Nic nie powiedział przy tym przykładzie. To był fragment rozważań o innym podziale skutków takiego samego czynu - retributive (odpłata), outflowing (wypływowy), predominating (przeważający). No i pisze, że skutkiem morderstwa może być albo piekło jako "retributive karma" albo krótkie życie jako outflowing karma. Uprzejmie informuję, że do 20 września nawet nie otwieram więcej Abhidharma Kosi, więc nie proś mnie o dalsze poszukiwania w tym kolosie.wyzwolenie pisze:Ja pytałem o wklejony przez ciebie fragment Vasubandu.
Co powiedział Vasubandu o tym co decyduje czy ten człowiek odrodzi się w piekle czy w świecie ludzi ?
Według mojej wiedzy karmę da się złagodzić tylko na takiej zasadzie jak Yinshun to opisał. Budda powiedział, że karma nigdy nie ginie, nawet po milionach lat - w chińskim buddyzmie znana jest historia, że Budda w poprzednim życiu zabił rybę i dlatego już jako Budda doświadczył skutków tego działania w postaci bólu głowy. Więc nawet Budda nie mógł oszukać karmy.Bo tak sobie myślę , chcę to roztrzygnąc czy da się "oszukac" karmę.
Że jeżeli masz złą karmę ale pozytywnie myślisz , masz jasny umysł to wtedy ta karma będzie słabsza ?
Innymi słowy , czy stanem umysłu , INTENCJAMI można zmienic , złagodzic karmę ?
Pzdr
Piotr