Medytacja a rozrusznik serca
Moderator: forum e-budda team
-
- Posty: 3
- Rejestracja: pn kwie 30, 2018 07:59
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Theravada
Medytacja a rozrusznik serca
Jestem tu nowy, aktualnie jestem po zrozumieniu podstawy podstaw buddyzmu dzięki stronie sasana.pl i w kolejnym dziale jest medytacja. Jeszcze nie przerobil calosci ale z tego co wiem medytacja wprowadza w inne stany świadomości czyli także trans (?) jest to bezpieczne dla osob posiadajacych takie urządzenie? Wiele lat temu odpalając kiedyś jeden z filmów na yt wprowadzających w trans spowodowal ze pobudzil mnie defibrylator co bylo bardzo nieprzyjemne i od tamtej pory mam blokade umyslowa przy wchodzeniu w inne stany świadomości. Czy medytacja nie spowoduje podobnych objawów?
- kunzang
- Admin
- Posty: 12729
- Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: yungdrung bon
- Lokalizacja: zantyr
Re: Medytacja a rozrusznik serca
witaj
nasze ogólnodostępne /no prawie/ forum, to jest kiepskie miejsce, by zadać takie pytanie - w nieznanych sobie ludzi ręce jesteś gotów swe zdrowie składać/?/
interesuje Ciebie theravada, a nauczyciele theravady w polsce bywają, znaczy, powinieneś o tym z którymś z nauczycieli theravady twarzą w twarz porozmawiać - to na nim i na Tobie przede wszystkim, spoczywa wtedy odpowiedzialność.
pozdrawiam i życzę zdrowia
ps
buddyjskie medytacje są w kontrze do stanów transowych, to z jednej strony, a z drugiej, radzenie Tobie, poprzez forum, byś medytował, byłoby przejawem głupoty, ponieważ nie wiadomo tego nawet, jak zrozumiałeś, a co za tym idzie, czy właściwie, owe podstawy podstaw buddyzmu
ps ps
jesteś świadom, że w buddyzmie nie chodzi o medytację, a o ustanie cierpienia?
nasze ogólnodostępne /no prawie/ forum, to jest kiepskie miejsce, by zadać takie pytanie - w nieznanych sobie ludzi ręce jesteś gotów swe zdrowie składać/?/
interesuje Ciebie theravada, a nauczyciele theravady w polsce bywają, znaczy, powinieneś o tym z którymś z nauczycieli theravady twarzą w twarz porozmawiać - to na nim i na Tobie przede wszystkim, spoczywa wtedy odpowiedzialność.
pozdrawiam i życzę zdrowia
ps
buddyjskie medytacje są w kontrze do stanów transowych, to z jednej strony, a z drugiej, radzenie Tobie, poprzez forum, byś medytował, byłoby przejawem głupoty, ponieważ nie wiadomo tego nawet, jak zrozumiałeś, a co za tym idzie, czy właściwie, owe podstawy podstaw buddyzmu
ps ps
jesteś świadom, że w buddyzmie nie chodzi o medytację, a o ustanie cierpienia?
-
- Posty: 3
- Rejestracja: pn kwie 30, 2018 07:59
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Theravada
Re: Medytacja a rozrusznik serca
Tak, jak czytałem tą sasana nawet twierdzą że to jest możliwe bez medytacji ale wolniej.jesteś świadom, że w buddyzmie nie chodzi o medytację, a o ustanie cierpienia?
Cóż, naiwnie pomyślałem że może spotkam tu kogoś kto ma tu takie problemy.nasze ogólnodostępne /no prawie/ forum, to jest kiepskie miejsce, by zadać takie pytanie - w nieznanych sobie ludzi ręce jesteś gotów swe zdrowie składać/?/
Na śląsku znalazłem tylko szkołę diamentowej drogi, nie powinno to być problemem?interesuje Ciebie theravada, a nauczyciele theravady w polsce bywają, znaczy, powinieneś o tym z którymś z nauczycieli theravady twarzą w twarz porozmawiać - to na nim i na Tobie przede wszystkim, spoczywa wtedy odpowiedzialność.
W Polsce prędzej spotkam katolickiego mohera pukającego w moje drzwi niż buddystę ale znalazłem jakieś ośrodki w pobliżu to wpadnę i pewnie mnie naprostują - bo tak to jedynie na podstawie własnych przemyśleń.buddyjskie medytacje są w kontrze do stanów transowych, to z jednej strony, a z drugiej, radzenie Tobie, poprzez forum, byś medytował, byłoby przejawem głupoty, ponieważ nie wiadomo tego nawet, jak zrozumiałeś, a co za tym idzie, czy właściwie, owe podstawy podstaw buddyzmu
- kunzang
- Admin
- Posty: 12729
- Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: yungdrung bon
- Lokalizacja: zantyr
Re: Medytacja a rozrusznik serca
witaj
podejście do ścieżki jest inne w theravadzie, a inne w wadżrajanie /czyli np sanga diamentowej drogi/, i jak dla mnie, łatwiej popaść /bezwiednie/ w jakieś stany transowe w związku z tym, co proponuje wadżrajana /a w zwiazku z medytacją/, niż poprzez to, co proponuje theravada, czy np zen.
ale, skoro tak trudno spotkać buddystę, jak prawisz, to proponuję byś udał się do tej sangi i tam swą kwestię przedstawił.
no i nie mnie Tobie radzić, ale miej też na uwadze, że: ''każda sroczka swój ogonek chwali''
powodzenia
medytacja jest jednym z elementów ścieżki. bywa, że ludzie mają ciśnienie na medytację, zapominając, iż to nie wszystko w ramach ścieżki.Kompowiec2 pisze: ↑pt maja 18, 2018 09:21Tak, jak czytałem tą sasana nawet twierdzą że to jest możliwe bez medytacji ale wolniej.jesteś świadom, że w buddyzmie nie chodzi o medytację, a o ustanie cierpienia?
to zależy...Kompowiec2 pisze: ↑pt maja 18, 2018 09:21Na śląsku znalazłem tylko szkołę diamentowej drogi, nie powinno to być problemem?interesuje Ciebie theravada, a nauczyciele theravady w polsce bywają, znaczy, powinieneś o tym z którymś z nauczycieli theravady twarzą w twarz porozmawiać - to na nim i na Tobie przede wszystkim, spoczywa wtedy odpowiedzialność.
podejście do ścieżki jest inne w theravadzie, a inne w wadżrajanie /czyli np sanga diamentowej drogi/, i jak dla mnie, łatwiej popaść /bezwiednie/ w jakieś stany transowe w związku z tym, co proponuje wadżrajana /a w zwiazku z medytacją/, niż poprzez to, co proponuje theravada, czy np zen.
ale, skoro tak trudno spotkać buddystę, jak prawisz, to proponuję byś udał się do tej sangi i tam swą kwestię przedstawił.
no i nie mnie Tobie radzić, ale miej też na uwadze, że: ''każda sroczka swój ogonek chwali''
powodzenia
- nataliablanka
- Posty: 404
- Rejestracja: ndz kwie 17, 2022 16:50
- Płeć: kobieta
- Tradycja: Bon
Re: Medytacja a rozrusznik serca
Ja również skłaniam się w stronę bardziej fachowych porad w takim przypadku.nasze ogólnodostępne /no prawie/ forum, to jest kiepskie miejsce, by zadać takie pytanie