Długość snu

Wasze pierwsze pytania tyczące się buddyzmu

Moderator: forum e-budda team

emilas
Posty: 89
Rejestracja: śr maja 26, 2010 18:21
Tradycja: niesprecyzowana

Długość snu

Nieprzeczytany post autor: emilas »

Np. w przypadku jedzenia wiele razy można się natknąć że Budda radzi jeść raz dziennie przed południem.

Jednak w przypadku snu nie znalazłem nigdzie żadnych wytycznych poza "oby sen nie trwał zbyt długo". Czy komuś z was są znane jakieś konkretne zalecenia Buddy odnośnie snu? Czy skrócenie snu do 4.5 h podczas gdy normalnie spałem 7 h nie będzie problemem? Możecie coś doradzić w oparciu o sutry, a najlepiej przytoczyć konkretne fragmenty wraz z linkami?
Awatar użytkownika
Ryu
ex Global Moderator
Posty: 1940
Rejestracja: sob kwie 05, 2008 23:04
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Theravāda
Lokalizacja: Zgierz

Re: Długość snu

Nieprzeczytany post autor: Ryu »

Cześć

Budda radzi jeść przed południem, ale niekoniecznie raz dziennie i do tego mnichom. Do trzymania się tej metody treningu zobowiązujesz się dopiero przy ośmiu wskazaniach, czyli zwykły świecki nie musi się tym za bardzo przejmować (choć od czasu do czasu warto spróbować, bo jakby tak się przyjrzeć to na jedzenie i przygotowywanie jedzenia tracimy każdego dnia mnóstwo czasu i energii).
Dodatkowe ograniczenie się do jednego posiłku to jedna z bodaj trzynastu praktyk ascetycznych podanych przez Buddę. W sprawie snu, w tej grupie praktyk ascetycznych masz wyrzeczenie się pozycji leżącej. W ośmiu wskazaniach nie kładzenie się w luksusowych łózkach, a w pięciu wskazaniach nie ma nic. Ogólnie zaleca się jednak pewną powściągliwość w spaniu. [citation needed]

Jak ze wszystkim najlepiej zachować jakiś złoty środek. Jak nie jesteś doświadczonym mnichem to nie próbuj rezygnować całkowicie ze spania, ale z drugiej strony nie marnuj pół dnia na wygrzewanie się w wyrze. ;)

pozdrawiam,
Ryu
Jestem właścicielem mojej kammy, spadkobiercą mojej kammy, zrodzony z mojej kammy, związany z moją kammą, istnieję wspierany przez moją kammę. Jakąkolwiek kammę stworzę, czy dobrą czy złą, będę jej spadkobiercą.
Obrazek
ikar
Posty: 1083
Rejestracja: pn lis 21, 2005 14:20
Tradycja: Theravada

Re: Długość snu

Nieprzeczytany post autor: ikar »

emilas pisze:Jednak w przypadku snu nie znalazłem nigdzie żadnych wytycznych poza "oby sen nie trwał zbyt długo". Czy komuś z was są znane jakieś konkretne zalecenia Buddy odnośnie snu? Czy skrócenie snu do 4.5 h podczas gdy normalnie spałem 7 h nie będzie problemem? Możecie coś doradzić w oparciu o sutry, a najlepiej przytoczyć konkretne fragmenty wraz z linkami?
chyba Buddha radził wstawać przed wschodem słońca. Również radził, aby nie chodzić po nocach.
może w Sigalovada Sutta znajdziesz jakieś informacje:
http://theravada.int.pl/projekttipitaka ... asutta.htm

Dla mnie najlepszym rozwiązaniem jest wstanie o 4 rano i pójście spać o 9/10 wieczór.
"Chcemy iść łatwą drogą, ale jeżeli nie ma cierpienia, to nie ma mądrości. By dojrzeć do mądrości, musisz na swojej ścieżce naprawdę załamać się i zapłakać co najmniej trzy razy" Ajahn Chah
emilas
Posty: 89
Rejestracja: śr maja 26, 2010 18:21
Tradycja: niesprecyzowana

Re: Długość snu

Nieprzeczytany post autor: emilas »

Sigalovade sutrę już znam, jest bardzo ciekawa i praktyczna, jednak nie ma w niej odpowiedzi na moje pytanie.

Ryuu - czy mógłbyś dać jakieś linki na znane Tobie teksty (zwłaszcza sutry) traktujące o 13 ascetycznych praktykach. I przy okazji - wiesz jak owe praktyki mają się do "drogi środka"?

Znalazłem na http://www.mahajana.net/glosariusz/A.ht ... e_praktyki tylko 12 tych praktych (jaka jest 13-nasta?):
Praktyki lub reguły oczyszczanie ciała i umysłu, które znoszą przyleganie do ubrań, jedzenia i mieszkania. Jest dwanaście przedmiotów tej praktyki:

1. noszenie łatanych ubrań,
2. noszenie ubrań z trzech kawałków (tichivara),
3. spożywanie tylko wyżebranego jedzenia,
4. spożywanie tylko jednego posiłku dziennie,
5. powstrzymywanie się od pozostałego jedzenia,
6. branie tylko jednej porcji,
7. mieszkanie w odosobnionym miejscu,
8. mieszkanie na gołej ziemi,
9. mieszkanie pod drzewem,
10. mieszkanie w otwartej przestrzeni,
11. mieszkanie w jakimkolwiek miejscu,
12. tylko siedzenie, nigdy nie kładzenie się.
I mam kilka wątpliwości:
1. Nie czuję żadnego praktycznie lgnięcia do mego ubioru - co najwyżej czułbym wstyd będąc nagim - więc w takiej sytuacji chyba nie miało by dla mnie sensu przywdziewanie szat ze szmat?
2. Praktyka 5. - "powstrzymanie sie od pozostałego jedzenia" - jak to należy rozumieć? podobnei z praktyką 6. - jak ją rozumieć?
3. Praktyki 8-11 - w polskich realiach mógłby być problem bo zima jest sroga... - czy jest jakieś obejście na to?
4. No i oczywiście praktyka 12 - czy można spać na siedząco?
Awatar użytkownika
Ryu
ex Global Moderator
Posty: 1940
Rejestracja: sob kwie 05, 2008 23:04
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Theravāda
Lokalizacja: Zgierz

Re: Długość snu

Nieprzeczytany post autor: Ryu »

Cześć

Jeszcze raz powtarzam, te praktyki są przewidziane dla mnichów, a nie dla świeckich. Nazywa to się Dhutanga, według wiki są to praktyki popularne szczególnie w tajskiej tradycji leśnej.
Initially, the Tathagata rejected a number of more specific ascetic practices that some monks requested to follow. These practices — such as sleeping in the open, dwelling in a cemetery or cremation ground, wearing only cast-off rags, etc. — were initially seen as too extreme, being liable to either upset the social values of the surrounding community, or as likely to create schisms among the Sangha by encouraging monks to compete in austerity. Despite their early prohibition, recorded in the Pali Canon, these practices (known as the Dhutanga practices, or in Thai as thudong) eventually became acceptable to the monastic community. They were recorded by Buddhaghosa in his Visuddhimagga, and later became significant in the practices of the Thai Forest Tradition.
http://en.wikipedia.org/wiki/Asceticism#Theravada

Czyli:
Początkowo Tathagata odrzucił kilka bardziej szczegółowych form praktyki o które prosili niektórzy mnisi. Te praktyki, takie jak spanie pod gołym niebem, mieszkanie na cmentarzach, krematoriach, ubieranie się w wyrzucone przez innych szmaty itp. początkowo były uznane za zbyt ekstremalne i groziły albo naruszeniem wartości społecznych w otaczającym społeczeństwie, albo tworzeniem rozłamów w Sandze z powodu rywalizacji między mnichami. Mimo początkowej prohibicji opisanej w Kanonie, stopniowo przyjęto te praktyki w zgromadzeniu mnichów. Buddhaghosa opisał te je w Visuddhimagga, a z czasem stały się ważne w tajskiej tradycji leśnej.

W en.wiki jest też konkretny artykuł o dhutanga. To polskie tłumaczenie jest trochę mało klarowne, ale na Twojej liście ,,brakuje" którejś z zasad dotyczących jedzenia
emilas pisze: I mam kilka wątpliwości:
1. Nie czuję żadnego praktycznie lgnięcia do mego ubioru - co najwyżej czułbym wstyd będąc nagim - więc w takiej sytuacji chyba nie miało by dla mnie sensu przywdziewanie szat ze szmat?
2. Praktyka 5. - "powstrzymanie sie od pozostałego jedzenia" - jak to należy rozumieć? podobnei z praktyką 6. - jak ją rozumieć?
3. Praktyki 8-11 - w polskich realiach mógłby być problem bo zima jest sroga... - czy jest jakieś obejście na to?
4. No i oczywiście praktyka 12 - czy można spać na siedząco?
AD1) Jakbyś był mnichem to nie miałbyś pieniędzy i Twoje ubranie zależałoby tylko od tego co dadzą Ci świeccy. Wtedy ubieranie się na śmietniku ma trochę więcej sensu
AD2) Nie jestem pewny które to są punkty, ale jak znasz angielski to w tym artykule powyżej masz wszystko chyba wystarczająco jasno opisane
AD3) Bardzo prosty. Nie robić tego. ;)
AD4) Da się. Nie spałeś nigdy na przykład na krześle, albo na fotelu? (z jakichkolwiek powodów)

pozdrawiam,
Ryu
Jestem właścicielem mojej kammy, spadkobiercą mojej kammy, zrodzony z mojej kammy, związany z moją kammą, istnieję wspierany przez moją kammę. Jakąkolwiek kammę stworzę, czy dobrą czy złą, będę jej spadkobiercą.
Obrazek
emilas
Posty: 89
Rejestracja: śr maja 26, 2010 18:21
Tradycja: niesprecyzowana

Re: Długość snu

Nieprzeczytany post autor: emilas »

ok dzięki Ryuu.

Tyklo trochę doprecyzuje jedno pytanie:
4. No i oczywiście praktyka 12 - czy można spać na siedząco?
Chodzi mi czy w:
12. tylko siedzenie, nigdy nie kładzenie się.
dozwolony jest sen? Tzn. czy w tej praktyce chodzi tak naprawdę o "nie spanie"(stan umysłu), czy o "nie leżenie"(pozycja ciała), czy też o jedno i drugie?
Awatar użytkownika
Ryu
ex Global Moderator
Posty: 1940
Rejestracja: sob kwie 05, 2008 23:04
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Theravāda
Lokalizacja: Zgierz

Re: Długość snu

Nieprzeczytany post autor: Ryu »

Cześć emilas. Nie ma za co :)
emilas pisze: dozwolony jest sen? Tzn. czy w tej praktyce chodzi tak naprawdę o "nie spanie"(stan umysłu), czy o "nie leżenie"(pozycja ciała), czy też o jedno i drugie?
Według tego: http://www.dhammadana.org/en/samgha/dhu ... t/dh13.htm chodzi po prostu o nie kładzenie się. Tam masz też równie dokładnie opisane pozostałe praktyki.

pozdrawiam,
Ryu
Jestem właścicielem mojej kammy, spadkobiercą mojej kammy, zrodzony z mojej kammy, związany z moją kammą, istnieję wspierany przez moją kammę. Jakąkolwiek kammę stworzę, czy dobrą czy złą, będę jej spadkobiercą.
Obrazek
emilas
Posty: 89
Rejestracja: śr maja 26, 2010 18:21
Tradycja: niesprecyzowana

Re: Długość snu

Nieprzeczytany post autor: emilas »

dzięki :)
Awatar użytkownika
Asti
Posty: 795
Rejestracja: śr sie 25, 2010 09:20
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Hahayana
Lokalizacja: Łódź

Re: Długość snu

Nieprzeczytany post autor: Asti »

Czy skrócenie snu do 4.5 h podczas gdy normalnie spałem 7 h nie będzie problemem?
A chcesz się skupić tylko na praktyce i ascezie, czy oprócz tego normalnie żyć? Jeśli to pierwsze, zostań mnichem, wtedy będziesz miał pewność, że czuwają nad tobą bardziej doświadczone osoby (no, chyba że w klasztorach pozwala się mnichom np. umierać z wycieńczenia, nie wiem jak to jest) i twoja praktyka będzie właściwie nakierowana.

Ja np. naturalnie mogę spać bardzo krótko i się wysypiam. 4 godziny to dla mnie nie problem, ale śpię tyle, ile w danej chwili potrzebuje mój organizm, w granicach zdrowego rozsądku. Myślę, że jeśli będziesz właściwie praktykował, to z czasem, bez ograniczania się na siłę, sam stwierdzisz, że tyle snu nie jest ci potrzebne, żeby normalnie funkcjonować.
Ja np. jestem w tej kwestii dość wyjątkowy w swoim otoczeniu, moi znajomi jak nie pośpią porządnie to są jak zombie, myślę że mogli by paść na twarz/ześwirować, gdyby przez dłuższy czas zmuszali się do spania przez 4h.

Myślę że opisywanie tych praktyk osobie, która nie jest mnichem i chce je wprowadzić w życie, może przynieść tej osobie głęboką krzywdę i nie jest to właściwe. Przepraszam, jeśli wchodzę tu w kompetencje theravadinów, ale nie zawsze udzielenie informacji drugiej osobie jest dobre. Wątpię, abyś chciał Ryuu wziąć na siebie odpowiedzialność za to, że ta osoba zwariuje od braku snu (jest to możliwe), zagłodzi się, bądź wyniszczy swój organizm, nie mówiąc już o potencjalnym cierpieniu jej bliskich z takich poczynań wynikającym. Nie znamy jej pobudek, podłoża psychicznego, powodów, dla których jako osoba mieszkająca w Polsce i nie będąca buddyjskim mnichem, nie chce spać, jeść i się ubierać.

Wiem, że nieco demonizuję, ale wyrażam swoje głębokie zaniepokojenie takimi sytuacjami i myślę, że jako społeczność forum powinniśmy dbać o to, żeby to forum przynosiło prawdziwy pożytek i nakierowywać ludzi świeckich na zdrowe dla nich i społeczeństwa tory, oddalając od różnego rodzaju schiz, samo-umartwiania się i wydumanego mistycyzmu. Szczególnie, że nawet Budda uznał te praktyki za zbyt ekstremalne i są one obecne jedynie w tajskiej tradycji leśnej, która z całej Theravady jest jak mi się wydaje, najbardziej ekstremalna. Nie jesteśmy wykwalifikowanymi nauczycielami, żeby dobrze oceniać takie sytuacje, a i im się zdarza głęboko pomylić w diagnozie i rozwiązaniu problemu u danej osoby.
Natychmiast porzuć chwytający umysł,
a wszystko stanie się po prostu sobą.
W istocie nic nie ginie ani nie trwa. - Hsin Hsin Ming
Igo
Posty: 962
Rejestracja: czw kwie 26, 2007 17:37
Tradycja: Bon i buddyzm tybetański

Re: Długość snu

Nieprzeczytany post autor: Igo »

emilas pisze:Czy skrócenie snu do 4.5 h podczas gdy normalnie spałem 7 h nie będzie problemem?
http://pl.wikipedia.org/wiki/Przezi%C4%99bienie#Sen
Brak snu został powiązany z przeziębieniem. Wśród osób, które śpią mniej niż 7 godzin na dobę, prawdopodobieństwo infekcji w przypadku ekspozycji na rinowirusa było trzy razy większe niż w przypadku śpiących więcej niż 8 godzin na dobę.
Zob tez. http://archinte.ama-assn.org/cgi/conten ... t/169/1/62
Awatar użytkownika
nataliablanka
Posty: 403
Rejestracja: ndz kwie 17, 2022 16:50
Płeć: kobieta
Tradycja: Bon

Re: Długość snu

Nieprzeczytany post autor: nataliablanka »

Nie spałeś nigdy na przykład na krześle, albo na fotelu? (z jakichkolwiek powodów)
Ja przysypiałam w ten sposób podczas studiów i trzeba z tym ostrożnie, żeby sobie problemów z krążeniem nie zafundować.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Wasze pierwsze pytania”