Buddyzm a pogarda do świata

Wasze pierwsze pytania tyczące się buddyzmu

Moderator: forum e-budda team

Huike
Posty: 19
Rejestracja: śr kwie 29, 2009 12:40

Buddyzm a pogarda do świata

Nieprzeczytany post autor: Huike »

Witam,
mam pytanie do szanownych buddystów - jak radzicie sobie z relacja buddyzm-swiat zewnętrzny. Chodzi mi o to w jaki sposób patrzycie na kulturę i ogólnie świat spraw ludzkich. Bo np. cała europejska sztuka opiera się w lwiej części na przekazaniu uczuć, artysta stara się przekazać co w danej chwili czuje itp. Jak jako buddysci na to patrzycie ? Albo np. jak patrzyć sobie w telewizor i widzicie różne różniste reklamy, serial itp., to jak robicie, że nie patrzycie na to z pogardą. Przecież ci ludzie w różnych serialach działaj niemal pod całkowitym wpływem emocji. Albo np na sprawy rodzinne. Ja np mojego tatę zawsze uważałem za wielki autorytet - zawsze starał mnie się jak najwięcej nauczyć, wydaje mi się, że znalazł dobry bilans pomiędzy kijem a marchewką. No i teraz co ? mam zapomnieć o wartościach jakie mi starał się przekazać ? Zauważyłem, że odkąd zainteresowałem się buddyzmem zamiast być czulszy na ludzi, czy starać się im pomóc, doszedłem do wniosków, że np cała filozofia zachodnia jest głupia itp. Stwierdziłem, że ludzie są głupi - co prawda sam też jestem głupi ale czuje się z tym jakoś tak nie komfortowo :zdziwko: . Chyba dopada mnie choroba zen :) . Albo jeszcze jeden przykład - ostatnio czytam sobie książkę - taki cykl opowiadań, przygody młodego oficera marynarki wojennej angielskiej z okresu wojen napoleońskich, który przechodzi całą karierę od midszypmena do admirała. Kiedyś czytając to utożsamiałem się z głównym bohaterem, który jest niezdarny, często popełnia błędy, ma chorobę morską itp i ciężko pracuje aby przezwyciężyć swoje trudności. Teraz jak to czytam to zastanawiam się po co wogóle ta wojna, że to wszystko bardzo bez sensu, że ci ludzie są bardzo głupi. No i właśnie moje pytanie jest takie jak wy na to patrzycie. Czy całkiem odrzucacie uczucia ? Miłość też ? brrrr
pozdrawiam,
Huike
Awatar użytkownika
piotr
ex Global Moderator
Posty: 3569
Rejestracja: pn cze 30, 2003 08:02
Płeć: mężczyzna
Tradycja: brak

Re: Buddyzm a pogarda do świata

Nieprzeczytany post autor: piotr »

Cześć, :)

A czy przy poznawaniu nauk buddyjskich spotkałeś się z takim zagadnieniem jak cztery boskie siedziby: miłość (mettā), współczucie (karuṇā), radość (mūdita) i zrównoważenie (upekkhā)?
Awatar użytkownika
chaon
Posty: 799
Rejestracja: czw wrz 06, 2007 00:36
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Soto Zen
Lokalizacja: Szczecin

Re: Buddyzm a pogarda do świata

Nieprzeczytany post autor: chaon »

Huike pisze:Witam,
mam pytanie do szanownych buddystów - jak radzicie sobie z relacja buddyzm-swiat zewnętrzny. Chodzi mi o to w jaki sposób patrzycie na kulturę i ogólnie świat spraw ludzkich. Bo np. cała europejska sztuka opiera się w lwiej części na przekazaniu uczuć, artysta stara się przekazać co w danej chwili czuje itp.
Ja bardzo lubię sztukę europejską - bardziej niż jakąkolwiek inną. Jeśli wzbudza ona pozytywne doznania i szlachetne uczucia to jest jak najbardziej dobra ponieważ można jej użyć do kierowania ludzi ku dobremu.
Huike pisze:Jak jako buddysci na to patrzycie ? Albo np. jak patrzyć sobie w telewizor i widzicie różne różniste reklamy, serial itp., to jak robicie, że nie patrzycie na to z pogardą. Przecież ci ludzie w różnych serialach działaj niemal pod całkowitym wpływem emocji.
Rzadko kiedy oglądam telewizję, ale nie widzę powodu aby gardzić kimś z tego powodu że kieruje się emocjami. Dzieci kierują się głównie emocjami, a nie gardzę dziećmi. Zwierzęta kierują się emocjami i instynktami a nie gardzę zwierzętami.
Huike pisze:Albo np na sprawy rodzinne. Ja np mojego tatę zawsze uważałem za wielki autorytet - zawsze starał mnie się jak najwięcej nauczyć, wydaje mi się, że znalazł dobry bilans pomiędzy kijem a marchewką. No i teraz co ? mam zapomnieć o wartościach jakie mi starał się przekazać ? Zauważyłem, że odkąd zainteresowałem się buddyzmem zamiast być czulszy na ludzi, czy starać się im pomóc, doszedłem do wniosków, że np cała filozofia zachodnia jest głupia itp.
Widocznie źle do tego buddyzmu podszedłeś.
Huike pisze:Stwierdziłem, że ludzie są głupi - co prawda sam też jestem głupi ale czuje się z tym jakoś tak nie komfortowo :zdziwko: . Chyba dopada mnie choroba zen :)
Chyba coś Ci się pomieszało, bo zen nie ma nic wspólnego z uważaniem wszystkiego wokół za głupie i godne pogardy.
Huike pisze:Albo jeszcze jeden przykład - ostatnio czytam sobie książkę - taki cykl opowiadań, przygody młodego oficera marynarki wojennej angielskiej z okresu wojen napoleońskich, który przechodzi całą karierę od midszypmena do admirała. Kiedyś czytając to utożsamiałem się z głównym bohaterem, który jest niezdarny, często popełnia błędy, ma chorobę morską itp i ciężko pracuje aby przezwyciężyć swoje trudności. Teraz jak to czytam to zastanawiam się po co wogóle ta wojna, że to wszystko bardzo bez sensu, że ci ludzie są bardzo głupi. No i właśnie moje pytanie jest takie jak wy na to patrzycie.
Patrzę na to tak, że to wcale nie są takie proste sprawy żeby kwitować to "ale ci ludzie głupi bo prowadzili wojnę".
Huike pisze:Czy całkiem odrzucacie uczucia ? Miłość też ? brrrr
Miłość to postawa a nie uczucie. Tobie zaś radzę praktykować pod okiem jakiegoś nauczyciela, bo widzę u Ciebie bardzo błędne poglądy i szkdoa żebyś się w jeszcze gorsze wpakował.
Awatar użytkownika
booker
Posty: 10090
Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bön
Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych

Re: Buddyzm a pogarda do świata

Nieprzeczytany post autor: booker »

Huike pisze: Chyba dopada mnie choroba zen :)
Całkiem bardzo możliwe :)
Huike pisze:
Czy całkiem odrzucacie uczucia ? Miłość też ? brrrr
Miłości nie. Ale np. gniew tak - w tym sensie, że staram sobie nie pozwalać za nim podążać.
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
Awatar użytkownika
miluszka
ex Global Moderator
Posty: 1515
Rejestracja: śr sie 04, 2004 15:27
Tradycja: buddyzm tybetański Kagju
Lokalizacja: Kraków

Re: Buddyzm a pogarda do świata

Nieprzeczytany post autor: miluszka »

Wyczuwam w Tobie gorliwość nowicjusza. Ja też coś podobnego pamiętam u siebie sprzed lat.
Właśnie niedawno tłumaczyłam artykuł o trzech drogach życiowych ludzi praktykujących buddyzm . Oprócz ścieżki mnisiej i ścieżki joginów lub ascetów wymieniono tam także drogę ludzi świeckich. Nie wiem, w jakiej tradycji praktykujesz, ale np w mojej, tybetańskiej tradycji wszystkie te trzy mogą doprowadzić do celu - wyzwolenia z sansary.
O tym, jak buddyzm łączyć z codziennym życiem, można dowiedzieć się , poznając biografie słynnych mistrzów. Ja polecam mój ulubiony "Płomień Chwały" http://norbu.pl/plomien_chwaly.php, albo "Mistrz Tańca"mistrz tańca
Awatar użytkownika
Intraneus
ex Moderator
Posty: 3671
Rejestracja: pt cze 25, 2004 13:03
Tradycja: Youngdrung Bon
Lokalizacja: Pless/Silesia

Re: Buddyzm a pogarda do świata

Nieprzeczytany post autor: Intraneus »

miluszka pisze:Wyczuwam w Tobie gorliwość nowicjusza. Ja też coś podobnego pamiętam u siebie sprzed lat.
racja. tez to miewalem (miewam?), ale przechodzi wraz ze wzrostem wspolczucia, a przede wszystkim przestrzeni.
Radical Polish Buddhism
Awatar użytkownika
stepowy jeż
Senior User
Posty: 1852
Rejestracja: pn paź 23, 2006 18:58
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Dzogczen, Zen

Re: Buddyzm a pogarda do świata

Nieprzeczytany post autor: stepowy jeż »

Odrzucanie czegoś jest ideą, że coś jest złe, więc jednocześnie coś musi być dobre (np. buddyzm).
W dzogczen mówi się np. że wszystko jest dobre, więc nie ma powodu niczego odrzucać. Wystarczy odkryć (osiągnąć), że wszystko jest dobre.

pzdr
Awatar użytkownika
Intraneus
ex Moderator
Posty: 3671
Rejestracja: pt cze 25, 2004 13:03
Tradycja: Youngdrung Bon
Lokalizacja: Pless/Silesia

Re: Buddyzm a pogarda do świata

Nieprzeczytany post autor: Intraneus »

stepowy jeż pisze:Odrzucanie czegoś jest ideą, że coś jest złe, więc jednocześnie coś musi być dobre (np. buddyzm).
W dzogczen mówi się np. że wszystko jest dobre, więc nie ma powodu niczego odrzucać. Wystarczy odkryć (osiągnąć), że wszystko jest dobre.

pzdr
bo ja wiem. to tez mi nie brzmi jak poprawny poglad dzogczen. zwrot "dobre" mi tu nie pasuje.
wszystko jest takie jakie jest, i tyle ;)
Radical Polish Buddhism
Awatar użytkownika
airavana
Posty: 482
Rejestracja: pn paź 20, 2008 08:51
Kontakt:

Re: Buddyzm a pogarda do świata

Nieprzeczytany post autor: airavana »

Huike,
przypomniał mi się taki cytat z Mistrza Shi Chin Kung:
Chin Kung pisze:Zwykli ludzi widzą innych jako zwykłych ludzi.
(...)
Buddowie widzą innych jako buddów.

Idący ścieżką Czystej Krainy winni widzieć wszystkich jako Buddę Amitabhę.
Jeśli więc pogardzamy kimkolwiek,
pogardzamy Buddą Amitabhą.
A tu parę słów na temat miłości od tego samego nauczyciela:
http://www.amitabha-gallery.org/pdf/plc ... er-new.pdf

(na razie po angielsku)

Pozdrowienia
Awatar użytkownika
jw
Senior User
Posty: 2151
Rejestracja: śr lip 30, 2003 22:46
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Tradycja Rogatego Buddy ;)
Kontakt:

Re: Buddyzm a pogarda do świata

Nieprzeczytany post autor: jw »

A propos trzech ścieżek, o których wspomniała wyżej Miluszka:
"Trzy filary Sanghi"
http://www.buddyzm.edu.pl/cybersangha/page.php?id=147

Temat życia "w codziennym świecie" i możliwości wykorzystania uczuć oraz emocji na buddyjskiej ścieżce ogólnie zarysowano w tekście:
"Buddyzm tantryczny w Indiach"
http://www.buddyzm.edu.pl/cybersangha/page.php?id=832

O różnych podejściach wykorzystywanych w buddyzmie, tu:
"Trzy Drogi"
http://www.buddyzm.edu.pl/cybersangha/page.php?id=301
http://www.rogatybudda.pl
Wszystko, co napisałem powyżej wyraża wyłącznie moje prywatne opinie, chyba że zostało to WYRAŹNIE zaznaczone inaczej. Nikt nie musi się z nimi zgadzać.
Awatar użytkownika
stepowy jeż
Senior User
Posty: 1852
Rejestracja: pn paź 23, 2006 18:58
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Dzogczen, Zen

Re: Buddyzm a pogarda do świata

Nieprzeczytany post autor: stepowy jeż »

Intraneus pisze:bo ja wiem. to tez mi nie brzmi jak poprawny poglad dzogczen. zwrot "dobre" mi tu nie pasuje. wszystko jest takie jakie jest, i tyle ;)
To raczej styl zen ;)
W dzogczen wszystko jest dobre ;) Co wcale nie oznacza, że nie jest jakie jest ;)

pzdr
Awatar użytkownika
chaon
Posty: 799
Rejestracja: czw wrz 06, 2007 00:36
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Soto Zen
Lokalizacja: Szczecin

Re: Buddyzm a pogarda do świata

Nieprzeczytany post autor: chaon »

stepowy jeż pisze:To raczej styl zen ;)
W dzogczen wszystko jest dobre ;)
Pedofilia też? Przepraszam za ostre pytanie, ale jak coś twierdzimy to z pełnymi skutkami.
Awatar użytkownika
jw
Senior User
Posty: 2151
Rejestracja: śr lip 30, 2003 22:46
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Tradycja Rogatego Buddy ;)
Kontakt:

Re: Buddyzm a pogarda do świata

Nieprzeczytany post autor: jw »

stepowy jeż pisze: W dzogczen wszystko jest dobre ;)
Nie tyle "dobre", co wręcz "doskonałe", i nie tyle w "dzogczen", co w ostatecznym spełnieniu każdej metody prowadzącej do pełnego oświecenia (również metod stosowanych w buddyzmie zen). A dlaczego "wszystko jest doskonałe" w tym ostatecznym spełnieniu, o tym tu:
http://www.buddyzm.edu.pl/cybersangha/page.php?id=300
http://www.rogatybudda.pl
Wszystko, co napisałem powyżej wyraża wyłącznie moje prywatne opinie, chyba że zostało to WYRAŹNIE zaznaczone inaczej. Nikt nie musi się z nimi zgadzać.
Awatar użytkownika
booker
Posty: 10090
Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bön
Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych

Re: Buddyzm a pogarda do świata

Nieprzeczytany post autor: booker »

chaon pisze:
stepowy jeż pisze:To raczej styl zen ;)
W dzogczen wszystko jest dobre ;)
Pedofilia też? Przepraszam za ostre pytanie, ale jak coś twierdzimy to z pełnymi skutkami.
Prawdopodobnie pochodzi to stąd:
Sześć wersów Wadżry pisze: Natura wszystkich zjawisk jest niedwoista,
a każde z nich, jego własny stan, jest poza ograniczeniami umysłu.

Nie ma pojęcia, którym można by określić stan "jak jest".
Mimo to wizja się manifestuje: Wszystko jest dobre.

Wszystko zostało już osiągnięte, więc, przezwyciężywszy chorobę wysiłku,
znajdujemy się w stanie, który sam w sobie jest doskonały: to kontemplacja.
...raczej to "wszystko jest dobre" nie oznacza 'dobre' w konwencjonalnym tego słowa znaczeniu... :scratchchin:
Sześć wersów Wadżry pisze: Chociaż pojawiające się zjawiska
ukazują się jako różnorodność,
jednak ta różnorodność jest niedualna,
i z całej wielorakości
pojedynczych rzeczy,
żadnej nie można zamknąć w ograniczonym pojęciu.

Gdy nie wpadamy w pułapkę
stwierdzenia "to jest jak to" lub "jak tamto"
staje się jasne, że wszystkie przejawione formy
są aspektami nieskończonej bezforemności,
i będąc od niej nieoddzielne,
są same w sobie doskonałe.

Widząc, że od samego początku wszystko
jest samo z siebie doskonałe,
wyrzekany się choroby dążenia
do osiągnięcia czegokolwiek,
po prostu pozostając w naturalnym stanie
takim jaki on jest,
wtedy przytomność niedualnej kontemplacji
bezustannie powstaje w spontaniczny sposób.

Namkhai Norbu Rinpocze - "Krzyształ i ścieżka światła"
Z innych ciekawostek:
Namkhai Norbu Rinpoche pisze: ...
Wszystko co istnieje, pozornie ukazujące się jako dobre lub złe
Nie może być traktowane w ten sposób z punktu widzenia Pierwotnej Podstawy
...

...
Pośród wszystkich sposobów istnienia samsary i nirwany nie ma takiego, który
nie byłby doskonały.
...
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
Awatar użytkownika
Intraneus
ex Moderator
Posty: 3671
Rejestracja: pt cze 25, 2004 13:03
Tradycja: Youngdrung Bon
Lokalizacja: Pless/Silesia

Re: Buddyzm a pogarda do świata

Nieprzeczytany post autor: Intraneus »

jw pisze:
stepowy jeż pisze: W dzogczen wszystko jest dobre ;)
Nie tyle "dobre", co wręcz "doskonałe"
no więc właśnie. "doskonałe", to dla mnie inna jakość niż "dobre".
Radical Polish Buddhism
Awatar użytkownika
TeZeT
Posty: 845
Rejestracja: pn sty 08, 2007 21:20
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Brak

Re: Buddyzm a pogarda do świata

Nieprzeczytany post autor: TeZeT »

Można być doskonale potrąconym przez samochód ale czy to jest dobre ? ;-)
Cały czas jest teraz.
Awatar użytkownika
kunzang
Admin
Posty: 12729
Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
Płeć: mężczyzna
Tradycja: yungdrung bon
Lokalizacja: zantyr

Re: Buddyzm a pogarda do świata

Nieprzeczytany post autor: kunzang »

Witam
booker pisze:Prawdopodobnie pochodzi to stąd: (...)
Pochodzi stąd: Kunzang.
Kun - znaczy: ''wszystko''; w sensie: cała egzystencja, cała energia, cała wizja bez żadnych wyjątków.
Zang znaczy: ''dobre''; w sensie: właściwe, naturalne, pozbawione jakiejkolwiek stronniczości.
Kunzang - wszystko jest dobre, wszystko jest naturalne takie jakim jest będąc pozbawionym stronniczości.

Pozdrawiam
kunzang
.
dane :580:
Awatar użytkownika
jw
Senior User
Posty: 2151
Rejestracja: śr lip 30, 2003 22:46
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Tradycja Rogatego Buddy ;)
Kontakt:

Re: Buddyzm a pogarda do świata

Nieprzeczytany post autor: jw »

Pięknieś to wyklarowal Kunzangosławie :onethumb:

Twój imiennik ;)
http://www.rogatybudda.pl
Wszystko, co napisałem powyżej wyraża wyłącznie moje prywatne opinie, chyba że zostało to WYRAŹNIE zaznaczone inaczej. Nikt nie musi się z nimi zgadzać.
Awatar użytkownika
kunzang
Admin
Posty: 12729
Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
Płeć: mężczyzna
Tradycja: yungdrung bon
Lokalizacja: zantyr

Re: Buddyzm a pogarda do świata

Nieprzeczytany post autor: kunzang »

jw pisze:(...) Twój imiennik ;)
Zgodnie z poglądem szkoły, której hołduję, to imiennik każdego z nas, tylko niekoniecznie jesteśmy świadomi, że i takie imię mamy ;)
.
dane :580:
Awatar użytkownika
booker
Posty: 10090
Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bön
Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych

Re: Buddyzm a pogarda do świata

Nieprzeczytany post autor: booker »

kunzang pisze:
booker pisze:Prawdopodobnie pochodzi to stąd: (...)
Pochodzi stąd: Kunzang.
Kun - znaczy: ''wszystko''; w sensie: cała egzystencja, cała energia, cała wizja bez żadnych wyjątków.
Zang znaczy: ''dobre''; w sensie: właściwe, naturalne, pozbawione jakiejkolwiek stronniczości.
Kunzang - wszystko jest dobre, wszystko jest naturalne takie jakim jest będąc pozbawionym stronniczości.
Dzięki za to wyjaśnienie, Kunz.

Zatem, czy w tej konwencji pytanie Chaona o to czy pedofila jest dobra to wyraz stronniczości?
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
Awatar użytkownika
atomuse
Posty: 2817
Rejestracja: pn maja 14, 2007 11:24
Płeć: kobieta
Tradycja: Bön, Kagyu

Re: Buddyzm a pogarda do świata

Nieprzeczytany post autor: atomuse »

booker pisze:Zatem, czy w tej konwencji pytanie Chaona o to czy pedofila jest dobra to wyraz stronniczości?
Nie, poniewaz pytanie Chaona jest tez dobre :hyhy:
Awatar użytkownika
Intraneus
ex Moderator
Posty: 3671
Rejestracja: pt cze 25, 2004 13:03
Tradycja: Youngdrung Bon
Lokalizacja: Pless/Silesia

Re: Buddyzm a pogarda do świata

Nieprzeczytany post autor: Intraneus »

booker pisze: Zatem, czy w tej konwencji pytanie Chaona o to czy pedofila jest dobra to wyraz stronniczości?
nie. to wyraz niezrozumienia i mieszania plaszczyzn
Radical Polish Buddhism
Awatar użytkownika
kunzang
Admin
Posty: 12729
Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
Płeć: mężczyzna
Tradycja: yungdrung bon
Lokalizacja: zantyr

Re: Buddyzm a pogarda do świata

Nieprzeczytany post autor: kunzang »

booker pisze:
kunzang pisze:
booker pisze:Prawdopodobnie pochodzi to stąd: (...)
Pochodzi stąd: Kunzang.
Kun - znaczy: ''wszystko''; w sensie: cała egzystencja, cała energia, cała wizja bez żadnych wyjątków.
Zang znaczy: ''dobre''; w sensie: właściwe, naturalne, pozbawione jakiejkolwiek stronniczości.
Kunzang - wszystko jest dobre, wszystko jest naturalne takie jakim jest będąc pozbawionym stronniczości.
Dzięki za to wyjaśnienie, Kunz.

Zatem, czy w tej konwencji pytanie Chaona o to czy pedofila jest dobra to wyraz stronniczości?
Jak chcesz :)
.
dane :580:
Awatar użytkownika
TeZeT
Posty: 845
Rejestracja: pn sty 08, 2007 21:20
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Brak

Re: Buddyzm a pogarda do świata

Nieprzeczytany post autor: TeZeT »

Dla mnie np. trudny jest do zaakceptowania fakt, że przeglądarka "Internet Explorer" jest doskonała ;-) Tym bardziej pedofilia...
Cały czas jest teraz.
Awatar użytkownika
Intraneus
ex Moderator
Posty: 3671
Rejestracja: pt cze 25, 2004 13:03
Tradycja: Youngdrung Bon
Lokalizacja: Pless/Silesia

Re: Buddyzm a pogarda do świata

Nieprzeczytany post autor: Intraneus »

TeZeT pisze:Dla mnie np. trudny jest do zaakceptowania fakt, że przeglądarka "Internet Explorer" jest doskonała ;-) Tym bardziej pedofilia...
no i bardzo dobrze. bo "doskonalosc" o ktorej tu mowimy nie ma nic wspolnego z oceną moralną
Radical Polish Buddhism
Awatar użytkownika
airavana
Posty: 482
Rejestracja: pn paź 20, 2008 08:51
Kontakt:

Re: Buddyzm a pogarda do świata

Nieprzeczytany post autor: airavana »

Pytanie Chaona było bardzo dobre lub nawet rewelacyjne, ponieważ pomogło (w pewnym stopniu) osobom stawiającym 'pierwsze pytania' (patrz -> tytuł panelu) uniknąć popadnięcia w błędne poglądy.
Awatar użytkownika
atomuse
Posty: 2817
Rejestracja: pn maja 14, 2007 11:24
Płeć: kobieta
Tradycja: Bön, Kagyu

Re: Buddyzm a pogarda do świata

Nieprzeczytany post autor: atomuse »

Intraneus pisze:
TeZeT pisze:Dla mnie np. trudny jest do zaakceptowania fakt, że przeglądarka "Internet Explorer" jest doskonała ;-) Tym bardziej pedofilia...
no i bardzo dobrze. bo "doskonalosc" o ktorej tu mowimy nie ma nic wspolnego z oceną moralną
Ani z upodobaniami i wyobrazeniami na temat doskonalosci.
Awatar użytkownika
Intraneus
ex Moderator
Posty: 3671
Rejestracja: pt cze 25, 2004 13:03
Tradycja: Youngdrung Bon
Lokalizacja: Pless/Silesia

Re: Buddyzm a pogarda do świata

Nieprzeczytany post autor: Intraneus »

atomuse pisze:
Intraneus pisze:
TeZeT pisze:Dla mnie np. trudny jest do zaakceptowania fakt, że przeglądarka "Internet Explorer" jest doskonała ;-) Tym bardziej pedofilia...
no i bardzo dobrze. bo "doskonalosc" o ktorej tu mowimy nie ma nic wspolnego z oceną moralną
Ani z upodobaniami i wyobrazeniami na temat doskonalosci.
racje. ani ze słowami
Radical Polish Buddhism
Awatar użytkownika
TeZeT
Posty: 845
Rejestracja: pn sty 08, 2007 21:20
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Brak

Re: Buddyzm a pogarda do świata

Nieprzeczytany post autor: TeZeT »

no i bardzo dobrze. bo "doskonalosc" o ktorej tu mowimy nie ma nic wspolnego z oceną moralną
Chodzi o doskonałość nieuwarunkowaną (no bo oceny moralne i inne są uwarunkowane), tak ?

Tylko skoro tak to każda ocena jest uwarunkowana i tu pytanie - czy ocena jest doskonała czy też nie ?

Albo - ocena jest (może być w ocenie) niedoskonała jeżeli się ją ocenia, jednak jest doskonała bo się wydarzyła - czyli ma doskonałą naturę ? ;-)
Cały czas jest teraz.
Awatar użytkownika
jw
Senior User
Posty: 2151
Rejestracja: śr lip 30, 2003 22:46
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Tradycja Rogatego Buddy ;)
Kontakt:

Re: Buddyzm a pogarda do świata

Nieprzeczytany post autor: jw »

kunzang pisze:
jw pisze:(...) Twój imiennik ;)
Zgodnie z poglądem szkoły, której hołduję, to imiennik każdego z nas, tylko niekoniecznie jesteśmy świadomi, że i takie imię mamy ;)
Toczka w toczkę :)
http://www.rogatybudda.pl
Wszystko, co napisałem powyżej wyraża wyłącznie moje prywatne opinie, chyba że zostało to WYRAŹNIE zaznaczone inaczej. Nikt nie musi się z nimi zgadzać.
Awatar użytkownika
booker
Posty: 10090
Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bön
Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych

Re: Buddyzm a pogarda do świata

Nieprzeczytany post autor: booker »

kunzang pisze:
booker pisze: Zatem, czy w tej konwencji pytanie Chaona o to czy pedofila jest dobra to wyraz stronniczości?
Jak chcesz :)
Ostre :)
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
Awatar użytkownika
jw
Senior User
Posty: 2151
Rejestracja: śr lip 30, 2003 22:46
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Tradycja Rogatego Buddy ;)
Kontakt:

Re: Buddyzm a pogarda do świata

Nieprzeczytany post autor: jw »

TeZeT pisze:
no i bardzo dobrze. bo "doskonalosc" o ktorej tu mowimy nie ma nic wspolnego z oceną moralną
Chodzi o doskonałość nieuwarunkowaną (no bo oceny moralne i inne są uwarunkowane), tak ?

Tylko skoro tak to każda ocena jest uwarunkowana i tu pytanie - czy ocena jest doskonała czy też nie ?
Zależy kto na tą ocenę patrzy ;) Można to sprowadzić do pytania o to, czy ten kto urzeczywistnił ostateczne spełnienie ocenia (czyli ogranicza zjawiska swoim lubię/nie lubię), czy też nie? A jeśli nie ocenia, to czego wynikiem miałoby być uznanie wszystkiego za doskonałe? Do odpowiedzi na to pytanie prowadzi, zdaje się, tylko jedna droga - od której nie zwoje mózgowe, lecz kolana bolą ;)
http://www.rogatybudda.pl
Wszystko, co napisałem powyżej wyraża wyłącznie moje prywatne opinie, chyba że zostało to WYRAŹNIE zaznaczone inaczej. Nikt nie musi się z nimi zgadzać.
Awatar użytkownika
TeZeT
Posty: 845
Rejestracja: pn sty 08, 2007 21:20
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Brak

Re: Buddyzm a pogarda do świata

Nieprzeczytany post autor: TeZeT »

JW napisał:
A jeśli nie ocenia, to czego wynikiem miałoby być uznanie wszystkiego za doskonałe?
Doskonałość ze swej natury specjalnie uznania chyba nie potrzebuje. To raczej może dotknąć kogoś szczęście jej zauważenia ? Chociaż trudno jest ją zauważyć np. jak ząb boli nie wspominając o takim "drobiazgu" jak wczucie się w miliony niedożywionych dzieci na świecie.
Cały czas jest teraz.
Awatar użytkownika
iwanxxx
Admin
Posty: 5373
Rejestracja: pn lis 17, 2003 13:41
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Buddhadharma
Lokalizacja: Toruń

Re: Buddyzm a pogarda do świata

Nieprzeczytany post autor: iwanxxx »

TeZeT pisze:JW napisał:
A jeśli nie ocenia, to czego wynikiem miałoby być uznanie wszystkiego za doskonałe?
Doskonałość ze swej natury specjalnie uznania chyba nie potrzebuje. To raczej może dotknąć kogoś szczęście jej zauważenia ? Chociaż trudno jest ją zauważyć np. jak ząb boli nie wspominając o takim "drobiazgu" jak wczucie się w miliony niedożywionych dzieci na świecie.
Ta doskonałość jest doskonała tylko z punktu widzenia niedoskonałości. W rzeczywistości nie ma ani śladu doskonałości - tak to by było zgodnie z Przebudzeniem Wiary.
Awatar użytkownika
atomuse
Posty: 2817
Rejestracja: pn maja 14, 2007 11:24
Płeć: kobieta
Tradycja: Bön, Kagyu

Re: Buddyzm a pogarda do świata

Nieprzeczytany post autor: atomuse »

Intraneus pisze:ani ze słowami
mowiles cos?
Awatar użytkownika
Intraneus
ex Moderator
Posty: 3671
Rejestracja: pt cze 25, 2004 13:03
Tradycja: Youngdrung Bon
Lokalizacja: Pless/Silesia

Re: Buddyzm a pogarda do świata

Nieprzeczytany post autor: Intraneus »

TeZeT pisze:
no i bardzo dobrze. bo "doskonalosc" o ktorej tu mowimy nie ma nic wspolnego z oceną moralną
Chodzi o doskonałość nieuwarunkowaną (no bo oceny moralne i inne są uwarunkowane), tak ?

Tylko skoro tak to każda ocena jest uwarunkowana i tu pytanie - czy ocena jest doskonała czy też nie ?

Albo - ocena jest (może być w ocenie) niedoskonała jeżeli się ją ocenia, jednak jest doskonała bo się wydarzyła - czyli ma doskonałą naturę ? ;-)
chcesz mnie zabic? co ja ci zrobilem? ;)
Radical Polish Buddhism
Awatar użytkownika
TeZeT
Posty: 845
Rejestracja: pn sty 08, 2007 21:20
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Brak

Re: Buddyzm a pogarda do świata

Nieprzeczytany post autor: TeZeT »

It's business Intraneus, nothing personal :D
Cały czas jest teraz.
Awatar użytkownika
nataliablanka
Posty: 403
Rejestracja: ndz kwie 17, 2022 16:50
Płeć: kobieta
Tradycja: Bon

Re: Buddyzm a pogarda do świata

Nieprzeczytany post autor: nataliablanka »

Albo np. jak patrzyć sobie w telewizor i widzicie różne różniste reklamy, serial itp., to jak robicie, że nie patrzycie na to z pogardą.
Ja nie w telewizor patrzę, a w VODy w kompie, ale zrobiłam sobie eksperyment, że jak oglądam film akcji taki, że każdy każdemu łeb rozbija, to biorę malę w łapę i lecę sobie mantry za ten ocean testosteronu i klątw na ekranie. Tak po prostu, bez świątobliwego zajeżdżania, ale obserwuję i pilnuję, co by mi puls za bardzo nie skakał. Z nastrojem pewnego rozbawienia bardziej niż pogardy.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Wasze pierwsze pytania”