- Seosan Daesa - Zwierciadło seon, rozdział 16
a. Tekst
Nie próbuj zrozumieć z miejsca skąd pochodzi hwadu. Nie myśl o nim ani nie zgaduj jego znaczenia. Nie czekaj jak głupiec na oświecenie. Jeśli dodziesz do punktu, w którym nie ma już miejsca myślenie i wciąż pchasz naprzód wątpliwość, umysł nie będzie miał dokąd pójść. Będzie jak stary szczur, który wszedł do rogu wołu i odkrył, że nie może już się odwrócić. Jeśli szukasz rozwiązania, ciągle kalkulując i porównując, zastanawiając się jak masz z nim postępować, twoje działanie jest wyłącznie przywiązaniem do wiedzy. Dzisiejsi ludzie nie zdają sobie sprawy, że to choroba. Pozwalają sobie na przemian popadać w tą chorobę i wychodzić z niej.
b. Komentarz
Ci, którzy zgłębiają hwadu są narażeni na dziesięć chorób:
1) używanie rozróżniającego umysłu do myślenia o hwadu,
2) przywiązanie do podniesienia brwi lub mrugania mistrza (1),
3) wikłanie się w mowę,
4) próbowanie udowodnienia swoich racji przez odniesienia do pism,
5) próbowanie osiągnięcia oświecenia przez nagłe zachowania mistrza (2),
6) siedzenie w pustce, nierobienie niczego,
7) rozróżnianie pomiędzy istnieniem a nieistnieniem,
8) wikłanie się w pojęcie absolutnej nicości,
9) próbowanie zrozumienia hwadu poprzez logiczne rozumowanie i
10) niecierpliwe oczekiwanie osiągnięcia oświecenia.
Jeśli porzuciłeś te „dziesięć chorób” musisz całym sercem skoncentrować się na hwadu. Tylko zastanawiaj się i pytaj „Co to znaczy?”
1) Mistrz czasem wykonuje gest lub zmienia wyrz twarzy, ale uczeń nie powinien tym się przejmować
2) Student seon, usłyszawszy historie o dawnych mistrzach osiagających uświecenie, gdy mistrz krzyknał lub uderzył kijem, może próbować samemu sztucznie wytworzyć takie doświadczenie
Angielskie tłumaczenie, z którego korzystałem jest tutaj.
[lektura] Seosan Daesa - 10 chorób hwadu
Moderator: iwanxxx
- iwanxxx
- Admin
- Posty: 5373
- Rejestracja: pn lis 17, 2003 13:41
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Buddhadharma
- Lokalizacja: Toruń
[lektura] Seosan Daesa - 10 chorób hwadu
- piotr
- ex Global Moderator
- Posty: 3569
- Rejestracja: pn cze 30, 2003 08:02
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: brak
Re: [lektura] Seosan Daesa - 10 chorób hwadu
Cześć,
Tak na marginesie: "getting caught up" to idiom, który najlepiej chyba przetłumaczyć jako "wikłanie, angażowanie się w coś"
Tak na marginesie: "getting caught up" to idiom, który najlepiej chyba przetłumaczyć jako "wikłanie, angażowanie się w coś"
- iwanxxx
- Admin
- Posty: 5373
- Rejestracja: pn lis 17, 2003 13:41
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Buddhadharma
- Lokalizacja: Toruń
Re: [lektura] Seosan Daesa - 10 chorób hwadu
Dzięki za słuszną uwagę. Poprawiam.piotr pisze:Cześć,
Tak na marginesie: "getting caught up" to idiom, który najlepiej chyba przetłumaczyć jako "wikłanie, angażowanie się w coś"
Re: [lektura] Seosan Daesa - 10 chorób hwadu
o, bardzo ciekawe. Krótki tekst, ale niezwykle wymowny. Dobra robota iwan, dziekuję.
- LordD
- Posty: 2542
- Rejestracja: czw sie 31, 2006 09:12
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Karma Kamtsang
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: [lektura] Seosan Daesa - 10 chorób hwadu
6) siedzenie w pustce, nierobienie niczego,
W jakim sensie jest to błąd?
W jakim sensie jest to błąd?
- iwanxxx
- Admin
- Posty: 5373
- Rejestracja: pn lis 17, 2003 13:41
- Płeć: mężczyzna
- Tradycja: Buddhadharma
- Lokalizacja: Toruń
Re: [lektura] Seosan Daesa - 10 chorób hwadu
http://www.kwanumzen.com/pzc/oldnewslet ... enter.htmlLordD pisze:6) siedzenie w pustce, nierobienie niczego,
W jakim sensie jest to błąd?
- Przekraczając to królestwo nie-myślenia, osiągasz krainę prawdziwej pustki. Prawdziwa pustka jest przed myśleniem. Ta kraina nie zawiera słów ani mowy, więc nie ma tam gór, ani rzek, nie ma wschodu, zachodu, północy, ani południa, nie ma Boga ani Buddy.
Ale jeśli tam pozostaniesz, staniesz się przywiązany do pustki i nawet Budda cię nie uratuje.
Kiedy wisisz trzymając się rękami krawędzi skalnej w górach i możesz się puścić, nie myśląc o życiu i śmierci, wtedy osiągniesz prawdziwą wolność. Zobaczysz drewnianego psa jedzącego stal i stającego ogniem. Zaprzyjaźnisz się z żółwiem o włochatej skorupie i rogatym
królikiem. Nauczysz się grać na flecie bez otworów. Ale skąd pochodzi dźwięk fletu?
Opuść to miejsce, a zrozumiesz, że ptak śpiewa, wzgórza są zielone a niebo jest niebieskie. Widzenie, słyszenie, wąchanie, smakowanie, dotykanie - prawda jest właśnie taka jak to. To jest język Buddy i wielkich nauczycieli. Odgłosy rzek i ptaków są sutrami; ziemia i niebo są właśnie ciałem Buddy.