 03, 2007 15:48
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Bon
Kontakt:

Re: "O medytacji z praktycznego punktu widzenia ..."

Nieprzeczytany post autor: sosnowiczanin »

ah, Munin.

to raczej wszystko jasne. dużo karmy.
Awatar użytkownika
pawel
Posty: 1271
Rejestracja: czw sie 30, 2007 21:55
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Dzogczen Longsal/ZhangZhungNG
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: "O medytacji z praktycznego punktu widzenia ..."

Nieprzeczytany post autor: pawel »

sosnowiczanin pisze:
A takie np. uzdrawianie czyściuteńką bioenergią (koniecznie z dymiącym petem w gębie) kasę produkuje pięknie i jak lepiej od innych można się przy tym poczuć,
ktoś robi źle ? zrób lepiej ! zbierz kapustę.
:shake2: Słusznie. Dzięki - słuszna rada.
sosnowiczanin pisze:
poprowadzić praktykę którą poznało się wczoraj, poznało na tyle dokładnie, że się wcale nie wie że się ją robi źle,
ktoś prowadzi źle praktykę ?
napisz, skopiemy drania.
Ej no, może sam go skopię, albo poczekam aż sam sobie dowali.
A swoją drogą, to żałuję że więcej nie nawrzucałem - np.
paweł pisze:i kobiety wstrętne
sosnowiczanin pisze:
paweł pisze:i kobiety wstrętne
wskaż które, sprzedamy do Afganistanu
sosnowiczanin pisze:
posuwać cudze żony w ramach tzw. integracji podrywając 'na terapeutttę'
no, pewnego rodzaju przewałki chyba nie zaczęły się od tego artykułu.
chcesz o czymś powiedzieć ? chyba nie pozwolisz by nasze żony/mężowie/partnerzy były narażone na kłusowników.
Nie.
I nie chodzi od czego ani nie chodzi nawet o konkretne przewałki. Jest coś wspólnego, wspólnego dla wszystkiego tego o czym napisałem, stoi sobie za, nie widzisz tego?
sosnowiczanin pisze:lubię jak się komuś coś chce.
A ja cenię w ludziach coś innego: wolę uczenia się, rozwijania się, respekt i szacunek dla innych, związaną z tymi obydwoma pewną pokorę, oraz prawdziwe serce.
mundek pisze:Jakie są wasze intencje?
Na pewnej pustyni w pewnej oazie w pewnej knajpie pewnego dnia rozpoczął pracę młody kuchta. Już na samym wstępie jeden z gości tej knajpy zwrócił mu uwagę, że do krojenia noża się używa ostrzem w dół. Jednak kuchta olał radę klnąc pod nosem na klienta, który zdążył był już wyjść. Po chwili krojąc twardszy kawałek kuchta zarżnął się boleśnie nożem w dłoń. Zawył z bólu, lecz już po chwili zagryzł mocno wargi i udał się do swego szefa aby poprosić o chwilę wolnego, a zaraz potem wyszedł z knajpy aby dogonić owego gościa i dokonać zemsty.
Intraneus pisze:Szamanizm internetowy. Hehe. Brzmi jak yebaka teoretyk i erotoman gawędziarz. ;)
:rotfl: Nawet nie wiesz ile na takich można zarobić, tylko trzeba by się przeprowadzić np. na Hawaje i książki po angielsku tam pisać, a tu sprzedawać.
Niebo nie jest niebieskie, kolor z powodu atmosfery ziemskiej, z Księżyca nie ma koloru niebieskiego.
'a a ha sha sa ma
Heaven holds a place for those who pray
When all are one and one is all To be a rock and not to roll
Awatar użytkownika
sosnowiczanin
Posty: 412
Rejestracja: sob mar 03, 2007 15:48
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Bon
Kontakt:

Re: "O medytacji z praktycznego punktu widzenia ..."

Nieprzeczytany post autor: sosnowiczanin »

I nie chodzi od czego ani nie chodzi nawet o konkretne przewałki. Jest coś wspólnego, wspólnego dla wszystkiego tego o czym napisałem, stoi sobie za, nie widzisz tego?
to lolcat. :przestraszony:
mundek
konto zablokowane
Posty: 397
Rejestracja: wt cze 17, 2008 17:32
Tradycja: Mahayana

Re: "O medytacji z praktycznego punktu widzenia ..."

Nieprzeczytany post autor: mundek »

GreenTea pisze:Intraneus, Ty lepiej uważaj na to, co mówisz i robisz, patrz, co znalazłam ;)
Paweł Karwat pisze:Witam, nazywam się Paweł Karwat, jestem autorem książki "Ezoteryka astralna", którą w tym miejscu polecam.
Swoje zdolności jasnowidzenia mocno odkryłem na kursie u znanego np. czytelnikom "Nieznanego Świata" lub "Czwartego Wymiaru" jasnowidza - Antoniego Przechrzty. Od tamtej pory posiadam wiele doświadczeń związanych z przepowiadaniem przyszłości, a także odczytywaniem przeszłości lub robieniem wizji teraźniejszości.
Dla przykładu zauważyłem, że jestem w stanie określić co o danej godzinie robiła osoba, z którą się "bawiłem", i zgadzało się to ku zdumieniu obu stron; albo to o czym myśli gdy wybierała jakiś przedmiot.
http://www.taraka.pl/?id=_og_0109_karwat.htm
Paweł "Munin" Karwat pochodzi z Lubartowa koło Lublina. Zajmuje się zawodowo szamanizmem internetowym (http://www.czarymary.pl Salon Wróżb i Magii) wykonując uzdrawianie, jasnowidzenie i egzorcyzmy na odległość.
http://www.taraka.pl/index.php?aut=127
Proszę Cię, bądź ostrożny :hyhy:

Pozdrawiam, gt
Oj Zielona trzeba uważać :) http://www.youtube.com/watch?v=adViRygfZqs
ODPOWIEDZ

Wróć do „Ateneum - rozważania”