Uważność

dyskusje i rozmowy

Moderator: iwanxxx

Alem
Posty: 23
Rejestracja: czw maja 14, 2009 13:29

Uważność

Nieprzeczytany post autor: Alem »

Witam,
Nie znalazłem tego tematu w istniejących wątkach, więc postanowiłem go założyć.

Czy Waszym zdaniem uważność może stać się nie tyle podstawową, co jedyną praktyką Zen?

W końcu Bodhidharma w Mowie o oświeceniu wspomina o "obserwowaniu umysłu" jako o najważniejszej praktyce (rozumiem, że "obserwowanie umysłu jest tu uważnością).
Awatar użytkownika
lepsze
ex Moderator
Posty: 1895
Rejestracja: ndz paź 16, 2005 21:52
Tradycja: Brak
Lokalizacja: Toruń

Re: Uważność

Nieprzeczytany post autor: lepsze »

Przyłączam się do pytania...
Jestem ciekaw co odpowiecie. Mi się zawsze wydawało, że uważność jest dobra cały czas :) Robimy tylko to co mamy przed sobą i w tym wypadku gdy siadamy to -tylko siedzimy. Czy właśnie nie takie "tylko siedzenie" (m.in.) nazywamy medytacją zen? A jak chodzisz to tylko chodzisz... więc w teorii różnicy nie ma :) Wszystko robimy z uważnością.

No ale jak wiemy praktyka pokazuje że nie jest to wszystko takie proste, więc... przyłączam się do pytania :D
"Rozkradzione krople
jej skóra
czyni wodę wiosną. "
by Har Dao _/|\_
Awatar użytkownika
Har-Dao
Global Moderator
Posty: 3162
Rejestracja: pn paź 04, 2004 20:06
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Dhamma-Vinaya
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Re: Uważność

Nieprzeczytany post autor: Har-Dao »

Czołem

To panel Zen, ale ciekawa zdaje się książka "Neurobiologia na tropie świadomości", której recenzję można znaleźć tutaj:
http://www.swiatnauki.pl/pdf/recenzje/2009/podroz.pdf

Spodobał mi się fragment o tych "agentach zombie" - zatem to co robimy nie jest tak świadome jakby się nam zdawało.

metta&peace
p.
lwo
Senior User
Posty: 3168
Rejestracja: pn paź 01, 2007 14:58
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Soen
Lokalizacja: Warszawa

Re: Uważność

Nieprzeczytany post autor: lwo »

Alem pisze:Witam,
Nie znalazłem tego tematu w istniejących wątkach, więc postanowiłem go założyć.

Czy Waszym zdaniem uważność może stać się nie tyle podstawową, co jedyną praktyką Zen?

W
końcu Bodhidharma w Mowie o oświeceniu wspomina o "obserwowaniu umysłu" jako
o najważniejszej praktyce (rozumiem, że "obserwowanie umysłu jest tu uważnością).
Witaj :) ,
czym jest dla Ciebie uważność? Jaka jest funkcja uważności w codziennym życiu? Do czego ta uważność miałaby służyć?
Zgodnie z nauczaniem mistrza zen Seug Sahna, praktykujemy zen po to by rozpoznać (osiągnąć) naszą prawdziwą naturę i następnie pomagać innym. Praktyka zen posiada kierunek: wyzwolić wszystkie czujące istoty od cierpienia. Tak więc praktyka uważności jest tylko narzędziem (techniką) do osiągnięcia tego celu. Sama w sobie, nie jest ważna. Można na przykład praktykować uważność dla siebie, by lepiej - wygodniej funkcjonować w życiu. To nie jest praktyka zen.
Pozdrawiam
Leszek
Awatar użytkownika
TeZeT
Posty: 845
Rejestracja: pn sty 08, 2007 21:20
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Brak

Re: Uważność

Nieprzeczytany post autor: TeZeT »

Lepsze napisał:
Jestem ciekaw co odpowiecie. Mi się zawsze wydawało, że uważność jest dobra cały czas [...]
Podobno jeszcze lepsza jest spontaniczność (właściwa?) - być może będąc odpowiednio długo uważnym, przeradza się to w pewien automatyczny nawyk który można określić spontanicznością.

Wcześniej działanie właściwe wynikało z uważności - jednak zachowanie uważności wymaga pewnego wysiłku chociażby dlatego, że myślisz "muszę być cały czas uważny, teraz jestem uważny", natomiast jeżeli działania właściwe wynikają ze spontaniczności, dzieje się to już jakby "poza myśleniem" - co jest chyba lepsze (?) :)

To co piszę wyżej wynika z tego co kiedyś napisał/powiedział Tenzin Wangyal Rinpocze, nie pamiętam jednak dokładnie książki/tekstu, przypomniałem sobie o tym czytając ten wątek. Wiem, że TWR to nie Zen - jednak piszę o uważności, czyli w temacie.
Cały czas jest teraz.
shimsong

Re: Uważność

Nieprzeczytany post autor: shimsong »

Rozmyślając o uważności nie jesteśmy uważni :)
lwo
Senior User
Posty: 3168
Rejestracja: pn paź 01, 2007 14:58
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Soen
Lokalizacja: Warszawa

Re: Uważność

Nieprzeczytany post autor: lwo »

shimsong pisze:Rozmyślając o uważności nie jesteśmy uważni :)
Witaj, mistrz zen Seung Sahn mawiał ,,kiedy robisz coś po prostu rób to, kiedy jesz to po prostu jedz, kiedy słuchasz po prostu słuchaj, kiedy myślisz po prostu myśl". To jest uważność. Tak więc, kiedy rozmyślając o uważności po prostu robimy to, to jesteśmy uważni.
shimsong

Re: Uważność

Nieprzeczytany post autor: shimsong »

leszek wojas pisze:
shimsong pisze:Rozmyślając o uważności nie jesteśmy uważni :)
Witaj, mistrz zen Seung Sahn mawiał ,,kiedy robisz coś po prostu rób to, kiedy jesz to po prostu jedz, kiedy słuchasz po prostu słuchaj, kiedy myślisz po prostu myśl". To jest uważność. Tak więc, kiedy rozmyślając o uważności po prostu robimy to, to jesteśmy uważni.
Czym innym jest myślenie na sto procent a zupełnie czym innym filozofowanie, spekulowanie oraz przywiązanie do własnych poglądów i idei.
Wielokrotnie spotykałem Dae Soen Sa Nima i nie sprawiał on wrażenia człowieka zamyślonego i odjechanego. Na sto procent " tylko robił to" :)
Awatar użytkownika
atomuse
Posty: 2817
Rejestracja: pn maja 14, 2007 11:24
Płeć: kobieta
Tradycja: Bön, Kagyu

Re: Uważność

Nieprzeczytany post autor: atomuse »

shimsong pisze:Wielokrotnie spotykałem Dae Soen Sa Nima i nie sprawiał on wrażenia człowieka zamyślonego i odjechanego. Na sto procent " tylko robił to" :)
Niektorzy sa przywiazani do robienia wszystkiego na 100%.
lwo
Senior User
Posty: 3168
Rejestracja: pn paź 01, 2007 14:58
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Soen
Lokalizacja: Warszawa

Re: Uważność

Nieprzeczytany post autor: lwo »

shimsong pisze:
leszek wojas pisze:
shimsong pisze:Rozmyślając o uważności nie jesteśmy uważni :)
Witaj, mistrz zen Seung Sahn mawiał ,,kiedy robisz coś po prostu rób to, kiedy jesz to po prostu jedz, kiedy słuchasz po prostu słuchaj, kiedy myślisz po prostu myśl". To jest uważność. Tak więc, kiedy rozmyślając o uważności po prostu robimy to, to jesteśmy uważni.
Czym innym jest myślenie na sto procent a zupełnie czym innym filozofowanie, spekulowanie oraz przywiązanie do własnych poglądów i idei.
Wielokrotnie spotykałem Dae Soen Sa Nima i nie sprawiał on wrażenia człowieka zamyślonego i odjechanego. Na sto procent " tylko robił to" :)
No więc właśnie. Tak więc nie jest tak, że jeśli rozmyślamy o uważności to musimy być od razu (niejako z definicji) nieuważni czy też przywiązani do poglądów. Wszystko zależy od tego jak to robimy i dlaczego to robimy tzn jakie mamy motywacje.
Awatar użytkownika
atomuse
Posty: 2817
Rejestracja: pn maja 14, 2007 11:24
Płeć: kobieta
Tradycja: Bön, Kagyu

Re: Uważność

Nieprzeczytany post autor: atomuse »

leszek wojas pisze:Wszystko zależy od tego jak to robimy i dlaczego to robimy tzn jakie mamy motywacje.
Niektorzy uwazaja, ze uwaznosc zalezy od motywacji.
shimsong

Re: Uważność

Nieprzeczytany post autor: shimsong »

atomuse pisze:
shimsong pisze:Wielokrotnie spotykałem Dae Soen Sa Nima i nie sprawiał on wrażenia człowieka zamyślonego i odjechanego. Na sto procent " tylko robił to" :)
Niektorzy sa przywiazani do robienia wszystkiego na 100%.
Jeżeli na prawdę robisz coś na sto procent, to nie ma tam podmiotu i przedmiotu działania a więc nie ma też przywiązania do idei robienia czegoś na sto procent. Oczywiście łatwo o tym mówić a trudniej z realizacją ale trzeba próbować.
Wystarczy przez kilka sekund robić coś na 100% i już wszystko jest jasne :)
Awatar użytkownika
atomuse
Posty: 2817
Rejestracja: pn maja 14, 2007 11:24
Płeć: kobieta
Tradycja: Bön, Kagyu

Re: Uważność

Nieprzeczytany post autor: atomuse »

shimsong pisze:Jeżeli na prawdę robisz coś na sto procent, to nie ma tam podmiotu i przedmiotu działania a więc nie ma też przywiązania do idei robienia czegoś na sto procent. Oczywiście łatwo o tym mówić a trudniej z realizacją ale trzeba próbować.
Wystarczy przez kilka sekund robić coś na 100% i już wszystko jest jasne :)
Robiac cos na 100% przez kilka sekund trudno jest rozwinac do tego przywiazanie.
Ale mozna rozwinac przywiazanie do checi robienia wszystkiego bezustannie na 100%.
Awatar użytkownika
iwanxxx
Admin
Posty: 5373
Rejestracja: pn lis 17, 2003 13:41
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Buddhadharma
Lokalizacja: Toruń

Re: Uważność

Nieprzeczytany post autor: iwanxxx »

atomuse pisze:
shimsong pisze:Jeżeli na prawdę robisz coś na sto procent, to nie ma tam podmiotu i przedmiotu działania a więc nie ma też przywiązania do idei robienia czegoś na sto procent. Oczywiście łatwo o tym mówić a trudniej z realizacją ale trzeba próbować.
Wystarczy przez kilka sekund robić coś na 100% i już wszystko jest jasne :)
Robiac cos na 100% przez kilka sekund trudno jest rozwinac do tego przywiazanie.
Ale mozna rozwinac przywiazanie do checi robienia wszystkiego bezustannie na 100%.
A co z przywiązaniem do dzielenia włosa na czworo?
Alem
Posty: 23
Rejestracja: czw maja 14, 2009 13:29

Re: Uważność

Nieprzeczytany post autor: Alem »

TeZeT pisze:Lepsze napisał:
Jestem ciekaw co odpowiecie. Mi się zawsze wydawało, że uważność jest dobra cały czas [...]
Podobno jeszcze lepsza jest spontaniczność (właściwa?) - być może będąc odpowiednio długo uważnym, przeradza się to w pewien automatyczny nawyk który można określić spontanicznością.

Wcześniej działanie właściwe wynikało z uważności - jednak zachowanie uważności wymaga pewnego wysiłku chociażby dlatego, że myślisz "muszę być cały czas uważny, teraz jestem uważny", natomiast jeżeli działania właściwe wynikają ze spontaniczności, dzieje się to już jakby "poza myśleniem" - co jest chyba lepsze (?) :)

To co piszę wyżej wynika z tego co kiedyś napisał/powiedział Tenzin Wangyal Rinpocze, nie pamiętam jednak dokładnie książki/tekstu, przypomniałem sobie o tym czytając ten wątek. Wiem, że TWR to nie Zen - jednak piszę o uważności, czyli w temacie.
Witam,
Dzięki za odpowiedź. O uważności i spontaniczności pisze Osho w "Świadomość - klucz do życia w równowadze". Mam swoje zdanie na temat tego autora, jednak muszę przyznać, że wiele jego uwag jest interesujących. Spontaniczność wypływa jego zdaniem właśnie z uważności, którą określa jako "świadomość". Czyn świadomy/uważny jest doskonały, gdyż doskonale odzwierciedla (jako reakcja) dane zdarzenie (bodziec), bez wzorowania się na wiedzy, zapamiętanych doświadczeniach, które zawsze mniej lub bardziej nie przystają do bieżącej sytuacji. Odsyłam jednak do książki Osho jeśli chodzi o bliższą charakterystykę.
Alem
Posty: 23
Rejestracja: czw maja 14, 2009 13:29

Re: Uważność

Nieprzeczytany post autor: Alem »

leszek wojas pisze:
shimsong pisze:Rozmyślając o uważności nie jesteśmy uważni :)
Witaj, mistrz zen Seung Sahn mawiał ,,kiedy robisz coś po prostu rób to, kiedy jesz to po prostu jedz, kiedy słuchasz po prostu słuchaj, kiedy myślisz po prostu myśl". To jest uważność. Tak więc, kiedy rozmyślając o uważności po prostu robimy to, to jesteśmy uważni.
Na temat "rozmyślania o uważności" polecam następujące wypowiedzi pewnego mnicha Zen:

http://www.antaiji.dogen-zen.de/pol/adult18.shtml

http://www.antaiji.dogen-zen.de/pol/adult19.shtml

i zwłaszcza tu:

http://www.antaiji.dogen-zen.de/pol/adult21.shtml
Alem
Posty: 23
Rejestracja: czw maja 14, 2009 13:29

Re: Uważność

Nieprzeczytany post autor: Alem »

i jeszcze kilka słów:

dziękuję wszystkim za wypowiedzi.
Cytowany Bodhidharma stwierdził, że najważniejsza jest obserwacja umysłu, czyli jak rozumiem chodzi o uważność.

Podobnie Chogyal Namkhai Norbu Rinpocze stwierdził:
"W dzogczen główną i najważniejszą praktyką jest obserwowanie samego siebie. Odkrywacie, kiedy znajdujecie się w stanie rozproszenia. Rozproszenie jest źródłem wszelkich problemów. Kiedy jesteśmy rozproszeni, popełniamy negatywną karmę i w ten sposób stwarzamy tak wiele przyczyn samsary. Więc przede wszystkim uczymy się, jak być uważnym. Tak naprawdę nie jest to takie trudne. Jeśli wstajecie i idziecie gdzieś, jesteście tego świadomi, wiecie: „O, teraz właśnie idę” i przebywacie w tej obecności. Gdy robicie coś innego, także jesteście tego świadomi: „Właśnie teraz to robię”. Nie chodzi tu o robienie czegoś w rozproszeniu pod wpływem jakichś wyobrażeń. Jeśli wykonuje się coś i w tym samym czasie myśli o czymś innym, to na przykład krojąc mięso na obiad można zamiast mięsa pokroić również własny palec. Jeżeli nie będziecie rozproszeni, nie będzie istniał powód, dlaczego mielibyście się skaleczyć. Tak właśnie dzieje się w codziennym życiu, zawsze gdy jesteście rozproszeni, pojawiają się problemy. Tak więc jest to naprawdę istotna praktyka. Wielu ludzi sądzi, że to nie jest prawdziwa praktyka, bo na przykład jeśli nie jesteście rozproszeni, jesteście uważni, aby to zrobić nie potrzebujecie siadać gdzieś na uboczu i poświęcać temu jakiś wydzielony czas. Szczególnie dla tej praktyki podstawą jest guru joga. Guru joga zaś związana jest z przekazem. Kiedy przebywacie w stanie przekazu nawet przez krótką chwilę, możecie także usunąć swoje przeszkody. Możecie oczyścić całą swoją negatywną karmę. Wielu uważa, że aby usunąć negatywną karmę trzeba wykonać oczyszczenie przy pomocy mantry i wizualizacji na przykład Wadżrasatwy. To oczywiście też jest dobry sposób, ale nie jedyny. Jeśli jesteście uważni, jeśli jesteście świadomi swego przebywania naprawdę w natychmiastowej obecności, to jest to o wiele potężniejsze niż jakakolwiek mantra oczyszczająca. "

http://www.tendrel.za.pl/norbu.htm

Osobiście nie lubię wiązać się jakimkolwiek celem, np. osiągnięciem oświecenia, bo co jeśli tego nie osiągnę... W życiu chyba ważniejsze jest jak płynę niż dokąd, zresztą celu, przyszłych wydarzeń nikt nie zna...ale to osobista refleksja, bardziej kwestia gustu wyjętego spod dyskusji...

Kiedy usłyszałem o uważności zrozumiałem o co chodzi w wielu taoistycznych przypowieściach, które znałem od dawna. To praktyka, która może być życiem, każdą naszą czynnością. Chyba tak właśnie ŻYLI ludzie w głębokiej starożytności, o których wspomina Czuang-tsy. Dopiero później pojawiły się PRAKTYKI, a zwłaszcza wydzielone momenty, w których coś praktykujemy (np. siedzącą medytację). Z czasem pojawiły się także CELE takich PRAKTYK. To było stopniowe oddalanie się od Tao (Drogi).
Z książek, które mogę polecić na ten temat:
Jon Kabat-Zinn "Gdziekolwiek jesteś, bądź",
"Cud uważności"
Osho "Świadomość"

O uważności wspomina również Daniel Goleman w "Inteligencji emocjonalnej" gdy pisze o tzw. uskrzydleniu (flow), gdy jesteśmy jednym z tym co robimy, "znikamy" w działaniu, obserwując jak rzeczy "robią" się same.

Wkrótce być może skreślę coś o własnych doświadczeniach z uważnością :)

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
atomuse
Posty: 2817
Rejestracja: pn maja 14, 2007 11:24
Płeć: kobieta
Tradycja: Bön, Kagyu

Re: Uważność

Nieprzeczytany post autor: atomuse »

iwanxxx pisze:A co z przywiązaniem do dzielenia włosa na czworo?
Zauwazenie takiego dzielenia nie jest jeszcze przywiazaniem.
Awatar użytkownika
kunzang
Admin
Posty: 12729
Rejestracja: pt lis 14, 2003 18:21
Płeć: mężczyzna
Tradycja: yungdrung bon
Lokalizacja: zantyr

Re: Uważność

Nieprzeczytany post autor: kunzang »

Witam
Alem pisze:(...) Wkrótce być może skreślę coś o własnych doświadczeniach z uważnością :)
Proszę tylko, by było to w kontekście zen i byś nie robił juz w panelu zen miszmaszu z osho, tao, golemana itd... :)

Pozdrawiam
kunzang
.
dane :580:
Awatar użytkownika
booker
Posty: 10090
Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bön
Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych

Re: Uważność

Nieprzeczytany post autor: booker »

Alem pisze:Cytowany Bodhidharma stwierdził, że najważniejsza jest obserwacja umysłu, czyli jak rozumiem chodzi o uważność.
Nie. BD był zapytany jaka jest najlepsza technika i odpowiedział jak w cytacie.
To nie jest to samo co odpowiedź na pytanie o to, co jest najważniejsze :)
Alem pisze:Czy Waszym zdaniem uważność może stać się nie tyle podstawową, co jedyną praktyką Zen?
W praktyce zen, samo medytowanie, to będzie tylko 50%. :)

A gdzie drugie 50% ? :oczami:
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
Awatar użytkownika
GreenTea
ex Global Moderator
Posty: 4530
Rejestracja: czw mar 19, 2009 22:04
Płeć: kobieta
Tradycja: Vajrayana

Re: Uważność

Nieprzeczytany post autor: GreenTea »

Ja to przyznam szczerze, że się pogubiłam :zakrecony: . Jeżeli jestem uważna („na 100%”) to oznacza to, że osiągam właściwy dystans, dzięki któremu rozpoznaję (zauważam) rzeczywistość, czy też odwrotnie: oznacza to zmniejszanie takiego dystansu, aż do jego w rezultacie braku? Albo też może jeszcze oznacza jedno i drugie? :/

Wyobrażam sobie uważność utrzymywaną z chwili na chwilę, w takich ułamkach sekund, które nie dają szansy na zrobienie czegoś innego poza tym, co się właśnie robi (hm, mam nadzieję), jednak nawet w tych ułamkowych momentach czasu utrzymywanie uważności jest dla mnie przede wszystkim sposobem obserwowania - czymś, co nie może być równoznaczne ze skutkiem, jaki uważna obserwacja przynosi :huhuh: Uważność zatem kojarzy mi się z dystansem, oddzieleniem - aż do ostatniego momentu przed osiągnięciem stanu wyzwolenia/oświecenia.

pozdrawiam, gt
Awatar użytkownika
booker
Posty: 10090
Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bön
Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych

Re: Uważność

Nieprzeczytany post autor: booker »

GreenTea pisze:Ja to przyznam szczerze, że się pogubiłam :zakrecony: . Jeżeli jestem uważna („na 100%”) to oznacza to, że osiągam właściwy dystans, dzięki któremu rozpoznaję (zauważam) rzeczywistość, czy też odwrotnie: oznacza to zmniejszanie takiego dystansu, aż do jego w rezultacie braku? Albo też może jeszcze oznacza jedno i drugie? :/
Jak rozumiem, oznacza to robienie czegoś z uwagą.

Jeżeli jest to obserwacja, to wówczas uważne obserwowanie będzie uważnością obserwacji.

Jeżeli jest to np. picie herbaty, to podnoszenie kubka z uwagą, napicie sie z uwagą i odstawienie kubka z uwagą będzie uważnością picia herbaty :luka:
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
Awatar użytkownika
GreenTea
ex Global Moderator
Posty: 4530
Rejestracja: czw mar 19, 2009 22:04
Płeć: kobieta
Tradycja: Vajrayana

Re: Uważność

Nieprzeczytany post autor: GreenTea »

booker pisze:
GreenTea pisze:Ja to przyznam szczerze, że się pogubiłam :zakrecony: . Jeżeli jestem uważna („na 100%”) to oznacza to, że osiągam właściwy dystans, dzięki któremu rozpoznaję (zauważam) rzeczywistość, czy też odwrotnie: oznacza to zmniejszanie takiego dystansu, aż do jego w rezultacie braku? Albo też może jeszcze oznacza jedno i drugie? :/
Jak rozumiem, oznacza to robienie czegoś z uwagą.
Jeżeli jest to obserwacja, to wówczas uważne obserwowanie będzie uważnością obserwacji.

Jeżeli jest to np. picie herbaty, to podnoszenie kubka z uwagą, napicie sie z uwagą i odstawienie kubka z uwagą będzie uważnością picia herbaty :luka:
A uważność obserwacji umysłu ma coś wspólnego z uważnością picia herbaty? :luka:
Poza uważnością oczywiście, bo tyle to wiem :P

gt
Awatar użytkownika
booker
Posty: 10090
Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bön
Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych

Re: Uważność

Nieprzeczytany post autor: booker »

GreenTea pisze: A uważność obserwacji umysłu ma coś wspólnego z uważnością picia herbaty? :luka: Poza uważnością oczywiście, bo tyle to wiem :P
Jak to powiedział Andrzej Piotrowski PSN "Jeżeli robisz coś z uwagą, twój umysł również jest uważny."

A stało się to tutaj :)
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
Awatar użytkownika
GreenTea
ex Global Moderator
Posty: 4530
Rejestracja: czw mar 19, 2009 22:04
Płeć: kobieta
Tradycja: Vajrayana

Re: Uważność

Nieprzeczytany post autor: GreenTea »

booker pisze:Jak rozumiem, oznacza to robienie czegoś z uwagą.

Jeżeli jest to obserwacja, to wówczas uważne obserwowanie będzie uważnością obserwacji.

Jeżeli jest to np. picie herbaty, to podnoszenie kubka z uwagą, napicie sie z uwagą i odstawienie kubka z uwagą będzie uważnością picia herbaty :luka:
Skąd wiesz, że podnosisz kubek z uwagą, jeśli nie użyjesz do tego uważności obserwacji?

gt
Awatar użytkownika
TeZeT
Posty: 845
Rejestracja: pn sty 08, 2007 21:20
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Brak

Re: Uważność

Nieprzeczytany post autor: TeZeT »

Skąd wiesz, że podnosisz kubek z uwagą, jeśli nie użyjesz do tego uważności obserwacji?
Wydaje mi się, że bardziej to czujesz niż wiesz - wiedzieć jest raczej bliższe myśleniu, wiedzy niż emocji, uczuciu.

Po za tym spoglądając na rezultaty można się dowiedzieć czy coś zostało zrobione uważnie czy też nie, jak podniosłeś kubek i się pochlapałeś herbatą to raczej już wiesz, że nie zrobiłeś tego z uwagą ;-)

Osobną sprawą jest osąd i kryteria wg. których jest coś zrobione uważnie lub nie, skąd weźmiesz te kryteria, czy jest ktoś kto ostatecznie może je ustalić ? W przypadku kubka i herbaty pozytywnym rezultatem może być przyjemność z jej picia, negatywnym pochlapanie się.

Jednak nadal to wszystko jest płynne, więc może czasem lepiej nie dzielić włosa na czworo jak to napisał iwanxx, tylko po prostu działać i cieszyć się owocami tych uważnych działań ;-)
Cały czas jest teraz.
Awatar użytkownika
booker
Posty: 10090
Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bön
Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych

Re: Uważność

Nieprzeczytany post autor: booker »

GreenTea pisze:Skąd wiesz, że podnosisz kubek z uwagą, jeśli nie użyjesz do tego uważności obserwacji?
Mówimy o tym samym :)

Bez uważności znaczy, że ciało robi jedno, ale umysł robi zupełnie co innego :) Po prostu rozproszony umysł to nieuważność. Zatem, skoro podnoszenie kubka z uwagą oznacza iż umysł rownież jest uważny, to znaczy to po prostu uważność podnoszenia kubka. A skąd wiadomo, że podnosi się kubek z uwagą? Bo się go podnosi uważnie. :)
GreenTea pisze:Po za tym spoglądając na rezultaty można się dowiedzieć czy coś zostało zrobione uważnie czy też nie, jak podniosłeś kubek i się pochlapałeś herbatą to raczej już wiesz, że nie zrobiłeś tego z uwagą ;)
Ja wiem? Raczej niekoniecznie. Można się pochlapać z uwagą i bez uwagi :)
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
Awatar użytkownika
atomuse
Posty: 2817
Rejestracja: pn maja 14, 2007 11:24
Płeć: kobieta
Tradycja: Bön, Kagyu

Re: Uważność

Nieprzeczytany post autor: atomuse »

booker pisze:Bez uważności znaczy, że ciało robi jedno, ale umysł robi zupełnie co innego :) Po prostu rozproszony umysł to nieuważność.
Nieuwazny umysl jest rozproszony i przez nieuwage rozchlapuje herbate. Wiec niby jak robi zupelnie co innego niz cialo?
Awatar użytkownika
GreenTea
ex Global Moderator
Posty: 4530
Rejestracja: czw mar 19, 2009 22:04
Płeć: kobieta
Tradycja: Vajrayana

Re: Uważność

Nieprzeczytany post autor: GreenTea »

atomuse pisze:
booker pisze:Bez uważności znaczy, że ciało robi jedno, ale umysł robi zupełnie co innego :) Po prostu rozproszony umysł to nieuważność.
Nieuwazny umysl jest rozproszony i przez nieuwage rozchlapuje herbate. Wiec niby jak robi zupelnie co innego niz cialo?
No, właśnie, herbatę pije umysł czy ciało? Czy też oba wspólnie? :D
Albo inaczej: uważność picia herbaty jest właściwością ciała, umysłu, czy też obu wspólnie?

gt
Awatar użytkownika
iwanxxx
Admin
Posty: 5373
Rejestracja: pn lis 17, 2003 13:41
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Buddhadharma
Lokalizacja: Toruń

Re: Uważność

Nieprzeczytany post autor: iwanxxx »

GreenTea pisze:
atomuse pisze:
booker pisze:Bez uważności znaczy, że ciało robi jedno, ale umysł robi zupełnie co innego :) Po prostu rozproszony umysł to nieuważność.
Nieuwazny umysl jest rozproszony i przez nieuwage rozchlapuje herbate. Wiec niby jak robi zupelnie co innego niz cialo?
No, właśnie, herbatę pije umysł czy ciało? Czy też oba wspólnie? :D :D
Albo inaczej: uważność picia herbaty jest właściwością ciała, umysłu, czy też obu wspólnie?

gt
Seung Sahn stukał kijem w podłogę i pytał: czy ten dźwięk, ten kij i twój umysł są tym samym, czy różnią się?
Awatar użytkownika
GreenTea
ex Global Moderator
Posty: 4530
Rejestracja: czw mar 19, 2009 22:04
Płeć: kobieta
Tradycja: Vajrayana

Re: Uważność

Nieprzeczytany post autor: GreenTea »

GreenTea pisze:Po za tym spoglądając na rezultaty można się dowiedzieć czy coś zostało zrobione uważnie czy też nie, jak podniosłeś kubek i się pochlapałeś herbatą to raczej już wiesz, że nie zrobiłeś tego z uwagą ;)
To cytat z TeZeT :) Miałam przez chwilę takie zakusy, żeby go sobie przywłaszczyć, ale niech tam, zwracam uczciwie :peace:

gt
Awatar użytkownika
booker
Posty: 10090
Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bön
Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych

Re: Uważność

Nieprzeczytany post autor: booker »

atomuse pisze:
booker pisze:Bez uważności znaczy, że ciało robi jedno, ale umysł robi zupełnie co innego :) Po prostu rozproszony umysł to nieuważność.
Nieuwazny umysl jest rozproszony i przez nieuwage rozchlapuje herbate. Wiec niby jak robi zupelnie co innego niz cialo?
Np. ostatnio kolega z pracy rozmawiając ze mną, był tak pochłonięty tym co do mnie mówił, że nie trzymał kubka zbyt mocno, i rozlał sobie kawę na spodnie i buty. Ciekawie było oglądać ten powoli przechylający się kubek :evil:

Można też np. być w 100% uważnym wbijając gwoździa, tylko czysty umysł, ale poprzez niewielkie umiejętności walnąć się w palec. To się stanie nie dlatego, że się było nieuważnym, tylko dlatego, że nie ma się wyrobionego "cela".
GreenTea pisze:No, właśnie, herbatę pije umysł czy ciało? Czy też oba wspólnie?
:fait:
GreenTea pisze:Albo inaczej: uważność picia herbaty jest właściwością ciała, umysłu, czy też obu wspólnie?
booker pisze:
GreenTea pisze: A uważność obserwacji umysłu ma coś wspólnego z uważnością picia herbaty? :luka: Poza uważnością oczywiście, bo tyle to wiem :P
Jak to powiedział Andrzej Piotrowski PSN "Jeżeli robisz coś z uwagą, twój umysł również jest uważny."

A stało się to tutaj :)
Polecam oglądnięcie powyższego warsztatu. Już chyba prościej nie da się tego wyjaśnić :)
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
Awatar użytkownika
GreenTea
ex Global Moderator
Posty: 4530
Rejestracja: czw mar 19, 2009 22:04
Płeć: kobieta
Tradycja: Vajrayana

Re: Uważność

Nieprzeczytany post autor: GreenTea »

iwanxxx pisze:Seung Sahn stukał kijem w podłogę i pytał: czy ten dźwięk, ten kij i twój umysł są tym samym, czy różnią się?
No i ja bym na swoim poziomie uważności powiedziała, że baaardzo sie różnią :oczami:

pzdr, gt
Awatar użytkownika
atomuse
Posty: 2817
Rejestracja: pn maja 14, 2007 11:24
Płeć: kobieta
Tradycja: Bön, Kagyu

Re: Uważność

Nieprzeczytany post autor: atomuse »

GreenTea pisze:Albo inaczej: uważność picia herbaty jest właściwością ciała, umysłu, czy też obu wspólnie?
Nie wiem. Jak pije herbate to jakos nigdy nie przychodzi mi na mysl, zeby nazywac to "uwaznoscia picia herbaty".
Ale moge pofilozofowac o tym, czym taka uwaznosc jest, czemu nie.
Awatar użytkownika
iwanxxx
Admin
Posty: 5373
Rejestracja: pn lis 17, 2003 13:41
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Buddhadharma
Lokalizacja: Toruń

Re: Uważność

Nieprzeczytany post autor: iwanxxx »

GreenTea pisze:
iwanxxx pisze:Seung Sahn stukał kijem w podłogę i pytał: czy ten dźwięk, ten kij i twój umysł są tym samym, czy różnią się?
No i ja bym na swoim poziomie uważności powiedziała, że baaardzo sie różnią :oczami:

pzdr, gt
To była odpowiedź na 30 kijów :)
Odpowiedź, że są tym samym też była na 30 kijów.
Wydaje mi się, że zrozumienie tego jest kluczowe dla zrozumienia o co chodzi z uważnością w zen.
Awatar użytkownika
booker
Posty: 10090
Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bön
Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych

Re: Uważność

Nieprzeczytany post autor: booker »

atomuse pisze:Jak pije herbate to jakos nigdy nie przychodzi mi na mysl, zeby nazywac to "uwaznoscia picia herbaty".
Ale moge pofilozofowac o tym, czym taka uwaznosc jest, czemu nie.
Chodziło mi po prostu o działanie z uwagą. :)
Czyli o uważność :)
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
Awatar użytkownika
amogh
Posty: 3535
Rejestracja: pt mar 21, 2008 20:16
Płeć: mężczyzna
Tradycja: hołd nie-nazwanemu
Lokalizacja: piwnica Auerbacha

Re: Uważność

Nieprzeczytany post autor: amogh »

A jak ktoś ma podzielną uwagę to 100% tej uwagi dzieli się na poszczególne rzeczy, które robi i wtedy nie robi niczego na 100% czy każdą rzecz robi na 100% i jest wtedy uważny na powiedzmy 300%? :]
Awatar użytkownika
booker
Posty: 10090
Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bön
Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych

Re: Uważność

Nieprzeczytany post autor: booker »

Amogh, czy prowadzisz czasem samochód? :)
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
Awatar użytkownika
amogh
Posty: 3535
Rejestracja: pt mar 21, 2008 20:16
Płeć: mężczyzna
Tradycja: hołd nie-nazwanemu
Lokalizacja: piwnica Auerbacha

Re: Uważność

Nieprzeczytany post autor: amogh »

booker pisze:Amogh, czy prowadzisz czasem samochód? :)
Prowadzę. Czy chodzi Ci o coś w rodzaju "uważności panoramicznej"?
Awatar użytkownika
booker
Posty: 10090
Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bön
Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych

Re: Uważność

Nieprzeczytany post autor: booker »

amogh pisze:
booker pisze:Amogh, czy prowadzisz czasem samochód? :)
Prowadzę. Czy chodzi Ci o coś w rodzaju "uważności panoramicznej"?
Chodzi mi, o to co się może stać, jeżeli będziesz prowadził auto i się np. porządnie zamyślisz. :)

Albo po prostu po pijaku. Alkohol jest środkiem zmniejszającym uważność.
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
Awatar użytkownika
amogh
Posty: 3535
Rejestracja: pt mar 21, 2008 20:16
Płeć: mężczyzna
Tradycja: hołd nie-nazwanemu
Lokalizacja: piwnica Auerbacha

Re: Uważność

Nieprzeczytany post autor: amogh »

booker pisze:
amogh pisze:
booker pisze:Amogh, czy prowadzisz czasem samochód? :)
Prowadzę. Czy chodzi Ci o coś w rodzaju "uważności panoramicznej"?
Chodzi mi, o to co się może stać, jeżeli będziesz prowadził auto i się np. porządnie zamyślisz. :)
Nie wiem, nigdy nie miałem wypadku. Pewnie kwestia tego "porządnego zamyślenia" - widać nigdy mi się to nie trafiło :) Ale podejrzewam, że jakby mi ktoś z boku truł ucho to dla świętego spokoju pewnie od razu bym w jakieś drzewo przyładował.
booker pisze:Albo po prostu po pijaku. Alkohol jest środkiem zmniejszającym uważność.
Alkohol to zupełnie inna bajka. Nie wydaje mi się żeby myślenie aż tak upośledzało ludzi ;)
Awatar użytkownika
booker
Posty: 10090
Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bön
Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych

Re: Uważność

Nieprzeczytany post autor: booker »

amogh pisze:Ale podejrzewam, że jakby mi ktoś z boku truł ucho to dla świętego spokoju pewnie od razu bym w jakieś drzewo przyładował.
No o to mi chodzi.
amogh pisze: Alkohol to zupełnie inna bajka. Nie wydaje mi się żeby myślenie aż tak upośledzało ludzi ;)
Myślenie nie, ale podążanie za myśleniem już tak - vide trujący ucho pasażer.
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
Awatar użytkownika
Dorota
Posty: 427
Rejestracja: czw wrz 11, 2008 10:52
Płeć: kobieta
Tradycja: Seon (Szkoła Zen Kwan Um)
Lokalizacja: Łódź

Re: Uważność

Nieprzeczytany post autor: Dorota »

o jejciu ale wszystko zakreciliscie :D

dla mnie to jest teoretycznie bardzo proste- choc trudne w praktyce, jak pije herbate to tylko ja pije, nie mysle o tym ze zaraz musze zrobic to i to i jeszcze tamto, czuje jej smak, widze kolor, czuje zapach
a jak jadę samochodem to tylko jadę - nawet radia nie slucham, slucham jak mi silnik pracuje, przygladam sie drodze itd
jak czytam to tylko czytam, mysle o tym co czytam

rozumiem ze to trudno zrobic, ale co jest trudnego w tym zeby to teoretycznie zrozumiec?
Lacho calad! Drego morn!
Awatar użytkownika
booker
Posty: 10090
Rejestracja: pt mar 31, 2006 13:22
Płeć: mężczyzna
Tradycja: Yungdrung Bön
Lokalizacja: Londyn/Wałbrzych

Re: Uważność

Nieprzeczytany post autor: booker »

Dorota pisze:rozumiem ze to trudno zrobic, ale co jest trudnego w tym zeby to teoretycznie zrozumiec?
:)
"Bądź buddystą, albo bądź buddą."
ODPOWIEDZ

Wróć do „Buddyzm Zen”