Kierunek praktyki

Wasze pierwsze pytania tyczące się buddyzmu

Moderator: forum e-budda team

Awatar użytkownika
Asti
Posty: 795
Rejestracja: śr sie 25, 2010 09:20
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Hahayana
Lokalizacja: Łódź

Kierunek praktyki

Nieprzeczytany post autor: Asti »

Witam serdecznie :)

Buddyzmem interesuję się od mniej więcej 3 lat. W międzyczasie medytowałem i odkrywałem sam, nie będąc pod opieką żadnych wspólnot i nauczycieli i doświadczyłem wielu dobrodziejstw medytacji. Niemniej jednak od jakiegoś czasu naszła mnie chęć by wejść w temat "głębiej" i zasmakować typowo buddyjskiej praktyki. Przez jakiś czas odwiedzałem ośrodek Karma Kagyu; tak jak wielu innych Ole przyciągnął mnie swoją osobowością. Żeby nie wywoływać niepotrzebnych sporów, pominę przyczynę, dla której mój zapał ostygł. Zacząłem się zastanawiać nad ścieżką właściwą dla siebie - po pierwsze im więcej skupienia na esencji, surowym doświadczeniu medytacyjnym, popartym klarowną filozofią, tym lepiej. Liczy się dla mnie uważność w tu i teraz, nie zaś rytuały i praktyki mające nas w magiczny sposób przetransformować. Stąd moje zainteresowanie padło na Theravade i Zen. I tu doświadczam pewnego rozdarcia - "uczuciowo" ciągnie mnie do Theravady, ale nie mam pojęcia jak zacząć praktykę i praktykować właściwie, skoro nie mam będąc w Polsce możliwości zahaczyć się w żadnej grupie, ani porozmawiać z nauczycielem. Dodatkowo dochodzi aspekt lenistwa - w ośrodku nie ma wyboru, jak już jestem to trzeba medytować, w domu setki rzeczy będą rozpraszać i odciągać od praktyki. Pomyślałem o Zen (ściślej Kwan Um), którego ośrodek jest w moim mieście, wydaje mi się że odpowiadałby niemal wszystkim moim oczekiwaniom, ale tu pojawia się dość pokręcona - czy jak ktoś woli szalona (bez urazy dla wszystkich Zenków ;) ) filozofia Zen. Nie czuję jej zbytnio, mam logiczny sposób myślenia i różnego rodzaju łamigłówki przedstawiane w Zen przyprawiają mnie o zawrót głowy. Dodatkowo zastanawia mnie ten kij (którym się ponoć obrywa) - nie uważam agresji za coś dobrego. Nie czytałem też żadnej literatury na temat Zen, poza krótkimi tekstami dostępnymi na stronie szkoły Kwan Um. Byłem w ośrodku Kwan Um i wiem mniej więcej jak wygląda tam praktyka - dość surowo, ale nie to się tutaj liczy.

I teraz pytania:
1. Czy ktoś znający się na rzeczy mógłby mi polecić (najlepiej polskojęzyczną) literaturę najlepszą dla osoby zainteresowanej Theravadą, bądź dać odpowiedź w sprawie jak "zacząć praktykę i praktykować właściwie" w Polskich warunkach?
2. Jaka jest rola kija w zen? :D Czy ciosy wykonuje się z rozbiegu, czy delikatnie? ;)
(pytam bo mam złe doświadczenia związane z laniem kijami, kiedyś miałem takiego mistrza judo sadystę, który bił nas kijami i po twarzach, także nie bawią mnie takie sposoby na uważność).
3. Czy ktoś mógłby polecić mi literaturę najlepszą dla osoby zainteresowanej Zen (w tym przypadku Kwan Um), która mogłaby nieco wyklarować spojrzenie?
4. I to chyba najważniejsze. Czy lepiej w mojej sytuacji byłoby rozpocząć praktykę na własną rękę w duchu czegoś, co bardziej czuję, czy zaangażować się w Zen?

Proszę o ludzkie, proste, konkretne odpowiedzi. Wiem że macie skłonność do filozoficznych dyskursów - ja też mam, ale potraktujcie to jako pytanie prostego człowieka liczącego na klarowną odpowiedź :)

Wiem że kierunek mamy jeden - ku Oświeceniu, ale ścieżek do niego cała masa.

Pozdrawiam!
Asti
Natychmiast porzuć chwytający umysł,
a wszystko stanie się po prostu sobą.
W istocie nic nie ginie ani nie trwa. - Hsin Hsin Ming
Awatar użytkownika
Dobek
Posty: 186
Rejestracja: wt lip 11, 2006 09:46
Płeć: mężczyzna
Tradycja: brak
Lokalizacja: Poznań

Re: Kierunek praktyki

Nieprzeczytany post autor: Dobek »

Asti pisze:Witam serdecznie :)
Ahoj :)
Asti pisze:1. Czy ktoś znający się na rzeczy mógłby mi polecić (najlepiej polskojęzyczną) literaturę najlepszą dla osoby zainteresowanej Theravadą, bądź dać odpowiedź w sprawie jak "zacząć praktykę i praktykować właściwie" w Polskich warunkach?
Zacznij od portalu sasana.pl, tam znajdziesz chyba podręcznik Ven. Gunaratany o podstawach Vipassany oraz mnóstwo tłumaczeń z tej tradycji. Podobnie na mahajana.net znajdziesz parę ciekawych rzeczy m.in Dhammapadę.
Asti pisze:2. Jaka jest rola kija w zen? :D Czy ciosy wykonuje się z rozbiegu, czy delikatnie? ;)
W klasztorach(nie wiem czy na sesshinach dla świeckich też :P) Soto czasem zostaniesz walnięty jak będziesz przysypiał podczas zazen, i to wszystko. Innych zastosowań kija nie znam. Ale roshi Uchiyama np. odrzucił kije jako niepotrzebne zabawki :)
Asti pisze: 4. I to chyba najważniejsze. Czy lepiej w mojej sytuacji byłoby rozpocząć praktykę na własną rękę w duchu czegoś, co bardziej czuję, czy zaangażować się w Zen?
Poczytaj sobie nauki Ajahna Chaha i jego uczniów(A. Brahm, A. Sumedho), jest to "theravada w stylu zen" hihi :D Ja tak zaczynałem, dokładnie używając twoich słów "zacząłem praktykę na własną rękę w duchu czegoś co bardziej czuję", ale później okazało się, że bardziej czuję Zen i tak już zostało.

Nie tak dawno w panelu Zen bodajże pisał tutaj kolega, który pytał o kontakty w Polsce do praktykujących w lini roshiego Sawaki i roshiego Uchiyamy, więc jeżeli jest tak jak piszesz, to skorzystaj z tamtych informacji, bo to bardzo surowa, prosta i minimalistyczna (hehe) linia skoncentrowana prawie wyłącznie na zazen.
Pomyślałem o Zen (ściślej Kwan Um), którego ośrodek jest w moim mieście, wydaje mi się że odpowiadałby niemal wszystkim moim oczekiwaniom, ale tu pojawia się dość pokręcona - czy jak ktoś woli szalona (bez urazy dla wszystkich Zenków ;) ) filozofia Zen. Nie czuję jej zbytnio, mam logiczny sposób myślenia i różnego rodzaju łamigłówki przedstawiane w Zen przyprawiają mnie o zawrót głowy.
Nie przejmuj się tymi łamigłówkami, większość z nich powstawała w określonym kontekście i są zupełnie bezużytecznie do samodzielnego czytania i zastanawiania się "co to może znaczyć?". Lepiej po prostu posadzić dupę od czasu do czasu i rozwijać dyscyplinę moralną (sila) :) Chyba, że dostaniesz coś takiego od swojego nauczyciela, bo to raczej osoba która wie kiedy powinno się takową "łamigłówkę" dostawać :)
Awatar użytkownika
Asti
Posty: 795
Rejestracja: śr sie 25, 2010 09:20
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Hahayana
Lokalizacja: Łódź

Re: Kierunek praktyki

Nieprzeczytany post autor: Asti »

Na początek dzięki wielkie za odpowiedź :namaste:
Dobek pisze: Zacznij od portalu sasana.pl, tam znajdziesz chyba podręcznik Ven. Gunaratany o podstawach Vipassany oraz mnóstwo tłumaczeń z tej tradycji. Podobnie na mahajana.net znajdziesz parę ciekawych rzeczy m.in Dhammapadę.
Dziękuję za wartościowe wskazówki, trafiłem już wcześniej na tą stronę (sasana.pl) - chodziło mi o coś bardziej papierowego, jestem pod tym względem staroświecki :)
Dobek pisze:Nie tak dawno w panelu Zen bodajże pisał tutaj kolega, który pytał o kontakty w Polsce do praktykujących w lini roshiego Sawaki i roshiego Uchiyamy, więc jeżeli jest tak jak piszesz, to skorzystaj z tamtych informacji, bo to bardzo surowa, prosta i minimalistyczna (hehe) linia skoncentrowana prawie wyłącznie na zazen.
Szukałem w wyszukiwarce, ale niestety nic nie udało mi się znaleźć. Gdybyś mógł podesłać link do tego tematu, byłbym bardzo wdzięczny.

Kolejne pytanie:
5. Czy to jakoś przeszkadza w praktyce, jeśli czytam i wprowadzam w życie teksty Theravady, a praktykuję w ośrodku Zen?

Pozdrawiam i liczę na wypowiedzi innych ;)
Natychmiast porzuć chwytający umysł,
a wszystko stanie się po prostu sobą.
W istocie nic nie ginie ani nie trwa. - Hsin Hsin Ming
Awatar użytkownika
Damian907
Posty: 809
Rejestracja: pn paź 13, 2008 15:44
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Ta sama co na początku.
Lokalizacja: Kielce

Re: Kierunek praktyki

Nieprzeczytany post autor: Damian907 »

Witaj Asti,
Asti pisze:
Dobek pisze:Nie tak dawno w panelu Zen bodajże pisał tutaj kolega, który pytał o kontakty w Polsce do praktykujących w lini roshiego Sawaki i roshiego Uchiyamy, więc jeżeli jest tak jak piszesz, to skorzystaj z tamtych informacji, bo to bardzo surowa, prosta i minimalistyczna (hehe) linia skoncentrowana prawie wyłącznie na zazen.
Szukałem w wyszukiwarce, ale niestety nic nie udało mi się znaleźć. Gdybyś mógł podesłać link do tego tematu, byłbym bardzo wdzięczny.
Mówisz i masz:

http://forum.medytacja.net/viewtopic.php?f=100&t=9715

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Ryu
ex Global Moderator
Posty: 1940
Rejestracja: sob kwie 05, 2008 23:04
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Theravāda
Lokalizacja: Zgierz

Re: Kierunek praktyki

Nieprzeczytany post autor: Ryu »

Witaj na forum :)
Asti pisze: Dziękuję za wartościowe wskazówki, trafiłem już wcześniej na tą stronę (sasana.pl) - chodziło mi o coś bardziej papierowego, jestem pod tym względem staroświecki :)
Na Sasanie masz na przykład podręczniki takie jak ten http://sasana.wikidot.com/praktyka-budd ... -swieckich i jak wolisz coś w formie papierowej to wydrukowanie sobie takiego podręcznika (co jest w pełni zgodne z prawami autorskimi) wyjdzie Cię taniej niż kupowanie jakiejś książki.
Asti pisze:5. Czy to jakoś przeszkadza w praktyce, jeśli czytam i wprowadzam w życie teksty Theravady, a praktykuję w ośrodku Zen?
Problemem na początek to nie jest, ale jednak z czasem warto skupić się na jakiejś konkretnej ścieżce którą się będzie podążało (co oczywiście nie wyklucza szukania inspiracji do praktyki w tekstach nauczycieli innych szkół). Między Theravadą, a Mahayaną istnieją pewne różnice (choćby w nomenklaturze) i od takiego mieszania tego co mówi jedna szkoła z tym co mówi druga możesz sobie trochę pomieszać poglądy. :)


pozdrawiam,
Ryu
Jestem właścicielem mojej kammy, spadkobiercą mojej kammy, zrodzony z mojej kammy, związany z moją kammą, istnieję wspierany przez moją kammę. Jakąkolwiek kammę stworzę, czy dobrą czy złą, będę jej spadkobiercą.
Obrazek
Awatar użytkownika
iwanxxx
Admin
Posty: 5373
Rejestracja: pn lis 17, 2003 13:41
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Buddhadharma
Lokalizacja: Toruń

Re: Kierunek praktyki

Nieprzeczytany post autor: iwanxxx »

2. Jaka jest rola kija w zen? :D Czy ciosy wykonuje się z rozbiegu, czy delikatnie? ;)
(pytam bo mam złe doświadczenia związane z laniem kijami, kiedyś miałem takiego mistrza judo sadystę, który bił nas kijami i po twarzach, także nie bawią mnie takie sposoby na uważność).
Hej hej

Rozbawiłeś mnie z tym kijem :) Dzięki :lowe2:

Nikt nikogo nie bije na serio w Kwan Um :) Tzn zdarza się, że usłyszysz "uderzam Cię 30 razy" i nauczyciel symbolicznie dotknie Cię kijem, ale to by było na tyle :)
3. Czy ktoś mógłby polecić mi literaturę najlepszą dla osoby zainteresowanej Zen (w tym przypadku Kwan Um), która mogłaby nieco wyklarować spojrzenie?
"Tylko nie wiem" Seung Sahna, dostępne w ośrodkach.
4. I to chyba najważniejsze. Czy lepiej w mojej sytuacji byłoby rozpocząć praktykę na własną rękę w duchu czegoś, co bardziej czuję, czy zaangażować się w Zen?
Na początek najlepiej zaangażować się w to, co jest pod ręką, zamiast snuć plany o tym "co by było, gdybym pod blokiem miał klasztor Theravady". Samemu jest bardzo trudno cokolwiek robić. To, że chodzisz sobie na medytacje do ośrodka zen, nie znaczy, że nie podpisujesz jakiś pakt, tym bardziej, że z Twojego postu wynika, że właściwie wykoncypowałeś sobie, że chcesz bardziej to niż tamto. Praktyka medytacji i kontakt z ludźmi spowoduje, że bardziej wyklaruje Ci się, co jest dla Ciebie najodpowiedniejsze.
Kolejne pytanie:
5. Czy to jakoś przeszkadza w praktyce, jeśli czytam i wprowadzam w życie teksty Theravady, a praktykuję w ośrodku Zen?
Wg mnie zupełnie nie.

Pzdr
Piotr
Awatar użytkownika
Asti
Posty: 795
Rejestracja: śr sie 25, 2010 09:20
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Hahayana
Lokalizacja: Łódź

Re: Kierunek praktyki

Nieprzeczytany post autor: Asti »

Kolejne pytanie. Czuję się nieco przywiązany (to coś w rodzaju dużej sympatii) do buddyzmu tybetańskiego, w ramach którego praktykowałem wcześniej. Przede wszystkim podobają mi się praktyki tantryczne i jogiczne tam stosowane.

Jakie są zasadnicze różnice między Zen a buddyzmem tybetańskim?

Zen kładzie nacisk na to co jest poza słowami i myśleniem, w buddyzmie tybetańskim więcej jest intelektualnego pojmowania.
Buddyzm tybetański prezentuje szerszy wachlarz praktyk medytacyjnych.
Wydaje mi się, że jest nieco inne podejście do nauczyciela w obu szkołach, w tybetańskim nauczyciel wydaje się osobą o co najmniej magicznych możliwościach, kimś kogo należy otaczać wielkim oddaniem. Słuchając wypowiedzi ludzi z DD miałem wrażenie że bez niego ani rusz, oświecenie niemożliwe! :P
Poprawcie mnie jeśli się mylę i dodajcie coś rzetelnie od siebie - jakie widzicie wspólne punkty a jakie istotne różnice.

Czy są jakieś przeciwwskazania dla ucznia Zen stosować praktyki jogiczne z np. Diamentowej Drogi? Czy zostanę, praktykując w ramach Zen, przyjęty np. na kurs phowa organizowany przez ludzi z DD, który zawsze mnie interesował? Czy w Zen też spotyka się tego typu pracę z subtelnymi energiami, aspektami umysłu etc?
Natychmiast porzuć chwytający umysł,
a wszystko stanie się po prostu sobą.
W istocie nic nie ginie ani nie trwa. - Hsin Hsin Ming
Awatar użytkownika
GreenTea
ex Global Moderator
Posty: 4530
Rejestracja: czw mar 19, 2009 22:04
Płeć: kobieta
Tradycja: Vajrayana

Re: Kierunek praktyki

Nieprzeczytany post autor: GreenTea »

Asti pisze:Czy są jakieś przeciwwskazania dla ucznia Zen stosować praktyki jogiczne z np. Diamentowej Drogi? Czy zostanę, praktykując w ramach Zen, przyjęty np. na kurs phowa organizowany przez ludzi z DD, który zawsze mnie interesował?
Cześć, Asti :)

Na phowa nikt nie przyjmuje, nie pyta o rodzaj buddyjskiego doświadczenia, po prostu się przyjeżdża, uprzednio wykonawszy praktykę wstępną. Taką praktykę możesz sobie wykonać w domu, pod warunkiem jednak, że wcześniej poćwiczysz w ośrodku pod kierunkiem kogoś, kto wie, o co chodzi. Ale oczywiście musisz być przekonany o sensowności udziału w kursie i mieć zaufanie do kompetencji nauczyciela, który kurs poprowadzi.

Ja bym na Twoim miejscu nie mieszała obu ścieżek. Owszem, dopóki poszukujesz, jasne, że bywasz tu i ówdzie, sprawdzając, co jest Ci bliższe, ale wtedy nie chodzi przecież o miksowanie metod, tylko o praktykę w jednej lub drugiej szkole po to, żeby dokonać sensownego wyboru.

Pozdrawiam, gt
ODPOWIEDZ

Wróć do „Wasze pierwsze pytania”