mantry i dharani przez sen?

dyskusje i rozmowy

Moderator: iwanxxx

Awatar użytkownika
booker
Posty: 10090
Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bön
Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych

Re: mantry i dharani przez sen?

Nieprzeczytany post autor: booker »

zenza pisze:Inni mówili, kiedy jesz to jedz kiedy śpisz to śpij.
Jeszcze inni mawiali, "kiedy jesteś głodny - zjedz, kiedy jesteś zmęczony - idź spać."
zenza pisze:przykłady pokazują co doktryna mówi zarówno o świadomym odradzaniu, jak i świadomych snach.
Raczej jeżeli chodzi o tulki w Zenie, to się ich nie szuka ;)

Jeżeli chodzi o świadome sny, to przykładowo Mistrz Seung Sahn wykonywał podczas snu (jak i zresztą cały czas) dość długaśną mantrę Wielkiej Dharani. Podejżewam iż robił to świadomie :)

Pozdrawiam
/M
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
Awatar użytkownika
iwanxxx
Admin
Posty: 5373
Rejestracja: pn lis 17, 2003 13:41
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Buddhadharma
Lokalizacja: Toruń

Re: mantry i dharani przez sen?

Nieprzeczytany post autor: iwanxxx »

booker pisze: Jeżeli chodzi o świadome sny, to przykładowo Mistrz Seung Sahn wykonywał podczas snu (jak i zresztą cały czas) dość długaśną mantrę Wielkiej Dharani. Podejżewam iż robił to świadomie Smile
A skąd masz taką informację?

Pzdr
Piotr
Awatar użytkownika
booker
Posty: 10090
Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bön
Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych

Re: mantry i dharani przez sen?

Nieprzeczytany post autor: booker »

iwanxxx pisze:A skąd masz taką informację?
Nt. DSSN i Wielkiej Dharani ?
A z magazynu Primary Point - mogę podać który nr ale wieczorem.

Pozdrawiam
/M
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
Awatar użytkownika
lepsze
ex Moderator
Posty: 1895
Rejestracja: ndz paź 16, 2005 21:52
Tradycja: Brak
Lokalizacja: Toruń

Re: mantry i dharani przez sen?

Nieprzeczytany post autor: lepsze »

hehe ale sama koncepcja reinkarnacji jest bardzo pocieszna dla naszych przywiązań ;D
Cokolwiek się stanie, jesteśmy już ze sobą tak związani, ze spotkamy się jeszcze co najmniej kilka tysięcy razy... więc wam współczuje :mrgreen: . Że już nie wspomnę o moich przyjaciołach. Jak to powiedziała matka tego dziecka a "małym buddzie" - miło jest móc wrócić do tych których kochamy.
"Rozkradzione krople
jej skóra
czyni wodę wiosną. "
by Har Dao _/|\_
Awatar użytkownika
booker
Posty: 10090
Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bön
Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych

Re: mantry i dharani przez sen?

Nieprzeczytany post autor: booker »

iwanxxx pisze:
booker pisze: Jeżeli chodzi o świadome sny, to przykładowo Mistrz Seung Sahn wykonywał podczas snu (jak i zresztą cały czas) dość długaśną mantrę Wielkiej Dharani. Podejżewam iż robił to świadomie Smile
A skąd masz taką informację?
Primary Point, Fall 2005, vol.23 no 2, str11. Great Dharani, fragment pisze:
Kiedyś przyszedłem do niego i powiedziałem "Mam taki i taki problem, wiele myślenia". Powiedział "Ile pokłonów robisz ?" powiedziałem "O, może 100 czy 200". Powiedział "To nie wystarczy. Mam sześćdziesiąt lat i codziennie, 1000 pokłonów". Potrafił wstać o 2:00 rano i pierwszą rzeczą było 1000 pokłonów, odrazu. Mistrz Zen Seung Sahn był nie tylko nauczycielem, był również mocno praktykującym. Zawsze starał się praktykować i dawać nam ten dar formalnej praktyki.

Ostatnią rozmowę jaką z nim miałem - no może, ostatnia nie była taka ważna, ale poprzedzająca była ponownie na temat praktyki. W jakiś sposób znalazłem się z nim sam w pokoju hotelowym. Wszyscy gdzieś zniknęli a w pokoju pozostaliśmy tylko my dwoje. Gdziekolwiek z nim przebywałem, nigdy pierwszy nie zaczynał rozmowy. Zawsze zachowywał ciszę. Oczywiście wykonywał jego Dharani. Siedzieliśmy tam tak przez trzy czy pięć minut, żadnej rozmowy. Wreszcie, zastanawiając się jak zacząć rozmowę powiedziałem "Dae Soen Sa Nim, czy robisz teraz Wielką Dharani ?". Odpowiedział "Tak, oczywiście. Robie ją przez cały czas". Powiedziałem "Nawet kiedy śpisz ?", powiedział "Jea, nawet kiedy śpię to ją robię. Nawet teraz podczas gdy rozmawiam z tobą".

Z innych źródeł odkryliśmy, że kiedy nie był zmęczony mógł wykonać Wielką Dharani trzykrotnie w przeciągu minuty. Gdy był niewiele zmęczony, tylko dwukrotnie w ciągu minuty. Robił to 24/7. Powiedział mi, "Przez pięćdziesiąt lat, przez pięćdziesiąt lat, nie zmieniłem się". Piędzięsiąt lat. Żadnej zmiany. Później powiedział "Całe moje życie, nigdy nie patrzyłem wstecz, nawet przez sekundę". To była ostatnia lekcja jaką od niego otrzymałem.

Więc teraz, kiedykolwiek śpiewamy tę Wielką Dharani, sądze iż on robi ją gdziekolwiek jest. Jeśli chcesz go spotkać twarzą w twarz, po prostu zaśpiewaj ją jeszcze raz.

Andrzej Stec JDPSN
Pozdrawiam
/M
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
zenza
Posty: 204
Rejestracja: pt lut 09, 2007 14:35

Re: mantry i dharani przez sen?

Nieprzeczytany post autor: zenza »

booker pisze:"Dae Soen Sa Nim, czy robisz teraz Wielką Dharani ?". Odpowiedział "Tak, oczywiście. Robie ją przez cały czas". Powiedziałem "Nawet kiedy śpisz ?", powiedział "Jea, nawet kiedy śpię to ją robię. Nawet teraz podczas gdy rozmawiam z tobą".
No nie booker to żadne świadectwo na świadome sny mistrza DSSN. Jest to raczej historyjka o tym jak mistrz zapanował nad swoim umysłem. Wielka Dharani odcisnięta jak pieczęć powodowała że "kręgi na wodzie przestały sie rozchodzić". Zwróć np. uwagę na ostatnie zdanie mojego/twojego/DSSNa cytatu, nie sądzisz chyba że mistrz prowadząc przytoczoną rozmowę klepał modlitwy po cichu w głowie.
Kurcze daje ci uroczyste słowo honoru ;) że DSSN na pewno nie praktykował tego całego cyrku związanego ze świadomym śnieniem.
Intraneus pisze:to on spiewal po Polsku?
a kto ci to powiedział? :lol:
Awatar użytkownika
booker
Posty: 10090
Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bön
Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych

Re: mantry i dharani przez sen?

Nieprzeczytany post autor: booker »

zenza pisze:No nie booker to żadne świadectwo na świadome sny mistrza DSSN
Nie chodziło mi o świadome sny DSSNa ani o to, że praktykował świadome śnenie, tylko o wykonywanie mantry podczas snu. Dałem przypuszczenie iż wykonywał to świadomie, to znaczy, zdając sobie z tego sprawę.
zenza pisze:Zwróć np. uwagę na ostatnie zdanie mojego/twojego/DSSNa cytatu, nie sądzisz chyba że mistrz prowadząc przytoczoną rozmowę klepał modlitwy po cichu w głowie.
O ten fragment ?
"Dae Soen Sa Nim, czy robisz teraz Wielką Dharani ?". Odpowiedział "Tak, oczywiście. Robie ją przez cały czas". Powiedziałem "Nawet kiedy śpisz ?", powiedział
"Jea, nawet kiedy śpię to ją robię. Nawet teraz podczas gdy rozmawiam z tobą".
Chyba sadze, że mistrz prowadząc przytoczoną rozmowę jednak klepał mantrę w umyśle. :)

Pozdrawiam
/M

ps. do tłumaczenia wkradł się błąd.
W miejscu:
Powiedział mi, "Przez pięćdziesiąt lat, przez pięćdziesiąt lat, nie zmieniłem się".
Na końcu nie powinno być słowo "się".

(i wydawnictwa :) )
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
Awatar użytkownika
lepsze
ex Moderator
Posty: 1895
Rejestracja: ndz paź 16, 2005 21:52
Tradycja: Brak
Lokalizacja: Toruń

Re: mantry i dharani przez sen?

Nieprzeczytany post autor: lepsze »

booker pisze:Chyba sadze, że mistrz prowadząc przytoczoną rozmowę jednak klepał mantrę w umyśle.
ja też bym obstawiał że chodzi raczej o """"jakąś esencję"""" mantry niż samą mantrę ;)
booker próbowałeś kiedyś z kimś rozmawiać tak że jednocześnie wypowiadasz słowa i śpiewasz piosenkę? :) ciężko... i zresztą niby po co ;D
"Rozkradzione krople
jej skóra
czyni wodę wiosną. "
by Har Dao _/|\_
zenza
Posty: 204
Rejestracja: pt lut 09, 2007 14:35

Re: mantry i dharani przez sen?

Nieprzeczytany post autor: zenza »

booker pisze:Nie chodziło mi o świadome sny DSSNa ani o to, że praktykował świadome śnenie, tylko o wykonywanie mantry podczas snu. Dałem przypuszczenie iż wykonywał to świadomie, to znaczy, zdając sobie z tego sprawę.
ok teraz mam jasność
booker pisze:Chyba sadze, że mistrz prowadząc przytoczoną rozmowę jednak klepał mantrę w umyśle.
stary mistrz, stary mistrz
booker pisze:(i wydawnictwa :) )
Litra wyborowej i ogórki.

pzdr :D

ps. "przed Chao-chou nie było Chao-chou, i po Chao-chou nie było Chao-chou" Dogen
Awatar użytkownika
kunzang
Admin
Posty: 12729
Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
Płeć: mężczyzna
Tradycja: yungdrung bon
Lokalizacja: zantyr

Re: mantry i dharani przez sen?

Nieprzeczytany post autor: kunzang »

Witam
lepsze pisze:ja też bym obstawiał że chodzi raczej o """"jakąś esencję"""" mantry niż samą mantrę Wink
Iwanxxx, co Ty na to?

Pozdrawiam
kunzang
Awatar użytkownika
nayael
Posty: 479
Rejestracja: pn paź 30, 2006 19:33
Tradycja: Seon (Szkoła Zen Kwan Um)
Kontakt:

Re: mantry i dharani przez sen?

Nieprzeczytany post autor: nayael »

lepsze pisze:ja też bym obstawiał że chodzi raczej o """"jakąś esencję"""" mantry niż samą mantrę ;)
booker próbowałeś kiedyś z kimś rozmawiać tak że jednocześnie wypowiadasz słowa i śpiewasz piosenkę? :) ciężko... i zresztą niby po co ;D
Z Kwan Se-um Bosal się udaje - a to przecież tylko 95 sylab mniej ;)
이 뭣고?
Awatar użytkownika
booker
Posty: 10090
Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bön
Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych

Re: mantry i dharani przez sen?

Nieprzeczytany post autor: booker »

lepsze pisze:booker próbowałeś kiedyś z kimś rozmawiać tak że jednocześnie wypowiadasz słowa i śpiewasz piosenkę? Smile
A miałeś kiedyś tak, że rozmawiasz z kimś o czymś ale "z boku" tej rozmowy umysł myśli o czymś innym ? :)

Pozdrawiam
/M
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
Awatar użytkownika
iwanxxx
Admin
Posty: 5373
Rejestracja: pn lis 17, 2003 13:41
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Buddhadharma
Lokalizacja: Toruń

Re: mantry i dharani przez sen?

Nieprzeczytany post autor: iwanxxx »

kunzang pisze:Iwanxxx, co Ty na to?
Nie mam pojęcia - ja nie praktykuje za dużo mantry, ani tym bardziej nie jestem mistrzem zen. Jedyne instrukcje jakie otrzymałem co do robienia mantry były od Myong Oh SN, i ona radziła nie mantrować w trakcie wykonywania czynności wymagających intelektu (jak rozmowa), ani tym bardziej w czasie snu (miało być "do zaśnięcia") - ale za to poza tym radziła robić calutki czas. W taki sposób uczą więc na początku, a co dalej - nie mam pojęcia.

Pzdr
Piotr
Awatar użytkownika
lepsze
ex Moderator
Posty: 1895
Rejestracja: ndz paź 16, 2005 21:52
Tradycja: Brak
Lokalizacja: Toruń

Re: mantry i dharani przez sen?

Nieprzeczytany post autor: lepsze »

Ja tam będe obstawał przy swoim ;D :P
Skoro mistrz Zen może stać się jednością z mantrą (czy czymś tam :P ) to ON SAm wyraża mantrę w każdym ruchu i słowie. "Mantra" w tym znaczeniu to jest powiedzmy... jakiś stan.
Taki mistrz wcale nie musi wypowiadać (dosłownie) mantry żeby "mantrować" (czyli praktykować mantrę).
heh ale zakręciłem ;/

Nie mieliście takiego uczucia nigdy ze powiedzmy powtarzacie mantrę bardzo wiele razy i gdy przestajecie to chociaz wasze usta sie nie odzywaja, a umysł nie myśli słowami (czy sylabami) to ona nadal tam jest. Cokolwiek nie zrobicie, mantra cały czas jest z wami... no a potem to mija :)
"Rozkradzione krople
jej skóra
czyni wodę wiosną. "
by Har Dao _/|\_
Awatar użytkownika
kunzang
Admin
Posty: 12729
Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
Płeć: mężczyzna
Tradycja: yungdrung bon
Lokalizacja: zantyr

Re: mantry i dharani przez sen?

Nieprzeczytany post autor: kunzang »

Witam
lepsze pisze:Nie mieliście takiego uczucia nigdy ze powiedzmy powtarzacie mantrę bardzo wiele razy i gdy przestajecie to chociaz wasze usta sie nie odzywaja, a umysł nie myśli słowami (czy sylabami) to ona nadal tam jest. Cokolwiek nie zrobicie, mantra cały czas jest z wami... no a potem to mija Smile
Permanentnie miewam to odczucie.

Pozdrawiam
kunzang
Awatar użytkownika
booker
Posty: 10090
Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bön
Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych

Re: mantry i dharani przez sen?

Nieprzeczytany post autor: booker »

kunzang pisze:Witam
lepsze pisze:Nie mieliście takiego uczucia nigdy ze powiedzmy powtarzacie mantrę bardzo wiele razy i gdy przestajecie to chociaz wasze usta sie nie odzywaja, a umysł nie myśli słowami (czy sylabami) to ona nadal tam jest. Cokolwiek nie zrobicie, mantra cały czas jest z wami... no a potem to mija Smile
Permanentnie miewam to odczucie.
Hm, również to miewam.
Czasami włącza mi się mantra z siebie.

Jednak mniej ciekawe sytuacje są, kiedy włącza się co innego :) np. para postów wątku, czasem wystarczy tylko jeden, z jakiegoś tematu z forum i mieli dysputę jak na targu :D
Hmm, ostatnio coś coraz mniej piosenki się pojawiają.... :]

Pozdrawiam
/M
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
Awatar użytkownika
kunzang
Admin
Posty: 12729
Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
Płeć: mężczyzna
Tradycja: yungdrung bon
Lokalizacja: zantyr

Re: mantry i dharani przez sen?

Nieprzeczytany post autor: kunzang »

Witam
booker pisze:Jednak mniej ciekawe sytuacje są, kiedy włącza się co innego Smile np. para postów wątku, czasem wystarczy tylko jeden, z jakiegoś tematu z forum i mieli dysputę jak na targu Very Happy
Przekształć to w mantrę - jeżeli mogę radzić :roll:

Pozdrawiam
kunzang
Awatar użytkownika
booker
Posty: 10090
Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bön
Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych

Re: mantry i dharani przez sen?

Nieprzeczytany post autor: booker »

kunzang pisze:Przekształć to w mantrę - jeżeli mogę radzić Rolling Eyes
Yea. Dobry sposób. I tak też robię.
Thnx.
Aczkolwiek nic nie przekształcam, ponieważ nie umiem.
Po prostu rozpoczynam mantrę.

Jeżeli mogę wtrącić to trenowanie cichej mantry (samym umysłem) kiedy tylko jest to możliwe i w miare możliwości przytomnie, znacznie ułatwia zapanowanie nad takimi jak wspomniane "kwiatkami", gdy się pojawiaja. ;)

Utrzymując z tą cichą mantrą jednoczesne "Kim jestem?" i ot - pełna praktyka.

/ed./
Miałem również jedną wyraźną sytuację, gdy wpomniana 'gadanina' się rozpłynęła - aczkolwiek nie potrafię tego robić "na zawołanie" kiedy chcę. Tak więc pozostaje mi żmudne klepanie cichej mantry kiedy tylko jest okazja.
Nie skarzę się :)

Pozdrawiam
/M
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
Awatar użytkownika
kunzang
Admin
Posty: 12729
Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
Płeć: mężczyzna
Tradycja: yungdrung bon
Lokalizacja: zantyr

Re: mantry i dharani przez sen?

Nieprzeczytany post autor: kunzang »

Witam
booker pisze:(...) Po prostu rozpoczynam mantrę.
To sie nazywa: przekształcenie. Emocja pozostaje ta sama. Zmienia się to, co na niej jedzie - że sie tak wymądrzę.
booker pisze:(...) Utrzymując z tą cichą mantrą jednoczesne "Kim jestem?" i ot - pełna praktyka.
To - jak dla mnie - powinieneś skonsultować z kompetentnym nauczycielem ścieżki, którą podążasz.

Pozdrawiam
kunanzg
Awatar użytkownika
booker
Posty: 10090
Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bön
Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych

Re: mantry i dharani przez sen?

Nieprzeczytany post autor: booker »

kunzang pisze:To - jak dla mnie - powinieneś skonsultować z kompetentnym nauczycielem ścieżki, którą podążasz.
Całe Kwan Um "jedzie" na "Kim jestem?" cokolwiek robisz, mantrujesz, kłaniasz się & so on ;)

Pozdrawiam
/M

/ed/.
Przepraszam za niechlujstwo. Powinno być "i ot pełna praktyka z mantrą".
Sens w tym przypadku jest taki, iż samo powtarzanie mantry nie ma kierunku.
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
Awatar użytkownika
kunzang
Admin
Posty: 12729
Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
Płeć: mężczyzna
Tradycja: yungdrung bon
Lokalizacja: zantyr

Re: mantry i dharani przez sen?

Nieprzeczytany post autor: kunzang »

Witam
booker pisze:Całe Kwan Um "jedzie" na "Kim jestem?"
Chcę się upewnić. Owo ''kim jestem?'', to mantra - to niczym mantra?

Pozdrawiam
kunzang
Awatar użytkownika
booker
Posty: 10090
Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bön
Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych

Re: mantry i dharani przez sen?

Nieprzeczytany post autor: booker »

kunzang pisze:Witam
booker pisze:Całe Kwan Um "jedzie" na "Kim jestem?"
Chcę się upewnić. Owo ''kim jestem?'', to mantra - to niczym mantra?

Pozdrawiam
kunzang
Tak jak to pojmuję - to jest pytanie o Twoją prawdziwą naturę - ma odcinać całe myślenie.

Podam jutro naukę DSSN na temat praktyki "Kim jestem?" wraz z mantrą.

Pozdrawiam
/M
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
Awatar użytkownika
iwanxxx
Admin
Posty: 5373
Rejestracja: pn lis 17, 2003 13:41
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Buddhadharma
Lokalizacja: Toruń

Re: mantry i dharani przez sen?

Nieprzeczytany post autor: iwanxxx »

kunzang pisze:Chcę się upewnić. Owo ''kim jestem?'', to mantra - to niczym mantra?
Ja jutro rozwinę temat, ale booker już w sumie napisał: to jest praktyka z utrzymywaniem w umyśle pytania, tzw. hua t'ou, czyli "głowa słowa".

Pzdr
Piotr
Awatar użytkownika
kunzang
Admin
Posty: 12729
Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
Płeć: mężczyzna
Tradycja: yungdrung bon
Lokalizacja: zantyr

Re: mantry i dharani przez sen?

Nieprzeczytany post autor: kunzang »

Witam
booker pisze:Podam jutro naukę DSSN na temat praktyki "Kim jestem?" wraz z mantrą.
iwanxxx pisze:Ja jutro rozwinę temat (...)
Fajnie... dzięki :)

Pozdrawiam
kunzang
Awatar użytkownika
KROOLIK
Posty: 735
Rejestracja: wt lis 28, 2006 16:06
Tradycja: Zen (Kwan Um)

Re: mantry i dharani przez sen?

Nieprzeczytany post autor: KROOLIK »

wracajac jeszcze do tego swiadomego snienia DSSN.
Osobiscie dla mnie to wielce prawdopodobne ze ow mistrz ustrzymywal swiadomosc nawet podczas najglebszego snu bez marzen sennych.
i nie chodzi to o to ze 'praktykowal joge snu', wykonywal jakies specjalnie praktyki aby konkretnie moc utrzymywac rowniez swiadomosc podaczas snu. ta swiadomosc nie wynikala z jego checi i jakiegos konkretnego planu/celu.
jesli umysl nie dzieli na noc/dzien sen/jawe to w naturalny sposob mozliwym jest utrzymywanie swiadomosci 24h/dobe.
jesli praktykujesz po prostu uwaznosc x lat to ta uwaznosc naturalnie przenosi sie na cale twoje zycie czyli nie konczy sie z chwila gdy kladziesz sie spac. nie widze w tym nic nadzwyczajnego.
Awatar użytkownika
kunzang
Admin
Posty: 12729
Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
Płeć: mężczyzna
Tradycja: yungdrung bon
Lokalizacja: zantyr

Re: mantry i dharani przez sen?

Nieprzeczytany post autor: kunzang »

Witam
KROOLIK pisze: jesli praktykujesz po prostu uwaznosc x lat to ta uwaznosc naturalnie przenosi sie na cale twoje zycie czyli nie konczy sie z chwila gdy kladziesz sie spac. nie widze w tym nic nadzwyczajnego.
Z mej strony - dokładnie tak :)

Pozdrawiam
kunzang
Awatar użytkownika
booker
Posty: 10090
Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bön
Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych

Re: mantry i dharani przez sen?

Nieprzeczytany post autor: booker »

booker pisze: Całe Kwan Um "jedzie" na "Kim jestem?" cokolwiek robisz, mantrujesz, kłaniasz się & so on ;)
Co to jest Zen ?
booker wczoraj pisze: Podam jutro naukę DSSN na temat praktyki "Kim jestem?" wraz z mantrą.
No to jadziem.
Praktyka Niskiej Klasy. ZM Seung Sahn pisze: Allston, Massachusetts
14 Września 1977

Drogi Soen Sa Nim

Jak się masz ? Mam nadzieje, że dobrze, nawet pomimo iż pracujesz tak mocno.
Wszyscy w Cambridge Zen Center przesyłają pozdrowienia dla Ciebie i całej rodziny Zachodniego Wybrzeża.

Muszę Ci coś opowiedzieć. Tego lata uwierzyłem w buddyzm na 100% więc jestem bardzo szczęśliwy. Wcześniej w moim umyśle było wiele zmagań czy praktykować, czy nie. Ale tego lata wiele złej karmy zniknęło. Ta walka się zatrzymała, więc praktykowanie stało się możliwe. Przestałam również palić - coś co sądziłam iż nie będe mogła wykonać nawet za milion lat. Jak to się stało ?

Czy pamiętasz jak dwa lata temu wiele złej karmy pojawiło się w moim umyśle i wyprowadziłam się z Ośrodka Zen i przestałam praktykować ? Dałeś mi wówczas mantrę: "Gate,gate,paragate,parasamgate, bodhi svaha". W przeciągu trzech miesięcy wróciłam do praktykować do Ośrodka Zen. Wówczas powiedziałeś "Okej, twój umysł jest silniejszy, więc teraz musisz przy wdechu "Czysty umysł" i na wydechu "Nie wiem". Robiłam tą praktykę przez jakiś czas, nawet mimo to iż jej nie lubiłam. Ale na początku lata moja stara zła karma znów się pojawiła -- "Nie nawidze Zen; Nie chce praktykować". Więc zaczęłam ponownie wykonywać mantrę. Znów ta zła karma zniknęła.

Teraz rozumiem mantry. Wszystko co wiem, to że gdy zaczynam tracić kierunek ta mantra sprawia iż znów idę prosto. Czy to jest okej by robić ją cały czas nawet wówczas gdy mój umysł jest mocny ? Niektórzy mówią iż używanie mantr jest praktyką bardzo niskiej klasy. Czy to prawda ? Proszę opowiedz mi o używaniu mantr.

Dziękuje za nauczanie mnie buddyzmu.

Kocham

Dyan
--------------------------------------------------------------------------------------------------------

21 Września 1977

Droga Dyan

Dziękuje za Twój list. Jak się masz ? Rodzina Zachodniego Wybrzeża pozdrawia Ciebie i rodzinę Cambridge Zen Center.

Mówisz, że wierzysz w buddyzm na 100% Bardzo się ciesze to słyszeć ! Gratuluje iż Twoja praktyka staje się bardzo mocna. Powiedziałaś też iż rzuciłaś palenie, to wspaniale.

W swoim liście piszesz o mantrze i umyśle nie-wiem. Niektórzy ludzie mówią iż używanie mantry jest niskiej-klasy. To źle. To ich myślenie jest niskiej klasy. Kompas Zen* mówi "Bez myślenia - praktyki sutr, praktyki mantr, praktyki yom bul (powtarzania imienia Buddy), praktyka Zen wszystkie są takie same, ale jeżeli jesteś przywiązana do myślenia i przywiązana do słów, wszystkie praktyki różnią się."

Jedząc niektórzy ludzie używają pałeczek, niektórzy widelców, niektórzy łyżeczek, niektórzy palców. To czego używasz nie jest istotne -- czy się najadłaś ? Czy używasz mantry czy kong-anów nie jest istotnym. Istotne jest w jaki sposób utrzymujesz umysł-właśnie-teraz z chwili na chwilę. Jeżeli to pojmujesz, zawsze możesz utrzymywać umysł wystarczy. To oznacza, że już masz wolność od życia i śmierci, i że pojmujesz Prawdziwą Drogę oraz to w jaki sposób pomagać innym ludziom. Tym jest Wielkie Ślubowanie, nie tylko w czasie tego życia ale przez niezliczone żywoty przychodzić ratować innych ludzi.

Już masz mantrę "Gate,gate,paragate,parasamgate, bodhi svaha". Masz bardzo dobrą karmę z tą mantrą, więc użyj tej dobrej karmy dla wszystkich istot. Nie sprawdzaj swojego umysłu, nie sprawdzaj swoich uczuć, nie sprawdzaj umysłów innych ludzi. Idź tylko prosto - nie wiem z Twoja mantrą -- wówczas nie ma problemu.

Wiele ludzi chce wspiąć się na szczyt góry. Jedna osoba zaczyna wspinać się z południowego stoku góry; ktoś inny zaczyna ze strony północnej, ktoś inny ze strony zachodniej i jeszcze jeden od wschodniej strony. Idą tylko prosto i docierają na szczyt, ale osoba z południowego stoku sądzi, że kierunek osoby z północnej strony jest niewłaściwy. Każdy z nich sądzi iże kierunek innych jest nieprawidłowy. Nie sprawdzaj kierunku innych; to nie jest dobre. Wszyscy docierają na szczyt, w ten sam punkt, to jest najistotniejsze.

Jest jedna ważna sprawa z praktyką mantry, którą musisz pojąć. Uzyskanie jednego umysłu oraz samadhi z mantrą jest bardzo proste. Ale nie będziesz mogła odnaleźć swojej Prawdziwej Drogi jeżeli jesteś przywiązana do mantry. Sama mantra nie ma kierunku. Jednakże "Kto wykonuje mantrę?" oznacza mieć kierunek. Mieć kierunek oznacza utrzymywanie pytania i pozwolenie twojej świadomości stać się jasną, więc możesz postrzec swoją właściwą sytuację. To jest Wielką Miłością, Wielkim Współczuciem i Wielką Drogą Bodhisattvy. Więc sama mantra to jeden umysł, ale jeżeli utrzymujesz to wielkie pytanie jest to czystym [jasnym] umysłem.

Tylko-idź-prosto umysł-nie wiem jest czysty jak przestrzeń. Nie ma tam podmiotu, nie ma przedmiotu, nie ma wewnątrz, nie ma na zewnątrz. Kiedy coś robisz, musisz to robić. Jeśli nie myślisz jest to właściwą mantrą i właściwym umysłem-nie wiem. Co mówi kot ? Co mówi pies ? Już to rozumiesz.

Mam nadzieje iż idziesz tylko prosto -- nie-wiem z Twoją mantrą, wkrótce staniesz się wielką Bodhisattvą, ukończysz Wielką Pracę życia i śmierci, osiągniesz Oświecenie i uratujesz wszystkich ludzi przed cierpieniem.

Twój w Dharmie

S.S

*Kompas Zen jest książką ułożoną przez Soen Sa Nima zawierającą nauczanie głównych szkół buddyzmu.

(C) Providence Zen Center

Źródło: Low-Class Practice, ZM Seung Sahn
Tłum na potrzeby forum: booker.
List dostępny w kompilacji listów: "Tylko Nie Wiem"
Pozdrawiam
/M
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
Awatar użytkownika
stepowy jeż
Senior User
Posty: 1852
Rejestracja: pn paź 23, 2006 18:58
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Dzogczen, Zen

Re: mantry i dharani przez sen?

Nieprzeczytany post autor: stepowy jeż »

zenza pisze:Kurcze daje ci uroczyste słowo honoru że DSSN na pewno nie praktykował tego całego cyrku związanego ze świadomym śnieniem.
Dlaczego uważasz to za cyrk?
Myślisz, że wstrzymywał się od tego, bo jest to według ciebie cyrkiem?

W niektórych tradycjach buddyjskich (i nie tylko buddyjskich) świadome sny są uważane za coś bardzo ważnego. Na przykład Joga Snu jest jedną z tzw, Jog Naropy - czy to cyrk?
p.s. Szanujmy innych abyśmy byli szanowani.
zenza
Posty: 204
Rejestracja: pt lut 09, 2007 14:35

Re: mantry i dharani przez sen?

Nieprzeczytany post autor: zenza »

stepowy jeż pisze:Na przykład Joga Snu jest jedną z tzw, Jog Naropy - czy to cyrk?
Musisz pamiętać, że nauki nie są tym na co wskazują, nawet jeśli praktykujesz w tej tradycji. Starasz się przebić na drugi brzeg i używasz łodzi. Łódź nie jest drugim brzegiem. Jest tylko metodą. Jeśli przebywasz na drugim brzegu to po co ci łódź?
stepowy jeż pisze:Dlaczego uważasz to za cyrk?
Myślisz, że wstrzymywał się od tego, bo jest to według ciebie cyrkiem?
Wszystko jest iluzją, również twoje cierpienie i poglądy. To co piszę też jest iluzją.
I iluzją iluzji jest iluzja. Ufffffff.
Po prostu porzuć to! To tylko spekulacje.
stepowy jeż pisze:p.s. Szanujmy innych abyśmy byli szanowani.
Nie jest moim celem bycie szanowanym.

ps. ale cyrk :lol:
Awatar użytkownika
booker
Posty: 10090
Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bön
Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych

Re: mantry i dharani przez sen?

Nieprzeczytany post autor: booker »

zenza pisze:Wszystko jest iluzją, również twoje cierpienie i poglądy. To co piszę też jest iluzją.
I iluzją iluzji jest iluzja. Ufffffff.

Po prostu porzuć to! To tylko spekulacje.
Wuaśnie :roll: :roll:

Porzucony ?
/M
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
Awatar użytkownika
kunzang
Admin
Posty: 12729
Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
Płeć: mężczyzna
Tradycja: yungdrung bon
Lokalizacja: zantyr

Re: mantry i dharani przez sen?

Nieprzeczytany post autor: kunzang »

Witam
zenza pisze:
stepowy jeż pisze: Dlaczego uważasz to za cyrk?
Myślisz, że wstrzymywał się od tego, bo jest to według ciebie cyrkiem?
Wszystko jest iluzją, również twoje cierpienie i poglądy. To co piszę też jest iluzją.
I iluzją iluzji jest iluzja. Ufffffff.
Po prostu porzuć to! To tylko spekulacje.
Mimo to podążamy ścieżką. Każdy z nas taką, jaka mu odpowiada. A brak poszanowania dla innych tradycji i ich metod, pozostaje brakiem poszanowania dla innych tradycji i ich metod.
Tak więc, skoro wszystko - jak twierdzisz - jest iluzją, to proszę, byś porzucił iluzje braku poszanowania dla innych tradycji, bo dyskusji to nie sprzyja a ową iluzję swego poglądu, iż jest to cyrk - zachował dla siebie. Iluzję swych pouczeń - takoż.

Pozdrawiam
kunznag
zenza
Posty: 204
Rejestracja: pt lut 09, 2007 14:35

Re: mantry i dharani przez sen?

Nieprzeczytany post autor: zenza »

kunzang pisze:Iluzję swych pouczeń - takoż.
i vice versa święty ojcze :)
Awatar użytkownika
kunzang
Admin
Posty: 12729
Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
Płeć: mężczyzna
Tradycja: yungdrung bon
Lokalizacja: zantyr

Re: mantry i dharani przez sen?

Nieprzeczytany post autor: kunzang »

Witam
zenza pisze:
kunzang pisze: Iluzję swych pouczeń - takoż.
i vice versa święty ojcze :)
Proszę, daj mi szansę, nie pisząc do innych użytkowników np tak:
zenza pisze:pokłoń się świnio
Pozdrawiam
kunzang
Awatar użytkownika
KROOLIK
Posty: 735
Rejestracja: wt lis 28, 2006 16:06
Tradycja: Zen (Kwan Um)

Re: mantry i dharani przez sen?

Nieprzeczytany post autor: KROOLIK »

czy zezna przywiazana/ny do iluzji?
..
Awatar użytkownika
iwanxxx
Admin
Posty: 5373
Rejestracja: pn lis 17, 2003 13:41
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Buddhadharma
Lokalizacja: Toruń

Re: mantry i dharani przez sen?

Nieprzeczytany post autor: iwanxxx »

kunzang pisze:iwanxxx napisał/a:
Ja jutro rozwinę temat (...)

Fajnie... dzięki Smile
Od dawna zbieram się, żeby przetłumaczyć trochę tekstów Xu Yuna - to wielka szkoda, że Dharma tego wielkiego mistrza w zasadzie nie dotarła nad Wisłę. Dla odmiany zacytuję mistrza Xu Yuna, z książki "Master Hsu Yun's Discourses And Dharma Words". Tłumaczone na kolanie :( Z dedykacją dla kunzanga :)
Hua t'ou i wątpienie

Jest wiele hua t'ou, takich jak: „Wszystko wraca do Jednego, dokąd wraca Jedno?”, „Zanim się urodziłeś, jaka była Twoja prawdziwa twarz?”, ale dziś w użyciu jest powszechnie hua t'ou „Kto powtarza imię Buddy?”

Co to jest hua t'ou (dosł. słowo-głowa)?. "Słowo" oznacza: wymówione słowo, a "głowa" to jest, to co poprzedza to słowo. Na przykład, kiedy ktoś mówi „Buddha Amitabha”, jest to słowo. Zanim zostaje wypowiedziane, jest hua t'ou (lub przed-słowem). To, co nazywamy hua t'ou jest momentem zanim pojawi się myśl. Jak tylko myśl pojawi się, staje się hua wei (dosł. ogon-słowo). Chwila zanim pojawi się myśl nazywa się „niezrodzonym”. Ta pustka, która nie jest ani wburzona, ani jednostajna, ani nieruchoma, ani jednostronna nazywa się „nieskończonym”. Nieustanne zwracanie światła do środka, chwila po chwili, z wyłączeniem wszystkich innych rzeczy nazywane jest „wejrzeniem w hua t'ou” lub „zajęciem się hua t'ou”.

Kiedy ktoś spogląda w hua t'ou, najważniejszą rzeczą jest wzbudzenie wątpienia. Wątpienie jest podporą hua t'ou. Na przykład, kiedy ktoś zapytuje się „Kto powtarza imię Buddy?”, wszyscy wiedzą, że on sam je powtarza; ale czy jest to powtarzane przez usta, czy przez umysł? Jeśli to usta powtarzają, to dlaczego nie robią tego podczas snu? Jeśli powtarza to umysł, jak wygląda ten umysł? Jako że umysł jest nienamacalny, nie ma co do tego jasności. Wskutek tego pojawia się pewne lekkie uczucie wątpienia co do „KTO”. To wątpienie nie powinno być szorstkie – im delikatniejsze jest, tym lepiej. W każdej chwili i w każdym miejscu, powinno się spoglądać nieustannie w to wątpienie, niczym wciąż płynący potok, nie pozwalając sobie na zastanawianie się.

[..]

W końcu słowo „Kto?” z hua t'ou staje się cudowna techniką treningu Chan. Jednak nie powinno się powtarzać słowa „Kto?” albo zdania „Kto powtarza imię Buddy?” w sposób, w który praktykujący w szkole Czystej Krainy powtarzają imię Buddy. Nie powinno się również uruchamiać myślenia i rozróżniającego umysłu w celu poszukiwania tego, kto powtarza imie Buddy. Są ludzie, którzy bez przerwy powtarzają „Kto powtarza imię Buddy?”. Znacznie lepiej byłoby zwyczajnie powtarzać imię Buddy Amitabhy, jak czynią to praktykujący w szkole Czystej Krainy, ponieważ przyniesie to wielką zasługę. Są też inni, którzy oddają się myśleniu o wielu rzeczach i szukają wszystkiego to tu, to tam, i nazywają to wzbudzaniem wątpienia; nie wiedzą, że im więcej myślą, tym więcej pojawi się błędnych myśli – niczym człowiek, którzy chce się wspinać, a w rzeczywistości spada w dół. Powinniście wiedzieć o tym wszystkim.
zyptse
Posty: 458
Rejestracja: wt lip 18, 2006 10:48
Lokalizacja: Poznań

Re: mantry i dharani przez sen?

Nieprzeczytany post autor: zyptse »

iwanxxx pisze:tekstów Xu Yuna - to wielka szkoda, że Dharma tego wielkiego mistrza w zasadzie nie dotarła nad Wisłę
Polskie tłumaczenie autobiografii Xu Yuna "Strażnik Dharmy", wydało wydawnictwo Pusty Obłok w 1986r. (tu informacja na ksiazki.mahajana.net)

pozdrawiam
zt
Awatar użytkownika
czego_szukasz
Posty: 127
Rejestracja: czw gru 21, 2006 22:16
Tradycja: Sŏn (Szkoła Zen Kwan Um)

Re: mantry i dharani przez sen?

Nieprzeczytany post autor: czego_szukasz »

iwanxxx pisze: zacytuję mistrza Xu Yuna, z książki "Master Hsu Yun's Discourses And Dharma Words".
Bardzo fajny tekst! Dzięki.
Awatar użytkownika
kunzang
Admin
Posty: 12729
Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
Płeć: mężczyzna
Tradycja: yungdrung bon
Lokalizacja: zantyr

Re: mantry i dharani przez sen?

Nieprzeczytany post autor: kunzang »

Witam

Iwanxxx - dzięki serdeczne za ten tekst :D

Pozdrawiam
kunzang
jpack
Posty: 835
Rejestracja: pt cze 03, 2005 18:12
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Kurs Cudów
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: mantry i dharani przez sen?

Nieprzeczytany post autor: jpack »

Xu Yun pisze:nie wiedzą, że im więcej myślą, tym więcej pojawi się błędnych myśli – niczym człowiek, którzy chce się wspinać, a w rzeczywistości spada w dół. Powinniście wiedzieć o tym wszystkim.
To jest istotne.

czego_szukasz pisze:Bardzo fajny tekst!
I agree

Namaste
jpack
There is no use removing doubts one by one. If we clear one doubt, another doubt will arise and there will be no end of doubts. But if, by seeking the source of the doubter, the doubter is found to be really non-existent, then all doubts will cease
Awatar użytkownika
stepowy jeż
Senior User
Posty: 1852
Rejestracja: pn paź 23, 2006 18:58
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Dzogczen, Zen

Re: mantry i dharani przez sen?

Nieprzeczytany post autor: stepowy jeż »

zenza pisze:Musisz pamiętać, że nauki nie są tym na co wskazują, nawet jeśli praktykujesz w tej tradycji. Starasz się przebić na drugi brzeg i używasz łodzi. Łódź nie jest drugim brzegiem. Jest tylko metodą. Jeśli przebywasz na drugim brzegu to po co ci łódź?
zenza pisze:Wszystko jest iluzją, również twoje cierpienie i poglądy. To co piszę też jest iluzją.
I iluzją iluzji jest iluzja. Ufffffff.
Po prostu porzuć to! To tylko spekulacje.
Po pierwsze cytujesz innych (a dokładniej to mnie) z innych wątków, nie wskazując autora (co moim zdaniem jest już nadużyciem).
Powiem tak (cytując DSSN):
Rozumiesz jeden, nie rozumiesz dwa.
Awatar użytkownika
bul_soeng
Posty: 43
Rejestracja: wt sty 16, 2007 22:02
Lokalizacja: Gdańsk

Skad wiesz, ze teraz nie snisz???

Nieprzeczytany post autor: bul_soeng »

Czesc,

wszedzie znalezc mozna ekspertow od snow :-)

ekspert ma "swoje zdanie", ON WIE....
ale zaraz pojawia sie drugi ekspert - i ON TEZ WIE
no i jest problem.... "JA mam racje!" - "nie, ty sie mylisz - to JA mam racje!"

JA, JA, JA.... i tak bez konca.

Wiec oto pytanie dla kazdego eksperta rozprawiajacego o naturze i znaczeniu snow:
SKAD WIESZ, ZE TERAZ TO NIE JEST SEN???? MOZE WLASNIE GLEBOKO SNISZ?????

BUDDA znaczy Przebudzony. Nic wiecej.

Pozdrawiam ;-)
Bul Soeng
Awatar użytkownika
booker
Posty: 10090
Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bön
Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych

Re: mantry i dharani przez sen?

Nieprzeczytany post autor: booker »

bul_soeng pisze:Wiec oto pytanie dla kazdego eksperta rozprawiajacego o naturze i znaczeniu snow:
SKAD WIESZ, ZE TERAZ TO NIE JEST SEN???? MOZE WLASNIE GLEBOKO SNISZ?????

BUDDA znaczy Przebudzony. Nic wiecej.
Więc oto pytanie, dla tego, który pyta :)

Skąd wiem iż teraz śpię - czy to oznacza, że jestem Buddą ? :D

Pozdrawiam
/M
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
Awatar użytkownika
booker
Posty: 10090
Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bön
Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych

Re: mantry i dharani przez sen?

Nieprzeczytany post autor: booker »

kunzang pisze:Witam
booker pisze:Jednak mniej ciekawe sytuacje są, kiedy włącza się co innego Smile np. para postów wątku, czasem wystarczy tylko jeden, z jakiegoś tematu z forum i mieli dysputę jak na targu Very Happy
Przekształć to w mantrę - jeżeli mogę radzić :roll:
kunzang pisze:
booker pisze:(...) Po prostu rozpoczynam mantrę.
To sie nazywa: przekształcenie. Emocja pozostaje ta sama. Zmienia się to, co na niej jedzie - że sie tak wymądrzę.
Niestety...wpadłem na szalony pomysł, że potrzebuje to rozpoznać.
"Z kąd to pochodzi ? Co to jest "to co jedzie". Co to jest to "na czym jedzie" ? Czym jestem ?"

Wygląda na to, że 'w tym' czy też 'z tamtąd' manifestuje się wiele innych rzeczy, nie tylko te wpomniane 'melodie / dysputy' - np. nazywanie (nazwy) i formowanie (formy)

:roll:..o0O( Kunszi namszie ? )

Pozdrawiam
/M
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
Awatar użytkownika
kunzang
Admin
Posty: 12729
Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
Płeć: mężczyzna
Tradycja: yungdrung bon
Lokalizacja: zantyr

Re: mantry i dharani przez sen?

Nieprzeczytany post autor: kunzang »

Witam
booker pisze:Niestety...wpadłem na szalony pomysł, że potrzebuje to rozpoznać.
"Z kąd to pochodzi ? Co to jest "to co jedzie". Co to jest to "na czym jedzie" ? Czym jestem ?"
To przypomina jedna z praktyk rozpoznania stanu zjawisk w y. b., - bywa elementem w ramach praktyki szine. Efektem jest rozpoznanie stanu natury zjawisk.
booker pisze:Kunszi namszie ?
Nie. Kunszi /niesie inne znaczenie/.
No, ale uznać, to nic nie znaczy, choć w tym momencie, staje się to, podstawą, a kompas zaczyna wskazywać kierunek - na ten moment.

Pozdrawiam
kunzang

EDIT
ps
booker pisze:"Z kąd to pochodzi ?
dobre pytanie...
booker pisze:Co to jest "to co jedzie".
jeździec.
booker pisze:Co to jest to "na czym jedzie" ?
koń wiatru.
booker pisze:Czym jestem ?
kluczem francuskim. pytając: kim jestem ? - załapujesz się na istoty ;)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Buddyzm Zen”