Oddychanie przeponowe
Moderator: forum e-budda team
-
- Posty: 51
- Rejestracja: śr maja 21, 2008 08:28
Oddychanie przeponowe
Witam wszystkich.Powiedzcie mi jak podczas medytacji jest u was z tzw oddychaniem przeponowym??Ja do niedawna medytowałem unosząc klatkę piersiową(nie było to zbyt wygodne bo traciłem równowagę- pochylałem się itp)Teraz ćwiczę oddychanie przeponowe i nie powiem ale dość ciężko mi to idzie szczególnie przy wdechu powietrza(kiedt staram się go nabrać naprawdę dużo) brzuch co prawda się uwypukla ale aż nadto(tzn czuje takie trochę bolesne naciągnięcie)Powiedzcie mi czy to jest tylko na początku czy może robię coś nie tak-może próbuje wciągnąć za dużo powietrza??
Re: Oddychanie przeponowe
to "bolesne naciągnięcie" to pewnie nieprzystosowana do takiej pracy przepona. Zrób tylko kilka takich głębokich oddechów na początku medytacji, by uspokoić oddech. Potem oddychaj bardziej swobodnie, naturalnie. Nie maksymalnie głęboko.
- booker
- Posty: 10090
- Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Yungdrung Bön
- Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych
Re: Oddychanie przeponowe
Powinieneś pozwolić by oddech był naturalny. Po porstu oddychać, i nie wydziwiać.maciek_maku pisze:Teraz ćwiczę oddychanie przeponowe i nie powiem ale dość ciężko mi to idzie szczególnie przy wdechu powietrza(kiedt staram się go nabrać naprawdę dużo)
Po porstu forsujesz.maciek_maku pisze:brzuch co prawda się uwypukla ale aż nadto(tzn czuje takie trochę bolesne naciągnięcie). Powiedzcie mi czy to jest tylko na początku czy może robię coś nie tak-może próbuje wciągnąć za dużo powietrza??
Wystarczy, ze utrzymywana jest delikatna koncentracja, po prostu zdawanie sobie sprawy z tandzion (tantien) (3 palce ponizej pępka) czyli w sumie tak mniej więcej srodek mudry (tzn. Mahamudry) i pozostawienie oddechu w spokoju.
I to wystarczy. Po jakims czasie brzuch sam sie bedzie napelnial i wypróżniał w odpowiedni sposób.
Można też trochę pomóc, licząc do 3 na wdechu, i do 6,7 na wydechu.
Jak czytam i słucham, to forsowanie tej techniki jest stanowczo odradzane przez nauczycieli medytacji. Warto również się do kogoś takiego udać.
Pozdrawiam
/M
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
Re: Oddychanie przeponowe
i to jak najprędzej.booker pisze:Warto również się do kogoś takiego udać.
- Jakub Safjański
- Posty: 557
- Rejestracja: wt sty 01, 2008 17:30
- Tradycja: zen, Sanbo-Kyodan
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Oddychanie przeponowe
Maćku,
Jak czytam o Twojej technice, to jest coś podobnego, co nazywa się w jodze - pranayamą. Tam chodzi o kontrolę oddechu i jest to świadome działanie, które ma wywołać pewne skutki.
W zen tzn. w medytacji zazen oddech jest naturalny - jak to wskazali już wyżej przedmówcy.
Wizyta u nauczyciela napewno pomoże Ci w odnalezieniu dobrej postawy i techniki medytacyjnej.
pozdrawiam
J.
Jak czytam o Twojej technice, to jest coś podobnego, co nazywa się w jodze - pranayamą. Tam chodzi o kontrolę oddechu i jest to świadome działanie, które ma wywołać pewne skutki.
W zen tzn. w medytacji zazen oddech jest naturalny - jak to wskazali już wyżej przedmówcy.
Wizyta u nauczyciela napewno pomoże Ci w odnalezieniu dobrej postawy i techniki medytacyjnej.
pozdrawiam
J.
Szalom
Re: Oddychanie przeponowe
i nie wydziwiaćbooker pisze: Po porstu oddychać, i nie wydziwiać.
-
- Posty: 51
- Rejestracja: śr maja 21, 2008 08:28
Re: Oddychanie przeponowe
A jak unoszą się ramiona i trochę przedramiona??
- booker
- Posty: 10090
- Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Yungdrung Bön
- Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych
Re: Oddychanie przeponowe
Nie rozumiem?maciek_maku pisze:A jak unoszą się ramiona i trochę przedramiona??
A jak mają się nie ruszać?
Pozdrawiam
/M
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
-
- Posty: 51
- Rejestracja: śr maja 21, 2008 08:28
Re: Oddychanie przeponowe
Jak wciągałem powietrze tylko do brzucha to góra była prawie nieruchoma
- booker
- Posty: 10090
- Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Yungdrung Bön
- Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych
Re: Oddychanie przeponowe
Dlaczego dążysz do tego aby unieruchomić ramiona?maciek_maku pisze:Jak wciągałem powietrze tylko do brzucha to góra była prawie nieruchoma
W jaki sposób wyobrażasz sobie oddychanie, nawet "przeponowe", bez napełniania płuc?
Pozdrawiam
/M
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
- Har-Dao
- Global Moderator
- Posty: 3162
- Rejestracja: pn paź 04, 2004 20:06
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Dhamma-Vinaya
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Re: Oddychanie przeponowe
Booker
Jesteś prawdziwym bodhisattwą, podziwiam Twoją cierpliwość...
metta&peace
p.
Jesteś prawdziwym bodhisattwą, podziwiam Twoją cierpliwość...
metta&peace
p.
-
- Posty: 51
- Rejestracja: śr maja 21, 2008 08:28
Re: Oddychanie przeponowe
Żyją i mają się dobrze chyba się już przyzwyczaiły
- booker
- Posty: 10090
- Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Yungdrung Bön
- Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych
Re: Oddychanie przeponowe
Har-Dao pisze:Booker
Jesteś prawdziwym bodhisattwą, podziwiam Twoją cierpliwość...
Pozdrawiam
/M
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
Re: Oddychanie przeponowe
jeśli wcześniej nie oddychałeś przeponowo to przepona może boleć, to mięsień jak każdy inny więc jak go przeforsujesz to będzie bolał. Większość ludzi nie ćwiczy oddechu przeponowego wiec ma niewyćwiczony ten mięsień. Nie wiem czy na necie znajdziesz zestaw ćwiczeń ale muzycy grający na instrumentach dętych ćwiczą przeponę, ja sam w szkole muzycznej ćwiczyłem kładąc sobie encyklopedie na brzuchu i tak leżąc oddychałem brzuchem, albo na stojąco opierałem się plecami o ścianę a tata czy mama opierali się rękami o mój brzuch...maciek_maku pisze:Witam wszystkich.Powiedzcie mi jak podczas medytacji jest u was z tzw oddychaniem przeponowym??Ja do niedawna medytowałem unosząc klatkę piersiową(nie było to zbyt wygodne bo traciłem równowagę- pochylałem się itp)Teraz ćwiczę oddychanie przeponowe i nie powiem ale dość ciężko mi to idzie szczególnie przy wdechu powietrza(kiedt staram się go nabrać naprawdę dużo) brzuch co prawda się uwypukla ale aż nadto(tzn czuje takie trochę bolesne naciągnięcie)Powiedzcie mi czy to jest tylko na początku czy może robię coś nie tak-może próbuje wciągnąć za dużo powietrza??
-
- Posty: 51
- Rejestracja: śr maja 21, 2008 08:28
Re: Oddychanie przeponowe
No tak jak leże to jeszcze umiem oddychać przeponowo natomiast problem jest jak siedzę na ławeczce do medytacji.Wtedy brzuch mnie boli z rozciągnięcia i odchylam się tak jakoś do przodu to wtedy boli mnie część lędźwiowa kręgosłupa.
Re: Oddychanie przeponowe
Maćku, litości (jako, że nie wszyscy są tu Bodhisattvami). Pomijam już fakt, że pragniesz otrzymać poradę lekarską na forum internetowym.
Ale do tej pory nie pojąłeś, że sam tworzysz sobie piekło? Wszystkie buddyskie piekielne tortury są właśnie tym co doświadzasz. Kiedy możesz oddychać swobodnie na leżąco, czemu tego nie robisz? Miast tego męczysz i forsujesz swoje ciało, które może być nieprzystosowane do takich pozycji i kiedy boli, oczekujesz /tak myślę/, że ktoś poda Ci magiczne zaklęcie, które pomoże... MEDYTACJA TO CZYNNOŚĆ UMYSŁU.
Ze szczerymi życzeniami odnalezienia swojej pozycji, byś mógł w spokoju praktykować.
Kamil.
-------------wikipedia pisze:Forum dyskusyjne – jest przeniesioną do struktury stron WWW formą grup dyskusyjnych, która służy do wymiany informacji i poglądów między osobami o podobnych zainteresowaniach przy użyciu przeglądarki internetowej.
Ale do tej pory nie pojąłeś, że sam tworzysz sobie piekło? Wszystkie buddyskie piekielne tortury są właśnie tym co doświadzasz. Kiedy możesz oddychać swobodnie na leżąco, czemu tego nie robisz? Miast tego męczysz i forsujesz swoje ciało, które może być nieprzystosowane do takich pozycji i kiedy boli, oczekujesz /tak myślę/, że ktoś poda Ci magiczne zaklęcie, które pomoże... MEDYTACJA TO CZYNNOŚĆ UMYSŁU.
Ze szczerymi życzeniami odnalezienia swojej pozycji, byś mógł w spokoju praktykować.
Kamil.
-
- Posty: 51
- Rejestracja: śr maja 21, 2008 08:28
Re: Oddychanie przeponowe
Dobra zamknijcie ten temat
- MAXicho
- Posty: 142
- Rejestracja: pt lis 16, 2007 11:36
- Tradycja: Karma Kagyu (Diamentowa Droga)
- Lokalizacja: Thorenn
Re: Oddychanie przeponowe
1. Maciek_maku zastosował pewnie na tzw maxa zasady oddechu przeponowego, walcząc jednocześnie z oddechem szczytowym (tak to się chyba nazywa...). Odpowiedzią jest oczywiście rozluźnienie i rozćwiczenie tejże przepony - a najważniejszą chyba unikanie sztywnego trzymania się narzuconych sobie zasada, ale i zgoda na to, że na początku idzie marnie.booker pisze:Dlaczego dążysz do tego aby unieruchomić ramiona?maciek_maku pisze:Jak wciągałem powietrze tylko do brzucha to góra była prawie nieruchoma
W jaki sposób wyobrażasz sobie oddychanie, nawet "przeponowe", bez napełniania płuc?
Pozdrawiam
/M
2. Kilka fajnych ćwiczeń na poczucie przepony i mięśni brzucha:
- trzeba położyć się na brzuchu, rozluźnić wszystkie mięśnie (zwłaszcza klatki piersiowej i rąk), poczuć swoje ciało, a potem utrzymując ludźne mięśnie oddychać do brzucha tak, żeby się dupa z tyłu podnosiła.
- oprzeć się na rękach i nogach (jak kot), rozluźnić mięśnie, zwłaszcza brzuch, wręcz "puścić go", niech sobie swobodnie wisi i ... zacząć szczekać jak pies, ale nie tak, że używa się tylko gęby, ale tak, by szczekać silnymi uderzeniami przepony. Dźwięk robi się donośny, dźwięczny, gardło się nie męczy... Cudo!
3. Tak w ogóle chodzi nie tyle o oddchanie przeponą, ale o podparcie przeponowe - różnica jest taka, że przy dobrym podparciu przepona jest sprężysta i znakomicie wypychająca słup powietrza jak przy szczekaniu, ale na pewno nie jest napięta i twarda, raczej luźna, elastyczna i sprawna. Stan przypomina chyba właśnie buddysjki stan umysłu - bez napięcia, ale z dużą dozą uważności. Jeśli tak się używa przepony, tworzy się pewien regulowany słup powietrza, który wydobywa dźwięk ze strun głosowym swoim parciem. Trudno to trochę opisać, ale sprawa jest naprawdę fajna.
Maks
- nataliablanka
- Posty: 404
- Rejestracja: ndz kwie 17, 2022 16:50
- Płeć: kobieta
- Tradycja: Bon
Re: Oddychanie przeponowe
Z przeponą to jest tak, że na początku masz zadychę, a potem zaczyna ci przeszkadzać pasek w spodniach, bo z automatu leci brzuchem. Naprawdę. Warto przejść ten pierwszy etap.